Drugi kot w domu!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 23, 2009 11:00 Re: Pomocy! Drugi kot!!

jeżeli jedzą łeb w łeb i kuwetkują - będzie dobrze zobaczysz :). Też przechodziłam przez to, co opisujesz. Miziaj dużo Pierwszego, niech wie, że Drugi nie odebrał mu jego pozycji. Drugiego pocieszaj jak siedzi w kącie. Jedzenie dawaj jednocześnie obu (stawiaj jednocześnie miseczki). Ingeruj tylko jak jeden z nich miauczy, bo go za mocno "dziabnął", jak przesadzą. Spryskiwacz to dobra metoda na przerwanie rundy ;). Zobaczysz - będzie dobrze. Pierwszy doceni towarzystwo kolegi. U mnie do tej pory (znajomość trwa ok. 9 m-cy) sparingi nawet kilka razy dziennie to normalka. Ale krzywdy sobie nie robią, baaaardzo rzadko którykolwiek miałknie. A futro czasem leci. To normalka :). I nie przeszkadza to im spać koło siebie, bawić się wspólnie jedną zabawką itp. Zgadzam się z annskr - daj im czas, warto. Dwa koty to świetne rozwiązanie, jeden - bardzo kiepskie (biorąc pod uwagę kota). Baaardzo rzadko zdarzają się indywidualiści, najczęściej po przejściach albo izolacji przez długi czas i wychowywaniu właśnie w samotności.
powodzenia :ok: ,
i pisz jak sytuacja się rozwija
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 11:27 Re: Pomocy! Drugi kot!!

Moje łobuzy wylizują futra i układają się do snu. Oczywiście w jednym pokoju 8O tylko metr od siebie... Najgorzej było, jak Nowy chciał się ułożyć do snu w foteliku mojego synka, a to jest ukochane miejsce Pierwszego :twisted: No i Pierwszy pochrapuje triumfująco na wyżej wymienionym foteliku.

blue_eyes

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 25, 2009 6:39

Post » Pon lis 23, 2009 14:37 Re: Pomocy! Drugi kot!!

Z duszą na ramieniu wyszłam z synkiem na spacer. Wracam i patrzę, a tu mieszkanie stoi jak stało. Cisza, nikogo. Pozabijały się - myślę. Szukam po mieszkaniu, krwi brak, kudłów nie ma. Zaglądam pod łóżko w sypialni, a tam :1luvu: ... dwa kłębki wtulone w siebie 8O 8O 8O
Po jakimś czasie Pierwszy ukazał się w drzwiach, ale dalej nie wyszedł i wrócił spać dalej :ok: :mrgreen:

blue_eyes

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 25, 2009 6:39

Post » Pon lis 23, 2009 15:26 Re: Pomocy! Drugi kot!!

U mnie po 2 tygodniach stosunki jak na zdjęciach.
Ponieważ oba czarne, prawie nic nie widać, ale po 2 parach oczu można poznać, że są dwa egz. kota. A na początku też wydawało się, że nie będzie dobrze :twisted:

Obrazek :1luvu:

Obrazek :piwa:

U Ciebie też tak będzie :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 23, 2009 17:23 Re: Pomocy! Drugi kot!!

No mam nadzieję, że i u mnie przyjaźń rozkwitnie. Razem spali, jedli, ale jak tylko wstali to znowu się tłuką, z tym, że z dłuższymi przerwami na złapanie oddechu :)

blue_eyes

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 25, 2009 6:39

Post » Pon lis 23, 2009 22:17 Re: Pomocy! Drugi kot!!

:1luvu: :1luvu: :1luvu: sama widzisz - jest dobrze. A tłuc się będą, to kociaki są. Psy na spacerach też się ganiają, podgryzają. To forma zabawy jest. Koty inaczej polują, inaczej się też bawią. To jest też oczywiście ustalanie hierarchii a potem jej potwierdzanie ale wszystko w granicach przyzwoitego współżycia. Wspólne spanie, jedzenie i kuwetkowanie to najlepszy znak, że kociaki nie są sobie wrogami. Skoki do karku i łapanie ząbkami to zupełnie normalna sprawa. Z czasem wyczujesz co jest zabawą i przestaniesz się tak martwić :). Tylko tak dalej :ok:
To może tytuł wątku można już trochę złagodzić aby tak na alarm nie bić ;) ?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 8:53 Re: Drugi kot w domu!!

Jak patrzę na moje łobuzy, to jestem w stanie uwierzyć, że będzie dobrze, ale pierwsze dwa dni, to ciężko było. Teraz jak jeden jest w kuwecie, to drugi leży obok i czeka 8O Wszędzie razem. Tylko jednego nie przewidziałam... nasze koty nie mają dla nas czasu :cry: Wczoraj dostało mi się może ze 20 min pieszczot od Pierwszego i poleciał.

blue_eyes

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 25, 2009 6:39

Post » Wto lis 24, 2009 10:00 Re: Drugi kot w domu!!

blue_eyes pisze:Jak patrzę na moje łobuzy, to jestem w stanie uwierzyć, że będzie dobrze, ale pierwsze dwa dni, to ciężko było. Teraz jak jeden jest w kuwecie, to drugi leży obok i czeka 8O Wszędzie razem. Tylko jednego nie przewidziałam... nasze koty nie mają dla nas czasu :cry: Wczoraj dostało mi się może ze 20 min pieszczot od Pierwszego i poleciał.


Znam to znam. Czasu dla pańci nie ma i już. :roll: Ale nie martw się moje gówniarzerstwo ma już w tej chwili ponad rok i dużo więcej czasu na piszczotki znajdują :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 28 gości