MariaD pisze:Gibutkowa pisze:Kocyki z Lidla są świetne, pierze się je w rękach
W rękach nie dopierzesz dokładnie rzeczy zasikanych. To znaczy dla Ciebie kocyk nie będzie śmierdział sikami ale kot to wyczuje i nadal będzie tam sikał.
Nie dopierzesz także rzeczy po tymczasach, które nie wiadomo jakie wirusy mają w sobie. Takie rzeczy trzebaby wygotować.
Tymczasów nie mam i mieć nie mogę, więc to odpada (ale sposób też jest - choćby mydło laboratoryjne które mam). Zasikane rzeczy dopiorę tak żeby kot nie wyczuł, jak chcesz mogę Ci coś polecić

