
sfilcowany paralityk odbył podróż do weta na okolicznościową kontrolę. No i sie kurna okazała nadczynność tarczycy. Teraz wiemy, dlaczego tak chudy ,czemu lata jak na spidzie i dlaczego wyrywa se kudły z doopska.

I teraz se możemy wylosować : dajemy przebrzydłe tabletki, które rozpieprzą nery, wycinamy tarczycę czyli poddajemy suchelca narkozie ( rozpieprzamy nerki), albo jeszcze ostatnio na forum ktoś konsultował podobny przypadek w Wiedniu, bo ponoć istnieje jakaś terapia jodem czy coś takiego ( nerki nie mogą być rozpieprzone).
Idę się dokształcać w temacie albo się od razu pochlastam
