Dawno nie pisałam, ale czas tak szybko płynie, że Tila jest u mnie juz 4 miesiące!
Powiem Wam, że jestem szczęśliwa, że mam te moja kocurki. Oczywiście mówię o tili i Kizi, bo Bobek ma mnie " gdzieś"

Kizia i Tila śpią razem ze mną w łóżku cudnie mruczą w duecie. Kizia liże Tilę... no mówię Wam - kochane Kociaki! Tila je wszystko, mokrą, suchą karmę i przybiera na wadze! Ma bardzo gęstą sierść i wygląda super. Jeszcze jedno, Tila się ze mną komunikuje! Normalnie miuczy gdy coś chce, pyta w ten sposob czy może wejść na kolana, na łóżko, wita mnie gdy wracam do domu (tu razem z Kizią), gdy rano wstaję
Są tez o siebie zazdrosne, czasami gdy Kizia zobaczy że Tili siedzi już u mnie na kolanach to sama wpycha się ażeby też się poprzymilać.
Naprawde - dla mnie jest to cudowny relaks, wyciszenie i radość, że je mam!
Acha, podatek 1% poszedł juz na fundację.
pozdrawiam wszystkich ciepło!
Pa