KociŻłobek u Seji. Jumi, Iwo [*]...czy wychodzimy na prostą?

Pozostawię to bez komentarza.

seja pisze:Pozostawię to bez komentarza.

Asia, wiesz że takie są realia. Serce sercem, a rozsądek... sama wiesz.

Popatrz na ferajnę i spytaj siebie samą, czy na pewno chcesz im to fundować? Współczucie dla kici mówi jedno, ale... tyle Twojej pracy, tyle ich przejść leczenia zastrzyków zabiegów. To jest 8 maluchów zależnych tylko od Ciebie, tylko Ty zdecydujesz co z nimi będzie.

Brutalna prawda, ale prawda.

Uwazam, ze Poker ma racje...
Jednej kici pomozesz a osmece mozesz zgotowac horror - czy warto..?

Od kilku dni wiszę na telefonie i kombinuję do kogo by tu jeszcze...
Nawet ex TŻ molestuję.
Myślisz , że ja nie wiem o co idzie.
Jeszcze mam dwie osoby do obdzwonienia, tylko w gdańsku muszą być...

A nie mozna przyjazdu tej kici opoznic?

Ivcia pisze:Uwazam, ze Poker ma racje...
Jednej kici pomozesz a osmece mozesz zgotowac horror - czy warto..?

Wiem , że ma rację.

Niby dlaczego szukam tymczasu?
Bo mam w d..pie kocięta...??? Nie, nie mam.

Coś się znajdzie.
Nie wiem o której dokładnie kica do mnie przyjedzie.
Jakby była jakoś w miarę to ją chciałam do Łukuciów odstawić na przegląd i badania.
I miałabym jeszcze jeden dzień na szukanie kogoś.

Ivcia pisze:A nie mozna przyjazdu tej kici opoznic?

Jedzie z drugiego końca Polski, z Bielska... przez Oświęcim...
Transport jest cudem, bo tak to nie byłoby wcale.

Rozumiem, ze stoisz przed paskudnym dylematem. Może jakaś piwnica dla persa?

seja pisze:

SALDO = -6,46zł (14.09.2010)

Zrobiłam rozliczenie... tak wygląda nasze saldo.

taizu pisze:Rozumiem, ze stoisz przed paskudnym dylematem. Może jakaś piwnica dla persa?

Zostają mi jeszcze sąsiedzi... mają kotkę, więc może...ale tak głupio mi prosić...

Piwnica u mnie...cóż tam szczury są większe od kotów więc raczej ta opcja odpada...

Kicia jest juz u mnie, rano jedziemy. Jest w dramatycznym stanie- zagłodzona- skóra , kość, łupież, odlezyny na odbycie i ogonie.Pod ogonem miała guza - z kału , włosów. Pod pyszczkiem to samo. paznokcie na 1cm Zęby - sam kamień, nadżerki w pyszczku. Smród od niej taki ze koszmar!!! jak można do czegoś takiego dopuścić. Przecież w schronisku są też ludzie .Nie wiem ile dni nie jadła !!! Ogoliłam ja ile sie dało bo az miała problem z chodzeniem. Kuleje na łapkę. Widać że jest obolała. Nie wróżę jej dobrze...

Ona się nadaje do szpitala

majencja pisze:Ona się nadaje do szpitala

Do 19.00 są Łukucie czynne , jak zdążysz przed 18.00 to ją do nich odstawię.
Nie wiem skąd wezmę kasę na szpitalik, ale coś zaraz pomyślę.
Chyba bazarek...

Trudno mi powiedzieć bo to szmat drogi. Jak ona zniesie ta podróz ???

Zaraz ja nawodnie kroplówka, antybiotyk dostała. Całe szczęście że mam arsenał w domu. Przyjechała do mnie b. późno- ja jeszcze nawet spakowana nie jestem

To nikt Wam nie powiedział w jakim ona jest stanie?! Powinna była na miejscu mieć DT i leczenie...

KociŻłobek u Seji. Jumi, Iwo [*]...czy wychodzimy na prostą?

Kto przegląda forum