Pomóżcie uratować oczko Filusi!

Bardzo dziękuję!

Podniosę!!
Filusia dawno temu była moim tymczasikiem... Koteczko zdrowiej :kotek:

Dla Filusi - szydełkowe Aniołki na bazarku
viewtopic.php?f=20&t=103795

Trzymam kciuki za zdrówko :ok:

Pako pisze:Dla Filusi - szydełkowe Aniołki na bazarku
viewtopic.php?f=20&t=103795

Trzymam kciuki za zdrówko

podniosę, bo pomoc baaardzo potrzebna :!:

aamms napisała o okuliście we Wrocku.
Nie obrażając nikogo, może warto jednak możliwie najszybciej pokazać to oczko specjaliście? (czyt. okuliście, a nie interniście)

Przeczytałam imponującą listę zastosowanych leków. Wygląda to tak, jakby na kotce robiono doświadczenia: jeden lek nie pomaga, bierzemy następny, i kolejny, idt
Przecież to nie ma sensu!

Kicia_ pisze:
Oto Filusia z siostrą Klio. Małe kotki, oddane do schroniska. Wolontariuszka TOZ zawiozła je do sklepu zoologicznego w galerii handlowej. Niestety, kotki zachorowały... Wtedy już wolontariuszka TOZ nie chciała ich z powrotem. Trafiły do forumowego DT, który z oddaniem leczy je i troskliwie się nimi opiekuje. Kotki juz długo chorują ok. 3 miesiące, ale krok po kroku wychodzą na prostą. Udało się je zaszczepić i wszystko mogłoby się zakończyć szczęśliwie, gdyby nie jedno oczko Filusi...
Jedno oczko Filusi wciąż opiera się leczeniu, naczynia krwionośne wrastają w rogówkę (fachowo nazywa się to neowaskularyzacja). Mała dostawała: dicortineff, atecortin, maxitrol, tobrexan, gentamicin, dexamethason, dexamytrex, chenoxyl. Teraz pozostała jej ostatnia deska ratunku - interferon. Krople kosztują jednak ponad 300 zł... To juz przekracza nasze możliwości, więc bardzo, bardzo prosimy o pomoc. Każde 5 zł pomoże nam uratować oczko Filusi!

Okulista też przepisałby całą listę kropli...
Teraz bardzo prosimy o pomoc finansową...

viewtopic.php?f=20&t=103843
zapraszam po samochody na bazarek :lol:

Anioły i biżuteria

viewtopic.php?f=20&t=103844

Dziękujemy wszystkim za pamięć, wsparcie i bazarki. Chciałbym napomknąć, że leczenie Filusi nie jest na chybił-trafił. Kolejne leki pomagały prawie do pełnego wyleczenia, a później następował kryzys i choroba wracała. Na początku Filusia miała chore oba oczka - w takim samym stopniu. Na dzień dzisiejszy jedno oczko jest w pełni wyleczone.