ŚLEPACZKI cz.VIII PROSIMY O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

[KotwKratke]

Zagadka zimowa za mychę

Który z naszych podopiecznych tak sie przygotowuje do zimy?

Fillis - do którego po cichu wzdycha moja małżonka

nasza była tymczaska Chmurka cudnie zniosła zabieg czyszczenia i zaszywania obu oczodołów, nastepnego dnia wieczorem zachowywała się jakby nie było dzień wczesniej zabiegu, a Piracik przy zabiegu na jednym oczku długoooooo bardzo (do 2 tyg nawet) dochodzl nam do siebie, pierwsze 4 doby to był horror
chyba co kot to inne zachowania, zabieg robił ten sam lekarz ....
Kasia -3mamy kciuki za Twoja koteczke i czekamy na wieści co u niej

[Cimeriesi]

Chciałam poinformować, że jutro niestety jadę z Manią na uśpienie ;(
I, że schronisko mi podpadło, na pewno tak łatwo im nie odpuszczę!
Otóż...kotka ma bardzo zaawansowane guzy listwy mlecznej w stanie rozpadu! Utrata wzroku jest prawdopodobnie spowodowana przerzutami do mózgu, a razem z nią są problemy neurologiczne- kotka nie potrafi iść prosto, ma problem z utrzymaniem równowagi, nie lokalizuje dzwięku i zapachu...jedzonko jej podkladalam pod nosek a i tak sie gubila.
Przez caly pobyt w schronie czyli ponad 2 miesiace, bardzo cierpiala, jej zachowanie jest spowodowane bolem. A wet schroniskowy stwierdzil ,ze nie ma sensu jej diagnozowac [!] i leczyc, bo jest wiekowa...

Moi weci nie daja jej szans na dozycie do nowego roku, a ja nie chce patrzec jak sie meczy i cierpi. To bardzo bolesna decyzja
Dziękuje za porady, w przyszlosc mam w planach adopcje kolejnego Niewidomka, wiec na pewno jeszcze tutaj zagoszcze.

[OKI]

Cimeriesi, bardzo, bardzo mi przykro

Brak mi słów - rozumiem, warunki schronowe, brak kasy, brak czasu, ale nie zauważyć rozpadających się guzów listwy?
Chyba jej w ogóle żaden wet nie obejrzał nawet

Współczuję bardzo Wam obu.
I dziękuję za to, co dla niej zrobiłaś - dałaś jej kochający dom na ostatnie dni...

[gatiko]

A wet schroniskowy stwierdzil ,ze nie ma sensu jej diagnozowac [!] i leczyc, bo jest wiekowa...

Takie same słowa, usłyszałam od polecanego weta , 2 lata temu "Nie ma sensu, nie opłaca się...".

Bardzo współczuję
Koteńko biedna... musiałaś dużo wycierpieć , tak mi przykro

...

[morelowa]

Cimeriesi ... trzymaj się. Dobrze, że kicia nie będzie umierała w tym podłym schronie .

Ale nie opuszczaj nas .

[Baltimoore]

Cimeriesi, bardzo współczuję Kici i Tobie

[Klub Ślepaczkowy]

Bardzo, bardzo współczujemy , jedyną pociechą jest to, co napisała morelowa: Mania nie odejdzie w samotności , chociaż przez chwilę miała miłość człowieka -to bardzo ważne , lecz nie tak miało być...
Zagościła krótko u nas, ale pozostanie w sercach i z pamięcią, abyśmy właśnie takim kotkom : starym , chorym dali nadzieję a jeśli nie uda sie, godne pożegnanie w cieple naszych rąk

[aleusha]

Czytałam o Mani na FB, przykro mi . Cimeriesi bardzo Ci współczuję.

[Meteorolog1]

[elf2]

Biedna Trzymaj się.

[ASK@]

[*]

[Cimeriesi]

I już po wszystkim...Mania w końcu zazna spokoju za Tęczowym Mostem. Moim ogromnym marzeniem było przytulić Manię i wiecie co? U weta wzięłam ją ostatni raz na ręce i nie wyrywała się, nie syczała, wtuliła się jakby wiedziała. Stałam tak z nią kilkanaście dobrych sekund. Powiedziałam jej, żeby wróciła do mnie w innym futerku.
Takie decyzje są cięższe niż myślałam, to 2 raz kiedy jestem przy uśpieniu zwierzaka, ale pierwszy raz dotyczyło to ''mojego'' podopiecznego. To niezwykle przykre, ale jednocześnie cieszę się, że Maniusia już nie czuje bólu, już nie cierpi. Dziękuję Wam za wsparcie!
Sprawę zgłaszam również do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, tak nie może być, że schronisko przetrzymuje na siłę cierpiące zwierzę.

[gatiko]

Jeszcze raz, wyrazy współczucia ;(
(*) koteńko , bądź szczęsliwa i spokojna

Nie zostawiaj tego tak, masz racje - zgloś.

[bożenna13]

Tak mi przykro, współczuję.

[Kalai]

Coś strasznego, takie zaniedbanie, ile kotka się nacierpiala przez to:(