MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 03, 2013 22:53 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

barbarados pisze:Na tą okoliczność deszcz sobie przerwę zrobi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Dokładnie tak jak piszesz :D

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt maja 03, 2013 23:12 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Grosziwo pisze:Ja jutro Justynę rozruszam :ryk: nic jej nie będzie boleć, oby tylko pogoda dopisała :|

Tak , rozruszasz mnie chyba jak mnie postawisz przed indykami lub gąsiorami ( a nie wiesz czy sa w Przystani , bo nie kojarzę ) , no i tez kogut może byc ( kury wiem że sa tam ) to będę fruwać z prędkością światła :mrgreen: bo takie maleństwa od 400 kg w górę aż do tony ( a i takie sie zdążają ) mnie nie ruszą :mrgreen:
Ech to juz dzis pojedziemy w to magiczne miejsce :dance: :dance2: , w miejsce gdzie napełniam akumulator :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt maja 03, 2013 23:13 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Grosziwo pisze:
Kociara82 pisze:ja slyszalam, ze do niedzieli ma padac :roll:

Grosziwo -jej zwierzaki cie zamecza w mig :ryk: :ryk: :ryk:



Nie będzie i już ! ma być sucho i już !
Nie zamęczą . jestem twardziel :mrgreen:

Nie znasz ich jeszcze :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt maja 03, 2013 23:22 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:Ja jutro Justynę rozruszam :ryk: nic jej nie będzie boleć, oby tylko pogoda dopisała :|

Tak , rozruszasz mnie chyba jak mnie postawisz przed indykami lub gąsiorami ( a nie wiesz czy sa w Przystani , bo nie kojarzę ) , no i tez kogut może byc ( kury wiem że sa tam ) to będę fruwać z prędkością światła :mrgreen: bo takie maleństwa od 400 kg w górę aż do tony ( a i takie sie zdążają ) mnie nie ruszą :mrgreen:
Ech to juz dzis pojedziemy w to magiczne miejsce :dance: :dance2: , w miejsce gdzie napełniam akumulator :ok:


:mrgreen: kaczuchy ale i gęsi chyba też (zdjęcia z Przystani)
Obrazek

Obrazek

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt maja 03, 2013 23:25 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:Ja jutro Justynę rozruszam :ryk: nic jej nie będzie boleć, oby tylko pogoda dopisała :|

Tak , rozruszasz mnie chyba jak mnie postawisz przed indykami lub gąsiorami ( a nie wiesz czy sa w Przystani , bo nie kojarzę ) , no i tez kogut może byc ( kury wiem że sa tam ) to będę fruwać z prędkością światła :mrgreen: bo takie maleństwa od 400 kg w górę aż do tony ( a i takie sie zdążają ) mnie nie ruszą :mrgreen:
Ech to juz dzis pojedziemy w to magiczne miejsce :dance: :dance2: , w miejsce gdzie napełniam akumulator :ok:


:mrgreen: kaczuchy ale i gęsi chyba też (zdjęcia z Przystani)
Obrazek

Obrazek

8O A ja tylko kurki widziałam jak byłam ostatnio :mrgreen: , wiec na pewno mnie rozruszasz :twisted: :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 04, 2013 19:07 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

nam deszcz nie straszny:)

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Sob maja 04, 2013 21:56 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

wlasnie, nie znasz jeszcze mozliwosci futrzakow Justy... :roll: :mrgreen:

Matylda-rozbroi delikatnoscia, czuloscia
Noemi-zarazi energia
Wegielek i Kika rozczula
Prima zahipnotyzuje cudnymi oczkami :1luvu:
Miki-jak sie zacznie namolnie miziac to nie ma zmiluj
...

szkoda, ze nie zdazylas poznac Pedra (*)... pies nie do zdarcia!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob maja 04, 2013 23:34 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:Ja jutro Justynę rozruszam :ryk: nic jej nie będzie boleć, oby tylko pogoda dopisała :|

Tak , rozruszasz mnie chyba jak mnie postawisz przed indykami lub gąsiorami ( a nie wiesz czy sa w Przystani , bo nie kojarzę ) , no i tez kogut może byc ( kury wiem że sa tam ) to będę fruwać z prędkością światła :mrgreen: bo takie maleństwa od 400 kg w górę aż do tony ( a i takie sie zdążają ) mnie nie ruszą :mrgreen:
Ech to juz dzis pojedziemy w to magiczne miejsce :dance: :dance2: , w miejsce gdzie napełniam akumulator :ok:


:mrgreen: kaczuchy ale i gęsi chyba też (zdjęcia z Przystani)
Obrazek

Obrazek

8O A ja tylko kurki widziałam jak byłam ostatnio :mrgreen: , wiec na pewno mnie rozruszasz :twisted: :ryk:

Aaa to już wiem, dlaczego Justa tak szybko zaiwaniała środkiem ścieżki (z prawej kilkadziesiąt kurek, z lewej parę kogutkow).
Ja myślałam, że jej do koników śpieszno, a ona drobiu się boi :mrgreen:

Grosziwo, bardzo miło było poznać :wink: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 04, 2013 23:39 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

I wzajemnie dziewczyny :D
Pozdrówka dla Bartusia, zdobywcy kałuż niezdobytych, nawet kosztem przemoczonej pupy :ryk: :1luvu:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob maja 04, 2013 23:42 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

:mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 05, 2013 0:36 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Grosziwo pisze:I wzajemnie dziewczyny :D
Pozdrówka dla Bartusia, zdobywcy kałuż niezdobytych, nawet kosztem przemoczonej pupy :ryk: :1luvu:



no widzisz, jakie Tyskie Mruczki nieprzewidywalne :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 05, 2013 7:40 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kociara82 pisze:
Grosziwo pisze:I wzajemnie dziewczyny :D
Pozdrówka dla Bartusia, zdobywcy kałuż niezdobytych, nawet kosztem przemoczonej pupy :ryk: :1luvu:



no widzisz, jakie Tyskie Mruczki nieprzewidywalne :ryk:


tu w sam raz pisałam o ludzkim "kocięciu", takim 2,5 letnim kawalerze o imieniu Bartuś :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie maja 05, 2013 14:03 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

phantasmagori pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:Ja jutro Justynę rozruszam :ryk: nic jej nie będzie boleć, oby tylko pogoda dopisała :|

Tak , rozruszasz mnie chyba jak mnie postawisz przed indykami lub gąsiorami ( a nie wiesz czy sa w Przystani , bo nie kojarzę ) , no i tez kogut może byc ( kury wiem że sa tam ) to będę fruwać z prędkością światła :mrgreen: bo takie maleństwa od 400 kg w górę aż do tony ( a i takie sie zdążają ) mnie nie ruszą :mrgreen:
Ech to juz dzis pojedziemy w to magiczne miejsce :dance: :dance2: , w miejsce gdzie napełniam akumulator :ok:


:mrgreen: kaczuchy ale i gęsi chyba też (zdjęcia z Przystani)
Obrazek

Obrazek

8O A ja tylko kurki widziałam jak byłam ostatnio :mrgreen: , wiec na pewno mnie rozruszasz :twisted: :ryk:

Aaa to już wiem, dlaczego Justa tak szybko zaiwaniała środkiem ścieżki (z prawej kilkadziesiąt kurek, z lewej parę kogutkow).
Ja myślałam, że jej do koników śpieszno, a ona drobiu się boi :mrgreen:

Grosziwo, bardzo miło było poznać :wink: :ok:

I wyszło szydło z worka :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie maja 05, 2013 14:58 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Grosziwo pisze:
Kociara82 pisze:
Grosziwo pisze:I wzajemnie dziewczyny :D
Pozdrówka dla Bartusia, zdobywcy kałuż niezdobytych, nawet kosztem przemoczonej pupy :ryk: :1luvu:



no widzisz, jakie Tyskie Mruczki nieprzewidywalne :ryk:


tu w sam raz pisałam o ludzkim "kocięciu", takim 2,5 letnim kawalerze o imieniu Bartuś :mrgreen:



O tym Bartusiu mówimy i o wizycie w Przystani Ocalenie :ryk:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 05, 2013 15:11 Re: MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

phantasmagori pisze:
Grosziwo pisze:
Kociara82 pisze:
Grosziwo pisze:I wzajemnie dziewczyny :D
Pozdrówka dla Bartusia, zdobywcy kałuż niezdobytych, nawet kosztem przemoczonej pupy :ryk: :1luvu:



no widzisz, jakie Tyskie Mruczki nieprzewidywalne :ryk:


tu w sam raz pisałam o ludzkim "kocięciu", takim 2,5 letnim kawalerze o imieniu Bartuś :mrgreen:



O tym Bartusiu mówimy i o wizycie w Przystani Ocalenie :ryk:

Obrazek

A jak sie czuje Bartuś , mam nadzieje że sie nie pochorował ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, ewar, Google [Bot], Paula05 i 382 gości