Na łączce Języczka i Dwa Czarnulki i tez jedna miska suchej karmy.
Na Składowej z przodu czarna Koteczka i chyba ten Kocurek-Pingwin, ale nie mam pewności, bo tylko mignął.
Też się złamałam i zostawiłam karmę, ale tylko mokrą.
Gołębie oczywiście się zleciały, ale miałam dla Nich specjalną ptasią karmę, więc odpuściły kocią.
Na łączce trzy Krówki i Pingwin i sporo suchej karmy.
Koty tuliły się do siebie i turlały w trawie
