Buuu

Calici? Paskudztwo! Niech sobie natychmiast idzie!
A u mnie wczoraj była wizyta domowa lekarza weterynarii

. Bilans:
4 maluchy zaszczepione (po raz drugi, szczepionka czwórka

)
6 kotów odrobaczonych z pomocą advocate (Frania nie, bo nie dała się złapać, Loa też nie, bo jest nadwrażliwa)
3 kotom pobrano krew w sedacji (!!! @#$%^&*) - otóż, zarówno Xena jak i Toćka oraz Loa robiły TAKĄ awanturę już przy badaniu palpacyjnym, że nie było wyjścia... a krew niestety pobrać trzeba było, bo pojawiły się bardzo niepokojące, odbarwione kupy

.
Wynik:
O Toćce i Xenie nie będę tu pisać

powiem tylko, że winą za kuwetowe sensacje na razie obarczamy Xenę

Niestety jej wyniki nie są najlepsze, ale też nie najgorsze, zważywszy na wiek

Loa natomiast... świetnie

alt 79,15,amylaza 1556,68 kreatynina 1,79,mocznik 73,46,alp 91,99.
Wyniki zostały skomentowane jako całkowicie poprawne, nawet jeżeli wziąć pod uwagę odrobinę przekroczoną amylazę i kreatyninę w górnej granicy. Prawda jest jednak taka, że przy ostrej terapii sterydowej wyniki "mają prawo" być znacznie gorsze. A tymczasem jest w porządku
