[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 17, 2008 11:42

aj Nakashko, ten twój tygrysek wygląda identycznie jak moje pannice kiedy były szkrabami. I te 'M" nad oczkami. Ech... gdybym był tylko październik od razu pierwsza wpisałabym sie na listę potencjalnych rąk do oddania :) Bo marzy mi sie taki tygryskowaty facecik tudzież jakiś urwis rudzielec.

Wszystkie Wasze maluchy są przeurocze. I ja równie mogę zaoferować pomoc przy rozwożeniu kiciów :) Zdałam na prawo jazdy (za pierwszym razem :D) i chętnie porobię za kocie taksi :)
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Czw kwi 17, 2008 14:10

pozwole sobie dodac ta prosbe moze ktos akurat bedzie jechal

Szukam pomocy w transporcie kotki z Białegostoku do Olsztyna
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74663&sid=e939f99e027716b51a580388b7aaacc1

Monika777

 
Posty: 35
Od: Nie kwi 06, 2008 15:03

Post » Czw kwi 17, 2008 21:49

Nakasha- ale cukiereczek :D
Smoky - gratulacje. Teraz będziemy CIę bezwzględnie wykorzystywać jako kocie TAXI:D


Wysłałam Wam pw z kontaktami i "ofertami" kiciów do oddania.

Dobrze byłoby poodwiedzać kocie dzieciaczki. Dziś byłam u starszych maluchów Jani - są genialne. Ale osyczały mnie na powitanie. Takie maleńkie, groźne tygrysy. Ich mama nie chce już ich karmić. Warczy i syczy.
Kocica od Tomasza się nimi zajmuje. Na szczęście malusie już same jedzą - pracowicie gotowany ryż z kurczakiem.

Dacie radę, towarzysze :D

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 17, 2008 22:33

Aga, życzę owocnego wyjazdu :D
i wracaj do nas szybko.
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Czw kwi 17, 2008 23:13

Przyłączam się do Szałwii :) udanego wyjazdu i czekamy z niecierpliwością Twojego powrotu :)
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2008 10:35

Sytuacja wyglada tak:
sprzedane są trzy kotki od Jasi z piwniczki :D pingwinek i szara panienka z białymi łapkami i czarny chłopak :D buraska pojedzie do Hajnówki, jest ktoś chętny zawieść jak będzie gotowa oczywiście?? Pani może przyjechać sama a ja mam koleżankę w Hajnowce, ktora może sprawdzić warunki ;)

Rufik dalej na antybiotyku ale p.Ania dziś mi napisała, że już ma się zdecydowanie lepiej i rano zjadł spore śniadanko :)

Maluszki z warsztatu rosną i coraz bardziej domagają się pieszczot a mi rąk braknie ;) jest ktoś chętny przyjechać i pomiziać maluszki ??



Dostaliśmy dziś żwirek i karmę suchą dla mamy i maluszków od Pani Wiolety L i jej córki :) dziękuje bardzo w imieniu swoim i kotków :) a od Pani Ani worek żwirku, również dziękujemy :)
Kicie wygłaskane co 6 rąk to nie dwie :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 18, 2008 19:32

oj tak Rufik ma sie coraz lepiej i powoli pokazuje swoje prawdziwe oblicze :twisted: narazie jest brzydkim chudym brudasem :lol: ale powoli zamienia sie w piekne kocisko :D juz dzis dał rade sie troszke umyc
wczesniej nie dał rady bo okazało sie ze miał zapalenie jamy ustnej :x biedaczek
pozdrawiam Ewa

Ewa3

 
Posty: 40
Od: Nie kwi 13, 2008 14:47
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 19, 2008 1:47

Monia, jeśli po niedzieli głaski się przydadzą, to się zapisuję w kolejkę;) I do pani Jasi również :) Z tym, że konkretnie będę mogła się umówić dopiero w poniedziałek-wtorek. Nie mogę się doczekać tych zadartych ogonków :) wszystkie takie śliczne!

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob kwi 19, 2008 6:20

Oczekuję Was, KOCHANE, aby kociaczki pogłaskać i pocieszyć własne oko ich figlami.
Zwłaszcza jeden - chyba nakładniejszy - okazuje się być najmniej sympatycznym i już raczył mnie drapnąć po ręce.
Zostawił po sobie ślad. :twisted:
Czekam na kontakty.
Miłego weekendu!!! :roll:

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 19, 2008 15:58

Dzien dobry !
Pani Janiu , zglaszam chec odwiedzenia kociaków. Chcialabym takze zobaczyc Pani kocią piwniczkę, bo wlasnie udalo mi doprowadzic do stanu uzywania moją i potrzebuje wzoru wg ktorego moglabym ją przystosowac do goszczenia kocich rodzin:)
W tej piwnicy caly czas jest otwarte okienko (zeby pojawilo sie jakies inne powietrze niz kurz sprzed wieku) i dzis zobaczylam wybiegające stamtąd dwa dorodne koty. Jeden byl podejrzanie gruby...
Pozdrawiam!

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Sob kwi 19, 2008 17:01

Jutro możemy użyczyć naszych rąk do miziania kotków. Jeśli ktoś z was się na nas zdecyduje proszę pisać na PW. :-)

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 19, 2008 20:53

Serdeczne pozdrowienia znad fiordów :D
Wyobraźcie sobie że po drodze (ponad 500 km) nie spotkałam żadnego kota :( wiecie jakie to dziwne uczucie?
Część drogi po Bałtyku, więc tam się nie spodziewałam żadnych stad, ale potem? 8)
Okazuje się, że czasem mają tu internet.

Cieszę się, że tak pięknie sobie radzicie. Monia dzielna kobieta jest.
Mam rozumieć, że jak wrócę to piwniczka Jani będzie opróżniona z kiciów?
i pewnie będa już tak siedzieć następne :twisted:
W każdym razie trzymam kciuki.

Jakby co to w mojej poczcie było kilka zapytań o maluchy. Wszystkich nasłałam na Monię....
Nie wiem jak zachowuje się mama kiciów z piwniczki, ale jeśli nadal tak jak ostatnio to pewnie trzeba by je powoli zabierać. A wiadomo-dzieciaki maleńkie - więc można od razu proponować dwupaki (2 w cenia jednego
:twisted: , żeby im smutno nie było. Tak mi sie pomyślało...)
Nakasha- jak tam twój tygrysek? Jakaś pani pisała do mnie w jego sprawie i przekierowałam CI maila...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 20, 2008 8:08

Aga zależy kiedy wracasz :wink:
Wszystkich chętnych spisuję i proszę o cierpliwość, wstępnie umawiam się na sobotę ( 26.04.2008 ) a niech maluchy jeszcze sobie pobędą z mamą i się cywilizują :)
W krajach skandynawskich dość dobrze sobie radzą z bezdomnością zwierząt, wczoraj byłyśmy na forum organizacji pozarządowych i swoje stanowisko zresztą naprzeciw naszego miało stowarzyszenie Polska-Finlandia którego celem jest promowanie Polski w Finlandii i na odwrót w każdym bądź razie rozmawiałam z nimi właśnie o bezdomności w Finlandii i innych krajach to stwierdziła, że nie ma tam takiego problemu, rzadko widzi się na ulicach bezdomne psy czy koty. Może kiedyś za lat naście i u nas będzie podobnie choć patrząc na to co się dziej dziś jakoś mi ta wizja poprawy nie widzi się niestety.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 20, 2008 19:33

Chciałam podziękować za szybką reakcję w sprawie kici w ciąży.
Cały czas o niej myślę.Mam nadzieję że znajdzie dom.Jest taka ufna,dawała się głaskać po brzuszku i ciągle mruczała.Jeszcze raz dziękuje p.Moniko i będę na bieżąco śledzić losy tej kici.

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 21, 2008 7:24

Vil46 po pierwsze witamy Cię bardzo serdecznie na forum :kotek:

Wasza kicia była grzeczna w samochodzie choc troszke zdenerwowana, pojechała do AniHili, na dniach zobaczy ją weterynarz i oceni jej stan zdrowia i zaawansowanie jej ciąży choć po wielkości brzucha sądzę, że już na dnaich rozwiązannie. Planuję przewieść ją do Jani do piwniczki jak tylko zwolni się miejsce a może do Beatki87 niech testuje nowe miejsce ;)
Kotka ogólnie jest śliczna jasno szara z plamkami ciemniejszymi, żaluję, że nie mialam aparatu ze sobą aby zrobic fotki i pokazać ją wam ;)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 300 gości