S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

[froggy]

froggy- one moga szukac domu, ale jest kilka ale
po pierwsze dziewczynka jeszcze nie ciachnieta, po drugie nie są jeszcze zaszczepione, po trzecie Edi sie rozkichał trochę. Wiec nie sa ,,obrobione,, że tak powiem, wiec dom musiałby byc z tych idelnych
Raczej wspólnego domu im szukamy.:

Właśnie dlatego pytałam czy są już gotowe do adopcji. Idealnych domów nie znam. Kiedy można ciachnąć Mufi? Czy Edi potrzebuje jakiś leków? Wspólny dom to jedyna opcja jaką biorę po uwagę!

[Mama Foresta]

Witam wszystkich na forum
Jestem "mamą" Foresta , dotychczas tylko "przeglądaczką" forum. Przeglądałam i płakałam nieraz nad losami kotków i trzymałam kciuki za nowe domki dla nich. Teraz jednak muszę tu napisać parę słów. Głównie podziękowań: dla Pani Iwony - nawet nie wiem jak opisać to co robi. To co robi dla kotków to wiecie lepiej niż ja, ale tyle razy już bezinteresownie pomogła mnie i Forestowi. Nie wiem Pani Iwono jak opisać moją wdzięczność i podziw dla tego, co Pani robi. Może napiszę po prostu: DZIĘKUJĘ
Ta Mała jest WIELKA
Podziękowania też dla młodszych: Misi i Wery (oraz ich Mamy) za pomoc i poświęcenie swego czasu, zwłaszcza na początku kiedy Forest do nas trafił.
Podziękowania dla wszystkich, którzy trzymali kciuki za adopcję Foresta i wczoraj za niego, gdy pozbawiali go ząbków (Misia dzięki za podpowiedź, że trzeba się zająć jego paszczką).
Lidka - scerbaty jest jeszcze bardziej kochany
A Forest przekazuje, że u niego wszystko ok Wszystkim dziękuje za kciuki Je póki co bardzo mało, bo nie przepada za papkami, ale widać, że szczęście jego nie zna granic, że powrócił do domu, strasznie jest tulaśny, mam nadzieję, że szybko dojdzie do zdrowia i że wyniki biopsji będą w porządku.
Sorki, jeśli ten post trafi w niewłaściwe miejsce forum, ale mało znam się na kompie, ale musiałam złożyć tu podziękowania.

[Lidka]

Witamy Mamę Foresta:))
Fajnie, że już po wsystkim i teraz tylko trzeba czaekac, żeby wynki były takie jak maja być.
No a że scerbaty - cóż prawie każdego to czeka:))
A niedługo będzie chrupki tak chętnie wcinał, że nawet nie zauważysz, że jest scerbaty:)

[artux]

Pozdrawiam Mamę Foresta i życzę zdrowia. To jego opis na dawnej stronie niekochane sprawił, że trafiłem ponad rok temu z Poznania/Żnina do katowickiego schroniska. Mam więc do niego szczególny sentyment i śledzę jego losy. Szukałem wtedy kota nieprzytulasa. A że po rozmowie z Małą trafiła do mnie jednak Agrypina, która staje się coraz większym przytulasem to już zupełnie inna historia.
PS. To że Mała jest Wielka to oczywiste. Między innymi dzięki Jej poradom telefonicznym przygarnęliśmy dwie żnińskie znajdy a potem udało nam się uratować dwie poznańskie 200-gramowe kruszynki.

[Kamakolo]

Ludziki - ja taki OT. Muszę kupic nowy transporter: stary się był wyeksplotował Wiadomo, najtaniej np. na allegro, ale żeby obniżyc koszty wysyłki szukam jakiejs duszyczki (lub dwóch) która tez potrzebuje nowego transporterka?

ps. Przerwałam Wam peany na temat Małej, sorki. I tak wszyscy wiedzą, jaka jest wyjątkowa. W-Y-J-Ą-T-K-O-W-A i każdy z nas ma u niej jakis dług wdzięczności.

[Lidka]

Mała - Wielka:))
Ale czasem mogłaby starszej posłuchać, a tu nic:))

Jaki chcesz ten transporter kupować?
Pamiętaj koniecznie o metalowych drzwiczkach.

A może takie coś sobie kupisz?
http://www.tchibo.pl/Walizka-na-kolkach ... 17005.html

Jakbyś się zdecydował to daj znać, bo ja wciąż się czaję na to.

[tangerine1]

ja mam taki
http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... 2.717.html
uwielbim go i uważam, ze jest niezniszczalny, przejechal ze mna całą Polskę, wielokrotnie wozilam w nim koty pociągiem, ma łatwe w obsludze i bardzo solidne zapięcie, wygodny pasek na ramię, fajną opcję otwierania górnej klapy, to idealne rozwiązanie przy konieczności podawania leków trudnym kotom.
ma też mozliwośc zamontowania kółek, ale z niej nigdy nie korzystałam.

[Lidka]

Ja też mam tego typu i chyba ten większy to nawet tej samej firmy. Ale spółdzielnia do piwnicy kupowała sam, bez konsultacji ze mną i kupili z plastikowymi drzwiczkami i właśnie muszę dokupic nowe. Bo się były spsuły. Wprawdzie to podobno dziecko im pomogło ale mimo wszystko.
Ale teraz moje choruski wożę w ciepłych torbach, bo się bije, żeby sie nie doziębiły.

[tangerine1]

mój ma bardzo solidne metalowe drzwiczki
i na zimową podróż z Szanejką nad morze, Mała uszyła cieplutki polarowy ocieplacz
wczesniej ubierałam transporter w stare swetrzysko mojego taty

[Lidka]

Te moje domowe też mają metalowe, no a tamte to chyba trixie capri.
A ja kiedyś takie cos popełniłam:))
http://www.fotosik.pl/u/lidkawoj/album/667058

[Korciaczki]

Jejku, jak miło 'zobaczyć' tutaj foreścikowy domek
Mamo Foresta: cieszymy się, serdecznie witamy, pozdrawiamy, dziękujemy, niezmiennie pamiętamy, przesyłamy głaski i kochamy tego kota!
Scerbatego Foresta pozdrawia także nasz scerbety Joś
choć Joś szczerbaty podwójnie - może oglądał ktoś film Jak wytresować smoka? Jest tam taki mruczący smok Szczerbetek - nasz Josiu wydaje podobne pomruki i jest również rozbrajający;-) Joś Szczerbatek;-)

Szylkretko Agrafko -

Jak Mardisia na kociarni?

[Mała1]

ja też Was bardzo witam tu serdecznie
Foreścik ma szczęście,ze go pokochaliście właśnie Wy,a to dzieki Korciaczkom zresztą
prosze go ode mnie wymiziać

Dziekuję za miłe słowa , ja na to powiem ,ze życzę sobie ,zeby wszystkie nasze niekochane miały takie domy jak Forescik i Agrypinka


...a w schronisku....
dzis ciacha miała Mufi, Czarna,szylkrecia agrafka
a Murcia miała nacinanego mega wielkiego ropnia pod narkozą, biedna jest bardzo

Ogólnie prawie całe towarzystwo klatkowe pokichuje
froggy-edi jest na antybiotyku

Mardi na kociarni raczej nie najgorzej, tzn wyłazi z budki, spaceruje i warczy na wszystko

Mnie teraz najbardziej zal Melkora, znów jakby depreche łapał

zaraz założę nowego wąta, po łebkach, bo nie mam sił, a do poniedziałku włącznie mam mega młyn niestety
popoprawiam potem fotki itd, ale mozecie mi pomóc poszukac lepszych dla tych co bedą miec brzydkie na 1 stronie

[Mała1]

Zapraszam do pisania w kolejnej częśći
o tu
viewtopic.php?f=1&t=151452