Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 25, 2009 12:37 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Zaznaczam i jak zawsze będę czytać ale niekoniecznie pisać :kotek:
Zdjęcie umorusanej Dorci jest fantastyczne!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lis 25, 2009 14:12 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dziewczyny z Woli - bardzo proszę o pomoc w łapaniu Mikitki . Według Dellfin dziś jest dobry dzień, bez pomocy nic nie zrobimy! Proszę!!!

tu jest wątek poszukiwawczy
viewtopic.php?f=1&t=103928
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro lis 25, 2009 15:42 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Witam kochani moi :D

Umorusana ,jak zwykle w tych godzinach ,bywa że tak otwieram drzwi np, listonoszowi czy komuś innemu...chyba już nic nikogo nie dziwi.
Mnie tylko dziwi ,czemu mój kochany tata ,paląc w piecu zawsze był czysty :roll:

za pogrzebacz mam patyk ,patykami z ogródka mojej koleżanki Ewy rozpalam ,przycinała drzewka ,skrupulatnie zbierała wysuszone i zwoziła mi całymi worami :1luvu:
tak ,więc pogrzebacz codziennie mam nowy :lol:

w gminie załatwiłam .
Od jutra otwierają tam Lidla ,a tam tyle kotów :cry: porozjeżdzają ich :cry:

Tytek jak zwykle leży na biurku ,usilnie próbuje utrzymać w łapkach moją piszącą rękę :wink: zawsze rano ,dzięki niemu mam na żelowane włosy ,tylko niestety robi to nie dość dokładnie :twisted:

przypomniałam sobie jak w sobotę (czy to było w niedz\ielę :roll: ) przyjechała pani na wizytę do Julci ,paliłam w piecu ,ale się w miarę ogarnęłam ,za to Julcia w pewnej chwili wlazła do węglarki ,położyła się wygodnie ,moszcząc na naszych oczach :strach: :strach: :strach:
Możecie sobie wyobrazić jak wyglądał biały ,wychuchany kociak zdjęty z węgla...dobrze że to było w trakcie rozmowy a nie przed... :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 25, 2009 17:14 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

A jednak Kopciuszek...to nie bajka :wink:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro lis 25, 2009 17:16 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dorciu jestes Cymes :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lis 25, 2009 17:44 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

jestem w nowej części. mało teraz piszę, ale jestem
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 25, 2009 17:56 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Śliczne zdjęcie:))

A do pieca trzeba miec porządny pogrzebacz, łopatkę i takie szczypce, żeby nie brac rękami.
Ja też umiem palic w piecu, dlatego tak się wymądrzam:) Masz kaglowy piec czy akumulacyjny?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 25, 2009 22:53 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

jestem i ja, malo pisze ale podczytuje i kibicuje :lol:

orchid

 
Posty: 24
Od: Pt lut 27, 2009 20:21

Post » Czw lis 26, 2009 0:28 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Ja też
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw lis 26, 2009 8:53 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

JESTEŚCIE ,TO NAJWAŻNIEJSZE :D

piec mam kaflowy ,jeszcze w zeszłym roku jeszcze były plany centralnego ,wtedy zlikwidowali byśmy piec ,przedłużyli przed pokój ,zrobili byśmy oddzielne pokoje ,bo są przechodnie ,tyle było planów i tylko one zostały.

jestem na etapie debilizmu ,ide np ulica i sobie pomyślę że prosiłam byłkę z rodzynkami a mam z kruszonką i potok łez :roll: a tu wielkimi krokami zbliża sie grudzień, te wszystkie przygotowania świąteczne ,ten pośpiech ,pęd po prezenty ,jedzonko....te rozświetlone ulice....
karpia zawsze kupował Grześ,od śmierci rodziców on tez go robił.

gdyby było możliwe przespać ten czas....

maruda ze mnie okropna ,wiem :oops:
wczoraj miałam wolne od Oliwki ,dzieci ulitowały się nad zdechlakiem ,dziś też...to dla mnie takie ważne że nie muszę być od świtu na baczność.

Mizernie widzę ich maturę, kiedy jedno się uczy ,drugie zajmuje dzieckiem...Karolinka do pracy ,Bartek z dzieckiem...czy dadzą radę?
Bardzo bym chciała ,tak się starają pogodzić wszystko.
żadne nie narzeka co dla mnie jest bardzo ważne.

Kota coraz chudsza, ale je ładnie .
Widać że nic ją nie boli ,jeszcze o oby jak najdłużej.

zdjęcie w węglowym makijażu jest bardzo korzystne ,niestety bez to już nie to samo :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 26, 2009 9:03 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dzien dobry :D
zaznaczam sobie :D
zdjęcie genialne :mrgreen:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Czw lis 26, 2009 9:26 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

tylko kopciuchowi mak sypnąć w ten popiół :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 26, 2009 9:47 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dorcia MIkołaj dał maturę a teraz przygotowuje się Monika -nie maja wyboru zdać muszą jak nie wszystko na raz to resztę przed wakacjami.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lis 26, 2009 10:05 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

z próbnych nie jest zle ,nie tak jak bym może sobie zamarzyła (matma na 50% ) ,ale wychodzę z założenia że nie znęcam się psychicznie ,dziś piszą angielski ,Bartek nawet nie zajrzał do książki czy zeszytu ,nie pytam bo wiem co mi powie ,że jak nie nauczył się przez tyle lat to nie będzie robił sobie mętlika na 5 min. przed.

Jest im trudniej z własnego wyboru :wink: ,a co będzie to będzie ,wiadomo DOBRZE będzie :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 26, 2009 10:21 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Musi byc dobrze, tak czy inaczej.
Wiem, tak wybrali, ale sama powiedz ile warte jest to ich 50% ? Znacznie, znacznie więcej.
I to też trzeba cenic.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 247 gości