sawanka1 pisze:Dzisiaj Kleo była u weta (z moim TZ-em bo ja w pracy ) i mam straszna wiadomość - Kleo ma grzyba
wet stwierdził to gołym okiem ja też , zaczynaja jej się robić takieczerwone plamy i, wylizuje to i nie ma tam włosów
jak się zarazi TZ albo nie daj Boże dzieciaczki polecę z domu razem z Kleo - mam nadzieję , że ktoś nas zaadoptuje
i co teraz ?
u naszego weta będę dopiero we wtorek jutro rano wyjeżdżamy i wracamy w pon wieczór - cholera jasna , że tak powiem
teraz boję sie o moje dzieci i koty
doradźcie co najlepiej podawać , cały watek o grzybie już przeczytałam
czy jest sens teraz szczepić moje koty (we wtorek) jeśli Kleo jest u nas już drugi tydzień ?
ręce mi opadły
Ale jak czerwone plamy? Robiliście zeskrobiny skóry?
Jeśli to grzyb, zawsze jej sens zaszczepić i Twoje i Kleo.
A co do dzieci, po każdym kontakcie z Kleo niech myją ręce i nic im nie powinno być.
Na razie możesz ją smarować Daktarinem albo Lamisilattem.
Tabletki musi Ci przepisać wet.
Ja zwalczyłam grzyba Surolanem, Daktarinem i Hexodermem.
Najpierw smarowałam Hexodermem, jak podeschło to Surolan dwa razy dziennie i raz dziennie Daktarin.