


Natomiast tata Kari (piekne zdrobnienie pdpatrzone u pomponowej) ......jak ja przeczytałam, co ten %^%$*&*@#$ Ci nawypowiadał i jaką ma logikę to nerw mi drgnął. Podziwiam Cię ogromnie, że jestes tak wyrozumiała. Ode mnie dostałby chyba na dzien dobry strzał w gębusię i krótkie info ALBO (zmądrzejesz i przestaniesz walic takie farmazony) - ALBO (do widzenia bez żalu). Pomponowa napisala cos bardzo madrego, że należy pamiętac, ze tata Kari nie szanujac Cibie nie będzie kiedys prawd. szanowal i jej. Ponadto jaki wypaczony obraz traktowania mamy przez tate malenka bedzie miala ???



Pamietaj - jestes bardzo, bardzo dzielna !!!


Solunia, to gdzie Wyście się teraz zadekowali, w Piekarach ? Dobrze mi sie pamięta ?

A to, że Was ozwali "zoo" to pikunio ... Miny moich sasiadów kiedy widzą meża niosacego wielki transporter z sześcioma parami oczu + mniejszy z jedną parą i jeszcze prowadzimy na smyczy kolejnego ogona są BEZCENNE

