Leośka pomału się otwiera. Już nie warczy na koty. Bawi się, ale tylko z Sisi. Przed nami jeszcze ucieka, ale wzięta na ręce naprawdę jest słodka. Ładnie je i załatwia się. W nocy woli spać w klateczce, gdy ma spokój. Jest cicha i grzeczna. Trochę mi teraz pokichuje i lekko ropieją jej oczka. Mam w domu immunodol, Aniu CoolCaty może jej podać????
Co do Sisi, to spała ze mną całą noc w łóżku oczywiście

i też była bardzo grzeczna. wtulała się pod ramię albo w szyję, umyła mi oczy i policzki

jest przekochaną, małą wariatką

podaję jej dzielnie zastrzyki, kropelki i antybiotyk w zawiesinie. W ogóle po niej nie widać, by ją coś bolało. Jest niestamowita. Kulka-kompakcik
