





Wiesci z ds Olusia wieczorne znacznie lepsze niż poranne - zaczął jeśc, niewiele, ale zawsze i łazic za swoją pańcią krok w kro k i już mu się zdarzyło z piorkami w pyszczku. troszkę bojaźliwie na początku, ale już się bawi i ma swoją ulubioną półeczke z nocna lapmką - czyli w nowym miejscu odnalazł swoje solarium

Jedyny stres to brak kuwetki od wczoraj rana, zarowno nie było siooo ani qpki....






