Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 20, 2012 21:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Nawet moje koty podwórkowe wybrzydzają (z wyjątkiem jednego, który już zaczyna wyglądać jak beczka), chociaż teoretycznie powinny wszystko żreć :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob paź 20, 2012 21:07 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mała Miki :( oby to tylko zwykła sraczka byłą ze tak brzydko powiem. hidi dzwonił ktoś ?

filcowasova

 
Posty: 389
Od: Nie sie 14, 2011 22:51

Post » Sob paź 20, 2012 21:17 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

filcowasova pisze:mała Miki :( oby to tylko zwykła sraczka byłą ze tak brzydko powiem. hidi dzwonił ktoś ?


dzwoniła jedna pani, ale chyba nie Twoj koleżanka.... miałam jeszcze dwa nieodebrana od jdnego numeru, ale jak oddzwoniłam, to nikt nie odebrał

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob paź 20, 2012 22:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob paź 20, 2012 22:51 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)



Chyba zacznę ubierać się na kocich bazarkach :oops: :oops:
MIKUŚ
 

Post » Nie paź 21, 2012 6:34 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

WPISUJĘ UZUPEŁNIONE DYŻURY NA KOCIARNI
KTO JUTRO CHĘTNY NA DYŻUR, BO ZAPOWIADA SIĘ, ŻE KOCIAKI NIE DOSTANĄ LEKÓW ANI JEDZONKA :cry:


22.10 /pon/ ...... ......
23.10 /wt/ ...... LADYSTARDUST
24.10 /śr/ Adrian/SYLWIA
25. 10 /czw/ ........ HIDI
26.10 /pt/ vaylei/ KASIA89
27.10 /sb/ ....... .......
28.10 /ndz/ ....... PULPETIA

29.10 /pon/ PULPETIA ..........
30.10 /wt/ ....... LADYSTARDUST
31.10 /śr/........... SYLWIA
01.11 /czw/ ........ Mikuś
02.11 /pt/ vaylei/ ......
03.11 /sb/ .......... .........
04.11 /ndz/......... Mikuś
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Nie paź 21, 2012 8:12 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Nie zakończymy wątku dobrymi wieściami.

KLARCIA PRZEGRAŁA W NOCY WALKĘ O ŻYCIE


:cry: :cry: :cry:

Nie wiem co powiedzieć .......... [*]
MIKUŚ
 

Post » Nie paź 21, 2012 8:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Klarisa.... :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Tak mi przykro.... Nawet nie miałam szansy jej poznać
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Nie paź 21, 2012 8:36 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

To cholernie niesprawiedliwe, takie maleńkie cudo
Klarisiu [*]

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 21, 2012 9:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:Nie zakończymy wątku dobrymi wieściami.

KLARCIA PRZEGRAŁA W NOCY WALKĘ O ŻYCIE


:cry: :cry: :cry:

Nie wiem co powiedzieć .......... [*]

Dlaczego... :crying: A już miało być lepiej :( :( :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie paź 21, 2012 9:07 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:
MIKUŚ pisze:Nie zakończymy wątku dobrymi wieściami.

KLARCIA PRZEGRAŁA W NOCY WALKĘ O ŻYCIE


:cry: :cry: :cry:

Nie wiem co powiedzieć .......... [*]

Dlaczego... :crying: A już miało być lepiej :( :( :(



Kasiu to ma do siebie PP ...raz jest lepiej raz gorzej...odpornosc kota jest wtedy najwazniejsza ...Klarisa niestety jej nie miła prawie wogóle:(:( ...dwa wirysy jeden po drugim...to za duzo jak na nia:(
agula76
 

Post » Nie paź 21, 2012 9:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

O rany, strasznie mi przykro Klarisko[*]

Na dzisiejszym dyżurze w miarę ok. Udało mi się dojść do porozumienia z Guciem, wygłaskałam go, wytłumaczyłam,że leki są konieczne :wink: i nawet je łyknął ze strzykawaki. Tylko niestety po 5 minutach zwymiotował :roll:
Yoko - rzadka kupa, trochę mizerna jest dziewczyna, ale może przez zamknięcie w boksie.
Immunodol podałam wszystkim. Nie wyczyściłam uszu maluchom niestety, zapomniałam :oops:
Za wolierą ok, poza Bercikową, która leżała cały czas, nie wyszła na jedzonko. Dałam ją do 1 boksu na obserwację. Mam nadzieję, że to tylko moje przewrażliwienie, ale obserwujcie ją.Bercik żwawy, zaczepia Bellę, która ma w nosie jego zaloty.
Dyżury wpisałam, ale nadal nie ma nikogo na jutro

Mam pytanie, gdzie teraz są zapasowe kuwety?
Chyba skończyły się rękawiczki jednorazowe, chyba, że są teraz w innym miejscu.
Immunodol podałam z jedzonkiem ze słoika. Tylko niestety przez pomyłkę (Walerka zasłoniła mi właściwy słoik :oops: ) otwarłam też ten drugi. Jest w szafce nad zlewem. Trzeba więc w pierwszej kolejności podać to jedzenie kotom, bo się zepsuje.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Nie paź 21, 2012 9:25 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze:WPISUJĘ UZUPEŁNIONE DYŻURY NA KOCIARNI
KTO JUTRO CHĘTNY NA DYŻUR, BO ZAPOWIADA SIĘ, ŻE KOCIAKI NIE DOSTANĄ LEKÓW ANI JEDZONKA :cry:


22.10 /pon/ ...... ......
23.10 /wt/ ...... LADYSTARDUST
24.10 /śr/ Adrian/SYLWIA
25. 10 /czw/ ........ HIDI
26.10 /pt/ vaylei/ KASIA89
27.10 /sb/ ....... .......
28.10 /ndz/ ....... PULPETIA

29.10 /pon/ PULPETIA ..........
30.10 /wt/ ....... LADYSTARDUST
31.10 /śr/........... SYLWIA
01.11 /czw/ ........ Mikuś
02.11 /pt/ vaylei/ ......
03.11 /sb/ .......... .........
04.11 /ndz/......... Mikuś


To ja poproszę o wpisanie na jutro rano. Biedna Klarisa :( :(
Obrazek Obrazek

Adrian23

 
Posty: 172
Od: Wto paź 16, 2012 15:34

Post » Nie paź 21, 2012 9:28 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze:O rany, strasznie mi przykro Klarisko[*]

Na dzisiejszym dyżurze w miarę ok. Udało mi się dojść do porozumienia z Guciem, wygłaskałam go, wytłumaczyłam,że leki są konieczne :wink: i nawet je łyknął ze strzykawaki. Tylko niestety po 5 minutach zwymiotował :roll:
Yoko - rzadka kupa, trochę mizerna jest dziewczyna, ale może przez zamknięcie w boksie.
Immunodol podałam wszystkim. Nie wyczyściłam uszu maluchom niestety, zapomniałam :oops:
Za wolierą ok, poza Bercikową, która leżała cały czas, nie wyszła na jedzonko. Dałam ją do 1 boksu na obserwację. Mam nadzieję, że to tylko moje przewrażliwienie, ale obserwujcie ją.Bercik żwawy, zaczepia Bellę, która ma w nosie jego zaloty.
Dyżury wpisałam, ale nadal nie ma nikogo na jutro

Mam pytanie, gdzie teraz są zapasowe kuwety?
Chyba skończyły się rękawiczki jednorazowe, chyba, że są teraz w innym miejscu.
Immunodol podałam z jedzonkiem ze słoika. Tylko niestety przez pomyłkę (Walerka zasłoniła mi właściwy słoik :oops: ) otwarłam też ten drugi. Jest w szafce nad zlewem. Trzeba więc w pierwszej kolejności podać to jedzenie kotom, bo się zepsuje.

1 umyta kuweta jest w przedsionku, bo dałam ją tam do wyschnięcia i zapomniałam schować. A rękawiczki się skończyły, zapomniałam napisać.
Bercikowa- aż się boję pisać na ten temat..

Co do uszów maluchów- co Wy na to żeby odwołać akcję czyszczenia uszów na kilka dni? One mają czyste uszy (chyba że inni czyścili i było brudno?), no może poza Safirą która miała trochę krwi, wiec jej można by raz dziennie czyścić żeby obserwować czy nic się nie robi. Jak myślicie?
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie paź 21, 2012 9:31 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Właśnie z tej kuwety skorzystałam (tzn. nie osobiście :ryk: ), dałam ją Bercikowej. Jak już ją dałam do boksu to wydała mi się żwawsza i pomyślałam,że może przesadzam, ale lepiej ją poobserwować. Jak będzie ok to wróci za wolierę.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, zuzia115 i 700 gości