Tiger ma 10 lat /nieaktualne

[megan72]

Oby tylko nie odchorował porzucenia tak jak Mela.
Kciuki za kotucha.

[marivel]

Kotuszku - do góry, pokaż się jaki jesteś fajny. Oby wypatrzył Cię dobry człowiek.

[bazyla]

Czy można wiedzieć:
- czy kot jest przyzwyczajony do innych zwierząt? (głównie koty i psy)
- czy jest niewychodzący/wychodzący?
- co jada ? Wszystko? Puszki? Gotowane? Dużo? Mało? Je chętnie czy trzeba go przymuszać? Niejadek?
- czy zdarza mu się drapać domowników? Chodzi głównie o dzieci w wieku wczesnoszkolnym
- czy załatwia się do kuwety? Czy zdarza mu się robić poza kuwetą?

Jaki ma mniej więcej charakter? Miziasty? Kolankowy? Odludek?

Tak pytam niezobowiązująco. Na razie

[mpogorzelski]

Tak pytam niezobowiązująco. Na razie

[izydorka]

[lidiya]

Czy można wiedzieć:
- czy kot jest przyzwyczajony do innych zwierząt? (głównie koty i psy)
- czy jest niewychodzący/wychodzący?
- co jada ? Wszystko? Puszki? Gotowane? Dużo? Mało? Je chętnie czy trzeba go przymuszać? Niejadek?
- czy zdarza mu się drapać domowników? Chodzi głównie o dzieci w wieku wczesnoszkolnym
- czy załatwia się do kuwety? Czy zdarza mu się robić poza kuwetą?

Jaki ma mniej więcej charakter? Miziasty? Kolankowy? Odludek?

Tak pytam niezobowiązująco. Na razie

wyslalam pytania do wlasciciela kota.
Jak tylko odpisze zaraz dam znac.

[izydorka]

do góry!

[lidiya]

Przyszla odpowiedz"

"Mieszkał ok. 1,5 roku z psem jego wielkości. Nie boi się psów, bo nawet
gdy na spacerze widzi psa, to tylko patrzy się, a nie reaguje ucieczką.
Relacje z psem zależą też od samego psa. Co do reakcji na inne koty, to
różnie bywa. Zależy to od drugiego kota. Tig jest raczej spokojny.

Lubi wychodzić. Gdy bywam z nim w lesie, to po sprawdzeniu terenu trzyma
się ludzi (właścicieli), ale oczywiście trzeba mieć na niego "oko".

Jada mięso z puszki, choć ja mu zawsze raczej mieszam je z warzywami,
ale też zauważyłem, że nie wszystko zje. Być może "wyczuwa" mięso, które
jest nafaszerowane chemią.
Je trzy razy dziennie (jak domownik jest w domu, to mu przypomina, kiedy
jest głodny).

Kuwetę ze żwirkiem w lecie trzymam na balkonie. Nigdy nie zrobił poza
kuwetę.

Lubi przebywać z człowiekiem, choć wcale nie musi mu siadać np. na
kolana. Ale gościowi często lubi siadać na kolanach.
Jest dystyngowanym kotem, pełnym powagi, wie co to "medytacja".

Nie drapie domowników, ale też chyba nie należy okazywać wobec niego
lęku. Ja miałem zdecydowaną "rękę" wobec niego i mnie raczej nie
podrapał, chyba że przekroczyłem kocią granicę "zabaw" z nim.

W kuchni ma swoją deskę pod stołem, na której bruździ pazury i tylko w
tym celu wchodzi do kuchni, bo w innym nie może.
Na zdjęciu widać, że siedzi przed kuchnią gdy jest głodny lub gdy chce
potowarzyszyć opiekunowi. Jeśli wejdzie do kuchni, to "przeganiam" go z
niej. Robi to bardzo rzadko.
"

[izydorka]

czyli fajny kot, tylko właściciele niefajni...

[lidiya]

jak widac, nawet jesli kot jest idelany nie uchroni go to czasem przed oddaniem

[izydorka]

hop kocie !

[bazyla]

Podniosę chociaż.

[izydorka]

do góry!

[marivel]

Kotek bardzo szuka dobrego człowieka

[aglo]

I jak sytuacja Tigera??

Hopsam przy okazji.