Maciuś już bezpieczny! W swoim domku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2009 20:51 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Chester,masz pw.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 17, 2009 13:46 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Ewar kobito masz PW.Marcin.

chester 16900

 
Posty: 42
Od: Śro wrz 02, 2009 14:27

Post » Czw wrz 17, 2009 17:57 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Dzięki,już odpisałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 17, 2009 18:15 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

piękne kocięta
a domów nie ma :(
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw wrz 17, 2009 18:21 przez Killatha, łącznie edytowano 1 raz
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 17, 2009 18:17 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

To są kociaczki podrzucone do lecznicy w kartonowym pudle.Skąd brać domki,nawet jeśli to takie cuda.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 17, 2009 19:10 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Dzięki za PW.Jutro moja Mamuśka skontaktuje sie telefonicznie.

chester 16900

 
Posty: 42
Od: Śro wrz 02, 2009 14:27

Post » Czw wrz 17, 2009 20:32 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Tak jest,dziękuję,odebrałam pw od Twojej Mamy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 18, 2009 11:25 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Akcja kot zaplanowana na niedzielę kotunio zmienia miejsce zamieszkania a moja dorosła latoroś(córka )nie syn powiesi mnie na suchej gałęzi,zamknie w wariatkowie i przy okazji ubezwłasnowolni.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Pt wrz 18, 2009 19:23 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Nie powiesi,ale zakocha się w tym cudzie.Jakie to śliczne i kochane!Jest już u mnie,było siusiu i kupka w kuwetce,kolacja baaaardzo smakowała i teraz bawi się myszką whiskasową na gumce.Moje kotki go obserwują,trochę Susie powarkuje,ale ona tak zawsze.Nie robię mu zdjęć,niech się troszkę jeszcze oswoi.Miziaste to okrutnie.Dlaczego nie mogę mieć tylu kotów?Co jeden to fajniejszy.Aha,kotek wygląda na absolutnie zdrowego,ma ładne oczka i sierść.
Rozmawiałam z msb 259,jesteśmy wstępnie umówione na odbiór kotka.Małgosiu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Velvet może napisze jeszcze i o Maciusiu,bo go dzisiaj poznała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 18, 2009 20:05 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

na przeszkodzie w dokoceniu stoją głównie zasoby finansowe :(
niestety totek jest ślepy i darzy nie tym co powinien

trzymam kciuki za kociaka :ok:
za Maciusia też :ok:
już wiem, że to maleństwo to bliźniak Celinki - to poprostu musi być piękny
opcja zakochania bardzo prawdopodobna :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 18, 2009 22:21 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Jakie to małe jest grzeczne, jakie kochane,Wydaje mi się,że jest starszy od Celinki,albo po prostu większy,jak to kocurek.On cały czas się bawi,tak jakby nie mógł się nacieszyć zabawkami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 19, 2009 14:34 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

To jest rewelacyjny kotek.Teraz śpi,zaraz wkleję zdjęcia,zupełnie nie boi się moich kotek,one podchodzą do niego,dotykają się pyszczkami,no super.Tylko Susie jeszcze trochę nieufna,ale już nie warczy.Kocio jest jak z podręcznika.Spał obok mnie na łóżku,ale potem poszedł na posłanko na parapet.Mruczy jak traktor,jest już najedzony i nie rzuca się łapczywie do miski.Pazurki obcięłam (mruczał przy tym!!!!!).Kuwetka bez problemu,ideał nie kot.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 19, 2009 16:10 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Podziwiajcie, bo cudo wnet jajeczek bedzie pozbawione.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Nie wrz 20, 2009 10:59 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

Małgosiu, nie mogę się dodzwonić ani do Ciebie, ani do p.Sławka.Zadzwoń do mnie,proszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2009 13:03 Re: Miziasty,4 miesięczny kocurek na działkach-nie przeżyje

i co z malutkim??
pojechał??

kocio cudny, naprawdę,
i to sie poniewierało po działkach ... :(

ale jest tam Maciuś, widziałam go pierwszy raz a on od razu na ręce, wzięłam, rozmruczał sie i wtulił we mnie, aż żal zostawiać na działce takiego kota ..... no ale co zrobić, jak domów nie ma

i właśnie ten totek daje nie tam gdzie trzeba :wink:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 24 gości