Nie moze sie nie udac, BLAGAM... nawet o TDT, czas ucieka a z rodzicami tego tematu nawet nie podejmuje, bo juz nie mam sily ani nerwow

Jesli oddam je do tych okropnych ludzi, predzej czy pozniej zgina, beda zyly wg optymistycznej wersji rok ;( Pod kolami, z zimna, z wyglodzenia spowodowanego niewlasciwa dieta, chorob...
Jesli ktos pyta sie, czy 'mam na zbyciu kota, bo jemu wpadl pod samochod'... jak mam mu zaufac i oddac ukochane zwierzatko
