dobrze ze pancia zalozyla ten watek. boo77 i buffy, czekamy na was. widze, ze juz przede mna kilka osob wspominalo, ze ma koty od was. dolaczam sie z pysia. kolejna z wielu uratowanych przez was. w schronie czekalaby ja smierc z depresji. teraz ma dom, jest kochana, wszyscy sie zachwycaja, ze taka mila i ladna. i spokojna. trafila w spora gromadke, a u swojej poprzedniej pani byla jedynaczka. ale zupelnie nie ma z tym problemu. pysia zachowuje stoicki spokoj i czasem tylko palnie z liscia, jak sie mlodziez za bardzo rozbryka.

bez was pysi mogloby juz nie byc.
a tam nadal sa koty, ktore was potrzebuja. trzeba olac tych, jak to vega trafnie okreslila, wstecznych troglodytow.
mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. przeciez nie pisalyscie niczego zlego o schronisku, tylko szukalyscie domow dla kotow. i znajdowalyscie. schronisko powinno byc wam za to wdzieczne i witac z otwartymi ramionami. nawet jesli tam sa dobre warunki, to jest to sierociniec, a nie dom.
one na was czekaja.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.