» Pon lis 02, 2009 13:42
Re: Hospicjum 'J&J' [5]. JUŻ.
Jestem.
Wierzę w Agn, Jej dobre, mądre, kochające i czułe serce.
Wierzę w Jej dobre, delikatne, ciepłe dłonie.
Wierzę, że koty, które trafiają do Jej domu znajdują szczęśliwą przystań, na zawsze miejsce, które zwie się Domem.
I dziękuję, że jest taki Ktoś, kto potrafi tyle znieść w imię miłości do zwierząt. Gdybym była kotem nie zawahałabym się oddać w jej opiekę.
Agn wśród starych, chorych i nieszczęśliwych kotów jest powtarzaną legendą: wiesz, Ona istnieje, jak będzie tak strasznie, że w nic już nie będziesz wierzył, pamiętaj, że Agn Cię przytuli do serca, że pomoże znieść ból i cierpienie, i ukołysze do Snu.