Tola nie chce umierać w klatce...Koteńka zasnęła ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 17, 2009 11:07 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

:ok: mocne!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 17, 2009 13:00 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Tola prosi....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 14:02 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Kto pozwoli poczuć kocince, jak to jest mieć ciepły dom...? :1luvu:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw gru 17, 2009 14:09 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

fiona.22 pisze:Tola trafiła do nas po interwencji telefonicznej. Kobieta, która dzwoniła poprosiła czy nie pojechalibyśmy uśpić bezdomnej kotki, bo lezy na klatce schodowej, od trzech dni nie je i jest bardzo słaba.
Po wizycie u weta okazało się, że Tola ma potworne zapalenie ucha-ropa dosłownie lała się strużką, potworne zapalenie dziąseł, po badaniach wyszło, ze nerki są w tragicznym stanie.

Tola jako młoda kotka miała dom i swoich ludzi. Ale ludzie wyprowadzili się a kotka została. Teraz ma już ponad 10 lat ale mimo wszystkich tych lat spędzonych na ulicy na widok człowieka ożywia się i mruczy.
Kotka nie została uśpiona-zdecydowaliśmy, że powalczymy o nią.

W ciągu dwóch tyg leczenia Tola pozbyła się ropy z ucha i zapalenia dziąseł. Niestety wyniki z nerek mimo kroplówek, diety renal i inych wspomagaczy pogorszyły sie. Kreatynina z ponad 6 skoczyła na ponad 7. Z mocznikiem jest lepiej.
Wg rokowań kotka ma mało czasu. Rozpaczliwe szukamy dla niej miejsca. Początkowo była opcja, że Tola po wyleczeniu wróci na klatkę schodową do karmicielki dziś takie rozwiązanie nie jest możliwe.
Nikt z nas nie ma sumienia zdecydowac o eutanazji Toli-kotki, która mruczy, tuli się, grucha do człowieka...
Leczenie jako takie dobiega końca i kotkę musimy zabrać ze szpitala...
Jej stan jest stabilny, ma apetyt, zachowuje się normalnie.

Dlatego rozpaczliwie prosze w imieniu Toli o kawałek miejsca w domku i serduszku dla kociej staruszki na ostatnie chwile życia. Tola jak każdy kot chciałaby być kochana, chciałaby mieć swojego ludzia w którego będzie się mogła wtulić w trudnych chwilach. Nie wyobrazam sobie żeby umarła sama w lecznicowej klatce :cry:

Nie wiemy ile czasu jej zostało, oby jak najwięcej ale kazdy nikt nie spodziewa się cudu :cry:

Filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=8fIsRvJQGJw

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kontakt 668 859 676
fiona.22@wp.pl
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 17, 2009 14:58 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

:!: :!: :!:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw gru 17, 2009 16:54 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Te czerwone ślady wokól oczek to pozostałości po tej ropie z uszu...było jej tak dużo, że po podaniu leków zachęła schodzic tez kanałami łzowymi. Oczy były bardzo nabrzmiałe, spuchnięte i przekrwione. Teraz wszysko jet na etapie gojenia się.

Nadchodza Święta jak to mowią cudów czas...może w życiu Toli zdarzy się taki własnie cud :kotek:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 17, 2009 20:04 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

zostało jej mało czasu...
to stwierdzenie wetów dotyczące stanu nerek, tak?
Tak się zastanawiam - nerki są powodem tak złego stanu? I takich złych rokowań?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 17, 2009 21:29 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

:!:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 22:38 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

dagmara-olga pisze:zostało jej mało czasu...
to stwierdzenie wetów dotyczące stanu nerek, tak?
Tak się zastanawiam - nerki są powodem tak złego stanu? I takich złych rokowań?


To, że zostało jej mało czasu to moje stwierdzenie :oops: Weci mowią, że koty z takimi wynikami nie dozywaja pół roku. U Toli dodatkowym problemem jest wciąż rosnąca kreatynina pomimo trzeciej serii kropówek. Nie chciałabym skłamac ale przy pierwszych wynikach było cos w okolicach 6 po trzecich badaniach było już ponad 7 :cry:

Zaraz wstawie zdjęcia z dzisiaj i filmik ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw gru 17, 2009 22:52 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Czekamy na zdjęci, filmik i CUD :ok:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw gru 17, 2009 23:01 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt gru 18, 2009 0:09 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

:!:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2009 7:51 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Kto da miłość i opiekę tej koteńce? Prosimy :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 18, 2009 8:22 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

Help!!!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 18, 2009 9:29 Re: Tola nie chce umierać w lecznicowej klatce...

hop
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 665 gości