ADOPCJE PUCHATKOWA III.. 'persy' na łańcuchu.. :(( s. 98..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 04, 2009 10:19

sawanka maly problem z tym ze Pani chce blisko i dom z ogrodem - bo corka chce odwiedzac kota :roll:

Pomijam ze wg niej to kota wina ze sie koltuni (pisala to mirka) bo on o siebie nie dba :roll:

aamms: poprosimy o nowy watek :oops:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro mar 04, 2009 10:21

dalia pisze:
Serniczek pisze:
anial pisze:Co do tych pseudohodowli,to nietety wykupywanie z nich zwierzą to tylko nakręca biznes.Nieznam się na tym ale musi być jakieś inne rozwiązanie.TNZ ,policja ... :( :crying:

rzeczywiście oni juz lecą sie tym zajmować....TEGO SIĘ NIE DA ZMIENIĆ w tym kraju.A juz na pewno nam sie nie uda.
Bez zbędnych dyskusji prowadzacych do niczego możemy:
-nie odpuscić-przejąc koty za wszelką cenę,wyleczyc, pomóc znależć domy
konsekwencja-obrzucą nas oskarżeniami o popieranie pseudohodowli,łapiąc się ze zgrozy za głowy nad kierunkiem w jakim zmierza działalność Puchatkowa i odwracając się od nas ze wstrętem
nic nie zrobić i przyłączyć się do chóru wzdychajacych "biedny kotek' oraz"zróbcie coś"
konsekwencja- codziennie bedzie mozna zapalic jakiemus kotu świeczkę na forum i z czystym i nieskalanym sumieniem oraz poczuciem dobrze spełnionego obowiązku walki z pseudohodowcami udac sie na zasłuzony odpoczynek
zmobilizowac polityków,prawników,policję,ekologów,TOZ-y i wszystkich,którzy maja moc sprawczą-żeby dręczyciela ukarac dla przykładu i w ten sposób ukrócic zbrodniczy proceder
konsekwencja-po obudzeniu sie spada sie na ziemie dość boleśnie z powodu powrotu do rzeczywistości z sennego marzenia i ...(patrz punkt 1)
zobaczcie w jakim stanie jest kot z Częstochowy...czy jego cierpienie nie jest warte naszego działania????Odpowiedzcie mi....


w przypadku przejecia tych kotów za wszelka cenę (którą ja rozumiem jako wykupienie) nalezy się zastanowić co z zrobimy z kolejnymi kotami które ci ludzie kupią za zarobione pieniądze i nie oszukujmy sie, bedą traktować tak samo

oczywiście ale tacy ludzie i tak kupią...i tak zadręczą i tak porzucą....czy naprawdę myślisz Dalio,że pozostawienie tego bez pomocy kotom zmieni cokolwiek????a Śmierć któregoś cos zmienia???? Masz takie doswiadczenie...pokaz mi pseuducha,który się zmienił...zrozumiał....
Podziwiam Was,że dzwonicie,tłumaczycie, negocjujecie,uczycie....ale jak nie ma innego wyjścia to co?????
Serniczek
 

Post » Śro mar 04, 2009 10:22

Sabeena_ pisze:aamms: poprosimy o nowy watek :oops:


Mówisz - masz.. :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4136470#4136470

Zapraszam do czwartej części Adopcji Puchatkowa..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro mar 04, 2009 10:22

Sawanka1 z panią Małgosią rozmawiałam w poniedziałek. Miałam otrzymać zdjęcia na maila, ale ich nie mam. Wczoraj ogłoszenie zostało rozszerzone o podanie miejscowości w jakiej znajduje się kot.

Aha, kot w momencie zamieszczenia ogłoszenia został wykąpany przez córkę pani Małgosi i wyskubany z kołtunów. Pewnie po tym zabiegu wrócił do garażu a to właśnie cóka pani Małgosi chciałaby mieć możliwość odwiedzenia kota i otrzymawania o nim wiadomości.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 04, 2009 10:24

Radomsko to między Częstochową a Łodzią może ktoś ma blisko - zawitał by do Pani zeby pogadać , uświadomić , że kołtuny to nie wina kota tylko braku czesania a obora to nie jego wymarzone miejsce do spania - telefony w takich przypadkach są na ogół mało skuteczne :(
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro mar 04, 2009 10:25

dalia pisze:
Serniczek pisze:
anial pisze:Co do tych pseudohodowli,to nietety wykupywanie z nich zwierzą to tylko nakręca biznes.Nieznam się na tym ale musi być jakieś inne rozwiązanie.TNZ ,policja ... :( :crying:

rzeczywiście oni juz lecą sie tym zajmować....TEGO SIĘ NIE DA ZMIENIĆ w tym kraju.A juz na pewno nam sie nie uda.
Bez zbędnych dyskusji prowadzacych do niczego możemy:
-nie odpuscić-przejąc koty za wszelką cenę,wyleczyc, pomóc znależć domy
konsekwencja-obrzucą nas oskarżeniami o popieranie pseudohodowli,łapiąc się ze zgrozy za głowy nad kierunkiem w jakim zmierza działalność Puchatkowa i odwracając się od nas ze wstrętem
nic nie zrobić i przyłączyć się do chóru wzdychajacych "biedny kotek' oraz"zróbcie coś"
konsekwencja- codziennie bedzie mozna zapalic jakiemus kotu świeczkę na forum i z czystym i nieskalanym sumieniem oraz poczuciem dobrze spełnionego obowiązku walki z pseudohodowcami udac sie na zasłuzony odpoczynek
zmobilizowac polityków,prawników,policję,ekologów,TOZ-y i wszystkich,którzy maja moc sprawczą-żeby dręczyciela ukarac dla przykładu i w ten sposób ukrócic zbrodniczy proceder
konsekwencja-po obudzeniu sie spada sie na ziemie dość boleśnie z powodu powrotu do rzeczywistości z sennego marzenia i ...(patrz punkt 1)
zobaczcie w jakim stanie jest kot z Częstochowy...czy jego cierpienie nie jest warte naszego działania????Odpowiedzcie mi....


w przypadku przejecia tych kotów za wszelka cenę (którą ja rozumiem jako wykupienie) nalezy się zastanowić co z zrobimy z kolejnymi kotami które ci ludzie kupią za zarobione pieniądze i nie oszukujmy sie, bedą traktować tak samo


Dalio, wkupienie mozna połączyć z akcją TOZ lub po prostu z brutalnym uświadomieniem sprzedajacemu ze jest on pod lupą TOZu i Urzędu Skarbowego. Jedno po drugim w odstępie godziny.
Mimo iz nie jestem oficjalnym członkiem Puchatkowa to pozwole sobie podpisać sie pod wypowiedzią Serniczka.
Ratujmy koty. Przede wszystkim. Pieniadze mają to do siebie, ze zawsze je można zarobić. Zawsze można znaleźć sponsorów. Trzeba tylko dobrze poszukać.

PS
Na Naszej klasie widze, ze moja koleżanka ze studiów, nauczycielka z zamoscia, rozmnaża bez pamięci goldeny. Co 2-3 m-ce ma nowe fotki ze stadem kremowych kuleczek. Oczywiscie bez papierów.
Jak temu łeb ukręcić?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro mar 04, 2009 10:25

mirka_t pisze:Sawanka1 z panią Małgosią rozmawiałam w poniedziałek. Miałam otrzymać zdjęcia na maila, ale ich nie mam. Wczoraj ogłoszenie zostało rozszerzone o podanie miejscowości w jakiej znajduje się kot.

Aha, kot w momencie zamieszczenia ogłoszenia został wykąpany przez córkę pani Małgosi i wyskubany z kołtunów. Pewnie po tym zabiegu wrócił do garażu a to właśnie cóka pani Małgosi chciałaby mieć możliwość odwiedzenia kota i otrzymawania o nim wiadomości.


8O 8O
no tak pewnie po okazaniu mu takich "czułości" czuje się z nim bardzo związana emocjonalnie :evil:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro mar 04, 2009 10:26

Zdecydowanie widzę to tak jak Serniczek. Zdecydowanie.

A co do tego co wcześniej pisała Tosza (nie chce mi się już wracać żeby cytować) - Telefon do osoby oddającej/sprzedającej (nie pseudo) nie zawsze coś da. Wczoraj Iza dzwoniła w sprawie tego persa co do mnie na DT trafi - panią g... obchodzą jego dalsze losy. Jeżeli już, to tylko martwi się o swój tyłek - czy osoba kupująca nie rozmyśli się i nie będzie mieć pretensji, że kotka ma krzywy zgryz. Tyle. Kotka nigdy nie była u weta (mimo, że raz rodziła), nigdy nie była szczepiona. A właścicielka to nie jakaś starsza osoba z zapadłego kąta, która ma prawo wielu rzeczy nie wiedzieć, tylko pani z wyższym wykształceniem, młoda i operatywna :evil:
Ostatnio edytowano Śro mar 04, 2009 10:31 przez Anka, łącznie edytowano 1 raz

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 04, 2009 10:26

persy na łancuchu pojawiły się już na KŁ w wątku interwencje na alegro strona 21,22 i niestety,nie ma co liczyc na jakieś instytucje
wkleję skopiowane:

15pietro pisze:
aż mnie zatrzęsło Sad
pseudohodowla klatkowa http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1787635 ... persy.html
i inne ogłoszenia tego #$%#! Evil or Very Mad
http://ale.gratka.pl/szukaj/?u=620454


ech, odpowiedź TOZu. mają rację, ale.... no wlasnie ale Sad
Cytat:
Z załączonych zdjęć w naszej ocenie, wynika, że właściciel kotów oferuje je
w jakimś miejscu do sprzedaży- zwierzęta widać na tle bagażnika auta, a
łańcuszki służą w celu utrzymania ich na klatakach, zapobiegając ucieczce
czy zeskoczeniu. Nie można więc na tej podstawie stwierdzić, że koty sa
hodowane w złych warunkach, tym bardziej, że ich dobrostan wynikający ze
zdjęć nie wydaje się zagrożony.
Ostatnio edytowano Śro mar 04, 2009 10:30 przez gayae, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro mar 04, 2009 10:27

achtung achtung pozor uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasza KOCHANA DORCIA i JEJ TZ zostali Dziadkami!!!!!!!Ogłaszam przyjscie na świat nowej kociary-WNUSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Piszcie jej gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... &start=930
Serniczek
 

Post » Śro mar 04, 2009 10:29

W takim razie Dużo Dobrego dla Małego Człowieczaka :1luvu: :balony: :1luvu:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro mar 04, 2009 10:32

halo, halo, mamy juz nowy watek :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro mar 04, 2009 10:36

Jasne, kupcie te koty. I już możecie zacząć zbierać pieniądze na następne z tego samego źródła. Kwestia czasu.

Im gorzej ta pseudohowla będzie koty traktować, tym łatwiej i więcej na Was zarobią. Może nawet zrobią Wam reklamę i rozniesie się wieść, że najlepiej trzymać persy na łańcuchu, bo wtedy szybciej pójdą.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 04, 2009 10:42

Serniczek pisze: oczywiście ale tacy ludzie i tak kupią...i tak zadręczą i tak porzucą

oczywiście ze kupią - gdy będą mieli kase i miejsce w domu
kasę i miejsce zdobedą od nas, więc kupią - z pewnoscią

Serniczek pisze: ....czy naprawdę myślisz Dalio,że pozostawienie tego bez pomocy kotom zmieni cokolwiek????a Śmierć któregoś cos zmienia????

czy to oznacza że te uratujemy, kolejnych już nie? dlaczego?

Serniczek pisze:Masz takie doswiadczenie...pokaz mi pseuducha,który się zmienił...zrozumiał....
Podziwiam Was,że dzwonicie,tłumaczycie, negocjujecie,uczycie....ale jak nie ma innego wyjścia to co?????

nie zrozumie żaden, na to nie ma co liczyć,
a jeśli rezygnacja z "hodowli" kotów, bo są nieopłacalne jest zmiana to tak - oni sie zmieniaja

Zdjęcia przedstawiają koty na klatkach w samochodzie - prawdopodaobnie w trakcie sprzedaży na jakiejś giełdzie ( w Koszalinie i na Sielance w Poznaniu tak sprzedają), więc facet handlarz
jeśli proceder będzie przynosił mu zysk to bedzie go kontynułował

To jest problem natury moralnej, który każdy musi wziąć na swoje sumienie.
Wiem, że moje pieniądze przeznaczone na uratowanie kota ze zdjęcia spowodują że inny długowłosy znajdzie sie w takiej samej sytuacji
życie jednego kota za życie drugiego kota?
na to pytanie każdy z nas musi sobie sam odpowiedzieć
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 04, 2009 10:44

http://ale.gratka.pl/szukaj/?u=620454

To handlarz i rozmnażalnia. Chce kupić m.in. yorka reproduktora. Sprzedaje persy i oferuje krycie yorkiem i husky.

Dacie mu zrobić, to się zaopatrzy w kolejne zwierzęta do sprzedania.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek i 65 gości