Znajdki w Legnicy- już w swoim domku!

noc minęła spokojnie. wszystkie trzy odwiedziły kuwetę- wiedzą do czego to służy i jak się kopie, a w szczególności rozkopuje po całym pokoju :roll:

wiedzą do czego służy człowiek, nie są dzikie. zjadły w nocy i zjadły śniadanie.

są trochę chude, mają tylne nóżki jak patyczki

powiedzcie jak mam ich masować? bo niby to robię, ale mam wrażenie że jakoś nie tak.

Tygrys dalej zdziwiony. Próbuje ich ustawiać, ale gdy któryś syknie to ucieka

JAk chodza do kuwety to właściwie nie ma potrzeby ich masowac.
No i wydaje misię, że teraz to juz tylko przyjemności.
Sprawdzałaś czy nie maja pchełek?

nie mają pchełek. ogólnie są bardzo zadbane, tylko trochę za chude. i widać, że miały do czynienia z człowiekiem i kotami.

miss_kumcia odpowiedz na PW

Znajdki mają ok. 6 tygodni. Pręgowana to dziewczynka, czarne chłopaki. Jemy, śpimy, sikamy, kupamy, bawimy się za dziesięciu- istne szaleństwo. A Tygrys zachowuje się jak emeryt 8-)

Dziewczynka

Chłopak nr 1

Chłopak nr 2

dziewczyna od razu jakies rozumniejsze spojrzenie ma :twisted:

kochane są....

No to życzę Tygryskowi, żeby się w nim instynkt "macierzyński" obudził !!

Przeżyliśmy weekend razem. Jakoś tak weselej się w domu zrobiło z nimi.

Dzisiaj spędzali samotnie noc (przecież ktoś musi pracować i niestety padło na mnie :evil:

)- wracając do domu trochę bałam się tego co mogę tam zastać.. Otwieram drzwi i na przywitanie wybiega mi Tygrys, a chwilę za nim trzy małe kulki. Na szczęście obeszło się bez strat w domostwie i kotach :lol:

a w dodatku jeden czarny chodzi za Tygrysem jak cień. Zaczepiają Tygrysa do zabawy, ale on się ich boi

ogólnie trochę obawiam się kiedy mój ponad pięciokilowy kochany kotek zacznie się szaleć z trzema półkilowym maluchami :wink:

Tygrys tak się zaprzyjaźni z maluchami że jeszcze będzie tęsknił za nimi :lol:

My jesteśmy, a nikt nas nie odwiedza.. :evil:

Znajdki jedzą za dziesięciu, biegają po mnie po nocach, jest ich za dużo i denerwują Tygrysa, który patrzy na nich z wyższością :wink:

Pod koniec tygodnia (to już prawie tydzień z nimi..) zacznę szukać im domków. Teraz już mogę coś o nich powiedzieć i domki jakoś zachęcić. Pierwszy raz spotkałam kota, który nie boi się odkurzacza

i nawet jeść przy nim może

I zapraszamy na bazarek z podpisu!
I jutro na zdjęcia zapraszamy!

Miss_kumcia zabierz ode mnie tą wycieraczkawą kocice,bo mi sie jeszcze okoci :lol:

jak mają się znajdki ?

Koty śpią. Wszystkie. Zjadły śniadanie, asystowały przy sprzątaniu, poszalały i zasnęły zmęczone. Jak się obudzą dostaną kurczaka

Dalej nie umiem rozróżnić czarnych od siebie. Wiem, że jeden jest ten odważniejszy, a drugi to przylepa, który zasypia wieczorem przytulony do mojej twarzy. Dziewczynka natomiast jest mała kaskaderką i wszędzie będzie próbowała się dostać. Nie mają też imion, bo jakoś nie mam pomysłu.. może ktoś ma jakąś propozycje?

I obiecane zdjęcia:

Dziewczynka (jej na szczęście nie da się pomylić z braćmi :lol: