Guliwerek już w swoim domku

Przywitał go śliczny kolega Filemonek który od razu chciał się z Guliwerkiem pobawić w kociego berka. Wiem że kociaki nie dały się domkowi wyspać w nocy

pewnie za kilka dni jak kociaki ochłoną od nadmiaru wrażeń wszystko wróci do normy.
Bardzo dziękuję Domkowi za wsparcie finanasowe
Ja się cieszę że udała się mi jedna adopcja jeszcze w styczniu

Niedobrze byłoby zaczynać nowy rok bez adopcji w pierwszym miesiącu.
Niestety Bystrzak coś sie pochorował...dziś oczka zaropiałe, jakieś kichanko....moja Bułka kochana...Reszta ok, szykujemy się do sterylizacji Zajączków.