niewesołe wieści o bursztynku, kiedy, Joasiu ,możesz się spodziewać wyników ? Jest strasznie odwodniony, oby tylko wyciagnęli jakies informacje z tak skąpego materiału- ja bardzo, bardzo czaruję za zdrówko Michasia wszelkimi sposobami
kropkaXL pisze:Asiulku wyślę Ci tę karmę nerkową, i niech Rudasek zdrowieje....pędzikiem!
Kasieńko, dziękuję całym sercem
Wszystkim Wam, Kochane dziękuję I powoli zapraszam do drugiego już wątku moich Ukochań, który dziś wstępnie założę. W nowy wątek wkroczymy z chorymi tymczasikami, ale ten chcę zakończyć optymistycznie. Bo przecież to, mimo wszystko jest i będzie wątek optymistyczny
To fotka mojego ukochanego Lalusia, za którym nadal baaaardzo tęsknię... Jednocześnie serce mi rośnie z radości, że adoptowali mojego synusia przecudowni ludzie. Wiem, że znalazł swoje najlepsze miejsce na świecie Sądzę, że widać jak jest szczęśliwy
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier