POMOCY - 37 kotów i 6 psów! Potrzebne szczepionki, karma...

[mada:)]

Biedactwa... Koty mają wyjątkową urodę.

[sebriel]

Hmm, zastanawiałam się, jak by tu zdoyć tanio kocią karmę.. czasami Royal, Purina lub hills potrafią sypnąć karmą dla takich biedactw- sa to zwykle tylko próbki, ale np. 2 czy 4 kartony takich próbek to jednak sporo. A czasami dają np. karmy z kończącym się terminem, czy np. tydzień po terminie. Może warto by zwrócić się do przedstawiciela tych karm w Tychach? Może pomogą?

[Petka]

Pomoc jest bardzo potrzebna.
Pozwoliłam sobie wrzucić tu na forum jeszcze kilka fotek

Poprosiłam też o zrobienie banerka

[Justa&Zwierzaki]

One potrzebuja jedzenia ....

[Gaga]

Gaga - w kwestii ewidencji: nie ma potrzeby chipowania tych kotów, chyba że mają faktycznie iść do adopcji i faktycznie umieszczasz numery chipów w jakiejś bazie ogólnopolskiej. Na takie 'domowe' potrzeby wystarczy pojedyncze zdjęcie, nadanie numeru/ew. imienia, z krótkim opisem 'płeć, wiek, zabiegi/szczepienia/leczenie'. Wystarczy zeszyt lub baza w kompie. 37 sztuk to z jednej strony dużo, ale jeśli chodzi o ewidencjonowanie, to znowu nie aż tak bardzo.

Jeżeli chodzi o chipowanie to wg mnie jest to najbardziej wiarygodny sposób ewidencji zwierząt. Tym bardziej, że kociaki są do siebie niesamowicie podobne. Z doświadczenia wiem, że sama fotografia nie daje gwarancji prawidłowej ewidencji. Dzięki chipowaniu, będę miała też 100% pewność, że np. szczepię tego kota co powinnam i nie sterylizuję drugi raz tej samej kotki.

Priorytetem powinny być sterylki lub zanim kotki będą gotowe na taki zabieg chociaż 'impregnacja' hormonalna - chyba że wszystkie kocury masz już tam pokastrowane. Wnosząc po stanie ogólnym tych kotów [a na zdjęciach koty zwykle wypadają lepiej niż w rzeczywistości] i po 'podobieństwie' ograniczenie możliwości 'wpadek' to podstawa.

Czy wszystkie kocury są pokastrowane? Oprócz młodzieży to chyba tak, ale 100% pewności nie mam. Obecnie właścicielka podaje kotom tabletki, ale czy skutecznie to niestety też tego nie wiem, więc sterylki na pewno muszą być zrobione.

Kwestia Puni - czy kotka kontroluje wydalanie? W jakim jest wieku? Niezależnie od odpowiedzi na te pytania organizujcie dla niej transport do Torunia - wezmę ją do siebie.

Jeżeli chodzi o Punię to niestety nie wiem czy ona kontroluje wydalanie. Na pewno nie jest w stanie wejść do kuwety więc zapewne załatwia się gdzie popadnie, co nie znaczy, że jak by miała dostosowaną kuwetę to by z niej nie korzystała. Punia ma prawdopodobnie trzy lata, ale wygląda jak 5-o miesięczne kocie.
Agn zaoferowałaś gotowość przyjęcia Puni, czy mogłabyś napisać o sobie trochę więcej? Czy chcesz ją przygarnąć na stałe? Mam nadzieję, że wybaczysz mi te pytania, ale nie znamy się, a ja za nim wydam zwierzaka mam w zwyczaju o wszystko się wypytywać.
Jeżeli chodzi o transport Puni to myślę, że on nie będzie problem, większym problem będzie raczej zrzeczenie się praw do Puni przez właścicielkę, która uwielbia tą małą i nie chce rozstawać się ze swoimi zwierzakami.

[Gaga]

Hmm, zastanawiałam się, jak by tu zdoyć tanio kocią karmę.. czasami Royal, Purina lub hills potrafią sypnąć karmą dla takich biedactw- sa to zwykle tylko próbki, ale np. 2 czy 4 kartony takich próbek to jednak sporo. A czasami dają np. karmy z kończącym się terminem, czy np. tydzień po terminie. Może warto by zwrócić się do przedstawiciela tych karm w Tychach? Może pomogą?

sebriel zapewne nie dotarłam do wszystkich przedstawicieli, ale ponieważ sama prowadzę przepełniony tymczas + dokarmiam bezdomniaki + zajmuję się wolontariatem w schronisku to cały czas staram się dotrzeć do tzw. "okazji". Najgorsze jest to, że oprócz okazji trzeba jeszcze uważać na to co się im podaje do jedzenia. Przez wiele dni koty po przywiezionej przez nas karmie miały spore biegunki i właścicielka uznawała suche karmy za zło konieczne. Na szczęście stopniowo zmieniamy jej pogląd, a ona w końcu zauważa pozytywne efekty karmienia kocią karmą. Wcześniej (zresztą obecnie również) karmiła je chlebem i ziemniakami z kapustą.

[CoToMa]

Jeśli chodzi o Agn, to wystarczy zajrzec do jej wątku:
viewtopic.php?f=1&t=97784

[izydorka]

Jeśli chodzi o Agn, to wystarczy zajrzec do jej wątku:
viewtopic.php?f=1&t=97784

chciałam napisać to samo, Agn cieszy się dużą sławą na forum i to całkiem zasłużoną. Można zaufać

[izydorka]

[amyszka]

Banerek dla tych nieszczęśników :

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hq46z][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/954c755293.gif[/img][/url]

[sebriel]

Wstawiam do podpisu Niestety, nic więcej na ten moment zrobić nie mogę bo sama mam 8 kotów :/
mogę tylko dopingować

[Agn]

Dzięki, dziewczyny.

Gaga - napisałam do Ciebie na GG. W galerii masz zdjęcie kotki, która ewidentnie albo jest w wysokiej ciąży albo ma nowotwór w jamie brzusznej. Wydaje mi się, że to priorytet - tam nie mogą urodzić się żadne kocięta.
http://picasaweb.google.pl/grazyna9915/ ... 2352663026

Co do mnie - chcę Punię wziąć na stałe. Mam doświadczenie z takimi kotami i doskonałego weta, który potrafi znaleźć sposób na ułatwienie życia takiemu kotu.

[Cameo]

Gaga, DT u Agn to najlepsze co może spotkać tego kota...

Rano zrobiłam banerek, może ktoś się skusi

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hq46z][img]http://img196.imageshack.us/img196/5970/dsc0038.png[/img][/url]

[Agn]

Tak sobie myślę, że bardziej wiarygodne referencje mogą mi wystawić osoby z forum, które u mnie były:
Mirka_t, vega36, Beata, CoolCaty, aga9955, anna57, Petka-P1, fuerstrathos, bywające u mnie dość regularnie - lidyia, Fundacja KOT, kamilka_04.

[Petka]

Nim na wątku pojawił się link do wątku Agn to wysłałam go na pw do Gagi.

Miałam okazję poznać Agn osobiście, kociaki które są u niej mają raj na ziemi, mają zapewnioną opiekę jej i weta. Wszystko co robi jest jej świadomym wyborem. Ja byłam i jestem pod ogromnym wrażeniem (jak najbardziej pozytywnym).

Jak zobaczyłam Punię to od razu pomyślałam o Hopi u Agn.