FAN - FundacjaAzylNadziei - Migotek (')

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 13, 2009 8:48

:love: :love: :love:
jak sobie przypomnę tę bidę na początku...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon kwi 13, 2009 8:49

To, że on przeżył, to był cud...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon kwi 13, 2009 8:56

no wiesz, ktoś temu cudowi trochę pomógł :wink:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon kwi 13, 2009 16:59

Będzie nowy wątek :?:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 13, 2009 20:27

CoToMa pisze:Obrazek Merlin


:1luvu: :love: :1luvu: :love:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pon kwi 13, 2009 20:28

CoToMa pisze:Obrazek Myszonek


pieknotek,cudenko male :love: :love: :love:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Wto kwi 14, 2009 7:56

A jak tam nasz Krawat po świętach??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 14, 2009 8:01

szamanka pisze:Dziś też nie udało mi się zjeść świątecznego śniadania. Zadzwoniła znajoma pani z TOZ-u, że karmicielka ma kota w bardzo ciężkim stanie i trzeba go zawieźć do weta. Kotka - krówka, faktycznie wygląda tragicznie - odwodniona (ponoć od tygodnia nie jadła, a kobieta sama chora i nieśmiała nie chciała nikogo fatygować), cały pyszczek we krwi, tak słaba, że nie mogła już podnieść głowy, jęczała tylko cichutko :cry: U weta okazało się, że nie dość że ząbki w tragicznym stanie, nadżerki na języku, to niestety nie da się pobrać krwi. Dostała natychmiast kroplówkę, przeciwbólowy i antybiotyk, ma też usunięte ząbki. Dziś jeszcze dwie kroplówki i może jutro uda się pobrać krew. Trzymajcie kciuki, żeby wyniki nerkowe były w normie, bo przy fatalnych i przy takim wycieńczeniu praktycznie nie ma szans na przeżycie :cry:

Kotka niestety nie przeżyła...
:cry: :cry: :cry:

(')

Gdyby trafiła do fundacji parę dni wcześniej, może miałaby szansę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto kwi 14, 2009 8:17

:cry: Biedna koteczka [']

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Wto kwi 14, 2009 8:45

:(
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 14, 2009 8:45

:(
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 14, 2009 12:17

smutno :(
Obrazek

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro kwi 15, 2009 7:53

Krawat jest już po operacji.
To było stare złamanie z przemieszczeniem.
Łapka musiała być gwoździowana...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 15, 2009 12:20

CoToMa pisze:Krawat jest już po operacji.
To było stare złamanie z przemieszczeniem.
Łapka musiała być gwoździowana...
już po??Mam nadzieję,że szybko dojdzie do siebie!!
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 15:36

CoToMa pisze:Krawat jest już po operacji.
To było stare złamanie z przemieszczeniem.
Łapka musiała być gwoździowana...
gdyby było Wam coś potrzebne,to piszcie!!Przypominam się ze zdjęciami do allegro :wink:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 478 gości