» Pt gru 11, 2009 16:18
Re: 11-letnia Kicia z wyrokiem :( Pomocy ! Pilne!
bubu, czy opiekunka kota nie może tu zajrzeć? Ona mogłaby odpowiedzieć na najwięcej pytań. Jakie kota miała badania robione? Kiedy? Jakie były wyniki? Jak starała się z kocią psychiką pracować, żeby problem rozwiązać? Czego próbowała? Może mogłabyś ją namówić, żeby się zalogowała. Albo niech wrzuci tu te robione kotce badania. Cała ta sytuacja nie trzyma się kupy, prawdę mówiąc. Wyrzucanie łóżek, spanie na podłodze, i nagle won?
Może warto właścicielce uświadomić, co się dzieje z kotem, który w życiu nie widział innych kotów, miał jeden jedyny dom i jednych opiekunów, po przyniesieniu do uśpienia czy schroniskowej klatki? Najlepszy dowód to historia Meli z mojego podpisu. Tak naprawdę najłatwiej pewne rzeczy będzie zrobić opiekunce. Dla tej koty stres związany ze zniknięciem całego jej dotychczasowego świata może okazać się w najgorszym wypadku zabójczy, a w najlepszym nasilić problemy, które są teraz.
Większość z nas zdaje sobie sprawę, że klatka czy zamykanie koty w osobnym pomieszczeniu to żadne rozwiązanie, może też stan kotki pogorszyć.
Wyprowadzenie jej z obecnego stanu to morze trudów i wysiłków dal właścicielki. A dla każdej obcej osoby 10 x większy ocean.
Skoro właścicielka kotkę kocha, niech sie tutaj zaloguje i chociaż odpowie na pytania kotki dotyczące.