DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

z tą Leją to uważaj, oby to nie był omen :mrgreen:

alix76 pisze::mrgreen: z tą Leją to uważaj, oby to nie był omen

ooo, jaka dowcipna :twisted:

oby tylko ciotka OKI nie miała pretensji, że imię Jej kotka zapożyczyliśmy :wink:

Myślę, że Ciotka OKI bez żalu do imienia dorzuci oryginał :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

nie lubię maluchów bez względu na urodę imienia :mrgreen:

Hania66 pisze:
alix76 pisze::mrgreen: z tą Leją to uważaj, oby to nie był omen

ooo, jaka dowcipna
oby tylko ciotka OKI nie miała pretensji, że imię Jej kotka zapożyczyliśmy

Nie ma pretensji, ale ciężko współczuje pomysłu :mrgreen:

Leja to jednak nie jest dobre imię dla kotka :roll:

myślę, że podziękuję :mrgreen:

wreszcie pokażemy się publicznie, oto bohaterowie ostatnich dni:

maluchy z piwnicy pierwszej:

czarny Luk

marmurka Leia

i szylka Luth(ien)

cała trójka

maluszki z piwnicy drugiej:

biała tri Arwena

maleńka bura szylcia z rudą kropeczką na główce Ami(dala)

i po prawej jej biało-bury brat Anakin

cała trójka

i brudaski

mini czarnulek Bom

większy czarny braciszek Bryg

brudno-bury z większą ilością burego Sztag

brudno-bury z plamką na pleckach Szot (w kuwetce)

brudno-czarny Sznik

i grupowe
od lewej: Bom, Sztag i Bryg

od lewej: Bryg, Sznik i Bom

od lewej: Szot i Sznik

a to moja ręka po pierwszym spotkaniu (jakieś 10-15min) z dwoma brudaskami z ostatniego zdjęcia

edit: literówka

**Adopcje: 12 >>**

Straszne maleńtasy.

OKI pisze:
Hania66 pisze:
alix76 pisze::mrgreen: z tą Leją to uważaj, oby to nie był omen

ooo, jaka dowcipna
oby tylko ciotka OKI nie miała pretensji, że imię Jej kotka zapożyczyliśmy

Nie ma pretensji, ale ciężko współczuje pomysłu
Leja to jednak nie jest dobre imię dla kotka

Dla pieska też nie :twisted:

W naszym przypadku chodziło m.in. o moczówkę prostą, nie polecam :roll:

Te marynarskie gnoje to może tak do pralki i na program prania wełny? :roll:

inga.mm pisze:mogę przycupnąć u Was?

Przeczytałam o biegunce (ale nie przeczytałam całego wątku).
Ze dwie garści intestinalu mogłabym odstąpić, jednak nie wszystko, bo Merci konsumpuje ze względu na krwawienia z jelit.
Może na wzmocnienie odporności biogen?

Mogę dac jeszcze nieco applawsa kittena do 14 mcy

czy moja propozycja była nietaktowna?

Apsa pisze:
OKI pisze:
Hania66 pisze:
alix76 pisze::mrgreen: z tą Leją to uważaj, oby to nie był omen

ooo, jaka dowcipna
oby tylko ciotka OKI nie miała pretensji, że imię Jej kotka zapożyczyliśmy

Nie ma pretensji, ale ciężko współczuje pomysłu
Leja to jednak nie jest dobre imię dla kotka

Dla pieska też nie
W naszym przypadku chodziło m.in. o moczówkę prostą, nie polecam

Przerabiałam moczówkę. Mały pikuś w porównaniu z chorym pęcherzem i rują :twisted:

Kropelki do nochala 2x dziennie i po krzyku, a do wyżła to się nawet schylać zbytnio nie trzeba :mrgreen:

No i nochal stosownie duży :wink:

inga.mm pisze:
inga.mm pisze:mogę przycupnąć u Was?

Przeczytałam o biegunce (ale nie przeczytałam całego wątku).
Ze dwie garści intestinalu mogłabym odstąpić, jednak nie wszystko, bo Merci konsumpuje ze względu na krwawienia z jelit.
Może na wzmocnienie odporności biogen?

Mogę dac jeszcze nieco applawsa kittena do 14 mcy

czy moja propozycja była nietaktowna?

Myślę, że po prostu Hani umknęło

inga.mm pisze:
inga.mm pisze:mogę przycupnąć u Was?

Przeczytałam o biegunce (ale nie przeczytałam całego wątku).
Ze dwie garści intestinalu mogłabym odstąpić, jednak nie wszystko, bo Merci konsumpuje ze względu na krwawienia z jelit.
Może na wzmocnienie odporności biogen?

Mogę dac jeszcze nieco applawsa kittena do 14 mcy

czy moja propozycja była nietaktowna?

Raju, Inga.mm strasznie Cię przepraszam :oops:

Ja jestem teraz tak zakręcona, że części nie czytam, a część mi rzeczywiście umyka :oops:

Witaj na wątku, tu wszyscy Podczytywacze są mile widziani

A co do karmy i w ogóle rożnistości dla dzieciaków, chętnie przyjmiemy wszystko, co komuś nie jest już potrzebne.
Przy takim sierocińcu naprawdę wszystko może się przydać!
Napisz może do mnie na priva jak chciałabyś się umówić, albo podaj tel to zadzwonię (mój nr 602 462 501).
Raz jeszcze wybacz gapiostwo :wink:

My właśnie skończyliśmy kroplówki u Lei, Luka i Lothien oraz Brygusia i Bomusia.
Gorączka i wymioty/biegunka odwodniły dzieciaki, a takie nawodnienie daje efekty prawie momentalnie.
Zrobiło się chłodniej i kolację wszystkie maluchy pochłonęły :ok:

Może dzisiaj uda mi się pójść spać wcześniej :roll:

Zdrowia dla dzieciaków, sił dla Ciebie :ok:

A jutro nowy wąteczek już trzeba zakładać:mrgreen: .

Wielkie dzięki :1luvu:

Na nowy wąteczek to ciut więcej czasu by się przydało.
Najwyżej poprosimy o trochę cierpliwości :oops:

Hania66 pisze:Raju, Inga.mm strasznie Cię przepraszam
Ja jestem teraz tak zakręcona, że części nie czytam, a część mi rzeczywiście umyka
Witaj na wątku, tu wszyscy Podczytywacze są mile widziani
A co do karmy i w ogóle rożnistości dla dzieciaków, chętnie przyjmiemy wszystko, co komuś nie jest już potrzebne.
Przy takim sierocińcu naprawdę wszystko może się przydać!
Napisz może do mnie na priva jak chciałabyś się umówić, albo podaj tel to zadzwonię (mój nr 602 462 501).
Raz jeszcze wybacz gapiostwo

My właśnie skończyliśmy kroplówki u Lei, Luka i Lothien oraz Brygusia i Bomusia.
Gorączka i wymioty/biegunka odwodniły dzieciaki, a takie nawodnienie daje efekty prawie momentalnie.
Zrobiło się chłodniej i kolację wszystkie maluchy pochłonęły
Może dzisiaj uda mi się pójść spać wcześniej

ok. ok. nie krzycz!
Zapytałam, żeby nie było, ze się napraszam, bo i tak zdarzyło sie mi zostać potraktowaną.
podzielę sie applawsem dla szczylków, nieco intestinala mogę dać.
Ewkop przysłała mi urinary - mogę się podzielić też.

DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

Kto przegląda forum