Zowisia pisze:Tweety, ja stale czytam Twoj/wasz watek ... czytalam o Psotku, i bardzo mi jest smutno, ale co ma powiedziec ktos, kto zgubil kota .. ? Milcze i mi szkoda. Moze mieli dobra wole, ale rozumu zabraklo ????
Rozum jest jednoczesnie najsprawiedliwiej i najniesprawiedliwiej podzielony, wszyscy mysla, ze maja go ile trzeba, a jak jest faktycznie - no wlasnie sie przekonujemy na kazdym kroku.
Ja juz nie mam wiecej smutku zeby dodac do codziennego ....
zo
w każdym razie dla nich to było barbarzyństwo trzymać kota w "niewoli", mógł wychodzić przez balkon (to parter), bo nigdy się nie oddalał ... Wystarczyło, że zrobił to jeden, jedyny raz ....