Czarny PIESZCZOCH - ma dom!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 04, 2003 10:33

Heh, tylko, ze ja jade w tym tygodniu :(
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lis 04, 2003 10:56

Mnie tez pasowalby najwczesniej pod koniec przyszlego tygodnia.W czwartek wraca TZ i bede troszke zabiegana. Gdyby ktos przetrzymal w Wawie kotka do 14 listopada byloby wspaniale. Szkoda zeby kocio znowu zrobil sie nieufny.
To jak, moze go ktos przetrzymac u siebie do 14.11???

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 04, 2003 11:13

Tylko, że ja 14.11 jadę tylko do ŁODZI a Ivcia do 3miasta przez Łódź tylko 8.11. :( :(
A to nic nie rozwiązuje... Niestety...
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Wto lis 04, 2003 11:14

6-go.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lis 04, 2003 11:22

Może ktoś (jakiś znajomy znajomych....) jedzie na długi weekend na wybrzeże??? Ja popytam wśród jeszcze znajomych... Ale jak na złość wszyscy jadą na południe :evil: (Kraków).
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Wto lis 04, 2003 11:31

Wiem o prawdopodobnym transporcie 14.11 z dostawa do domu :)
W tej chwili wazne jest zeby ktos przejal kociaka bo jesli pojdzie do klatki w klinice to zdziczeje do reszty.
Czy jest jakas dobra dusza, ktora na pare dni przyjmie pod swoj dach kotucha? Hej ludki! nie zapadajcie w sen zimowy :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 04, 2003 14:38

Dzieki serdeczne za chec pomocy, musialam malego zawiezc jednak do hotelu, jest odrobaczony, chlopak, wetka wycenila go na 10 tygodni /to chyba jest duzy, wazy 1,15kg/. Zaczne go intensywnie oglaszac - moze znajdzie sie ktos blizej...
To juz niesprawiedliwe mowic o nim "dziki" - jest slodki! Syczy, oczywiscie, na "dzien dobry", ale nie reaguje juz strachem na wolno zblizona reke, pozwala sie porzadnie wymiziac i MRUCZY! Zero agresji, pazurki wysuwa tylko do "ugniatania", wolno mi bylo nawet gliglac po brzuszku i przysnal mi , mruczac, na kolanach! Moglam tez glaskac przy jedzeniu - jadl i mruczal! Ech, gdybym go mogla choc pare dni potrzymac, mialabym na wydaniu kolankowego pieszczocha...
Rysiu, Wiesiek ma zdiagnozowana w lutym 2002 bialaczke, w marcu tegoz roku byl juz umierajacy /po ktorejs wizycie u weta polozyl sie i zaczal krzyczec - nie zycze nikomu czegos takiego uslyszec, nie jadl ,zipal, mial strazne nadzerki w gebusi, zupelnie nie mial sil /, ale - wspaniala drSekowska go odratowala Interferonem - i cieszy sie zyciem, pod stala kontrola, oczywiscie. Jest naszym Najwazniejszym Kotem. Na chorego wcale nie wyglada /slowa samej wetki na wczorajszej wizycie/, ale wirusisko w nim siedzi i znow trzeba go podkurowac. Jak bede miala chwile, zrobie mu zdjecia i pokaze. Zrobilam tez jeszcze Sierotkowi, wrzuce poznie, bo musze pedzic z psem i do bezdomnych.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto lis 04, 2003 14:50

Morze, nie- ocean bez dna głasków dla Wiesia.
I buziaczki dla Ciebie, Małgorzato za wielkie serce.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Wto lis 04, 2003 18:37

Dzieki, dzieki, tak tragicznie nie jest; nie jest to klatka w klinice, tylko pokoik w hotelu /niedlugo pojde chyba z torbami/, calkiem mily - jest tam jednak sam, nikt nie bedzie pracowal nad jego oswajaniem. Postaram sie tam codziennie bywac, jutro na pewno. Zdjec nie wrzucam, bo zupelnie nie wyszly - wyglada na nich, jakby mial chore oczy, a to zupelna nieprawda; odpukac, ZDROWY.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 05, 2003 8:56

Podnoszę. :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 05, 2003 9:27

Kaska oferuje transport min na trasie W-wa- Trójmiasto. Więc jeśli Izabela nadal może go wziąć na przetrzymanie i szukanie domku....
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 05, 2003 10:50

Tak, tak, czytalam, ale w kierunku Izabeli 6-go, a Izabela chcialaby go od 14-go... :wink:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 05, 2003 10:56

W kierunku Izabeli 6-go to jade ja, ale przez Lodz ;) Troche sie tu wszystko pokickalo ;)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro lis 05, 2003 11:11

Kaska tez :lol:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 05, 2003 19:21

Małgorzato - dużo zdrowia dla Wiesia życzę! I współczuję mu choróbska. :(

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 87 gości