K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 26, 2009 15:48 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Wszyscy baardzo mocno zaciskamy kciuki!!!!!
Rufin, nie daj się, proszę!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 26, 2009 17:01 Re: K-ów,urolog lub lek cuprenil - ktoś zna lub ma? superpilne!!

Tweety pisze:
Patka_ pisze:niestety nie moge pomoc, moge tlyko trzymac kciuki za Rufinka

Dziewczyny czy Bona zawsze tak nienawidzila kotow czy nasze mamja specjalne wzgledy :>

wypuscilam ja na dom, bo caly czas fukala na tadzia i sie chowala, stresujac tez jego.
Wychodzi sie miziac, ale jak tylko zobacze jakiegos kota to warczy i fuczy, a przed chwila sie tak pobila z Aresem, ze futro latalo :/ Czy to normalne? mam malo doswiadczenia z kotkami, jeszcze nie widzialam takiej agresji, dogadaja sie?


na Kocimskiej była w klatce więc nie miała kontaktu z innymi. Bono to jej dziecko więc tez jako kontakt się nie liczy. Edit_f może wiedzieć więcej, bo to jej podopieczna. Czy się dogadają ... podejrzewam, że nikt tego nie powie na dzień dzisiejszy. Można próbować wciągnąć je wspólnie do zabawy, jakaś wędka czy piłeczka


nie widziłam jak Bona może być do innych kotów.. jeśli synuś podał się do mamusi (od niej nauczył się chyba specyficznego warczenia, np. za mięskiem :)), to fakt, Bono do innych kotów, w pierwszym i krótkim kontakcie, jest niedobrym kotem.. czy to jak Domika przyszła z Rudzielcem (fuczał okrutnie), czy to w GK na inne kociaki.. dla Boniaka potrzeba więcej czasu, żeby przyzwyczaił się do innych kotów.. z moimi już bardzo, ale to bardzo ładnie żyje.. najmniejszy, a chce żądzić, taki ma charakterek.. teraz choróbsko go troszkę okrzesało.. coś mi się wydaje, że Bona podobna.. niedaleko pada jabłko od jabłoni..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Sob gru 26, 2009 17:05 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

wczoraj o północy wracając z Krakvetu, zarówno jadąc w jedną, jak i w drugą stronę, widziałam cud białego, troszkę z rudawymi plamami, persa.. siedział przy ulicy zdaje się Jugowickiej, niedaleko miejsca, gdzie zlewają ścieki.. siedział, a w około żadnych domów.. jadą z powrotem, zatrzymałam się i podeszłam, ale uciekł.. przepiękny duży pers.. cudo.. dziś pojechałam tam, nie widziałam go.. może ktoś słyszał o jakimś zaginięciu? sprawdzałam na stronie schroniska i gumtree, nic nie znalazłam..

dziś 21sza znów sanocka.. bo to święta.. kuknę znów za nim..
Ostatnio edytowano Sob gru 26, 2009 17:27 przez edit_f, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Sob gru 26, 2009 17:26 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Kciuki mocne dla Rufina :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 26, 2009 19:35 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

trzymam kciuki za futrzaka!

Ja z dobrymi wiesciami :)

Tadeusz ma dom !!! Jutro go zawoze do Pani, nie ma dzieci tylko dorsly syn, bedzie jedynym kotem. Pani nie szuka miziak tylko kota ktory chodzi wlasnymi drogami :)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 26, 2009 19:35 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

:ok: Rufinku :ok:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob gru 26, 2009 20:22 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Tweety, jakieś wieści?

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob gru 26, 2009 22:18 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

http://www.youtube.com/watch?v=r_1WR3LtN5I
Scenka z dzisiejszego poranka :D

keria

 
Posty: 213
Od: Wto gru 01, 2009 21:10

Post » Sob gru 26, 2009 22:34 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Rufinku :ok: :ok: :ok:
Film cudny tylko nie wiem Kto jest bohaterem :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 26, 2009 22:36 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Bohaterem jest Rudy i Do. :D
A teraz jeszcze 3 zdjęcia zrobione dzisiaj
http://picasaweb.google.pl/dokeria/Dzisiejsze#

keria

 
Posty: 213
Od: Wto gru 01, 2009 21:10

Post » Sob gru 26, 2009 23:46 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

edit_f pisze:wczoraj o północy wracając z Krakvetu, zarówno jadąc w jedną, jak i w drugą stronę, widziałam cud białego, troszkę z rudawymi plamami, persa.. siedział przy ulicy zdaje się Jugowickiej, niedaleko miejsca, gdzie zlewają ścieki.. siedział, a w około żadnych domów.. jadą z powrotem, zatrzymałam się i podeszłam, ale uciekł.. przepiękny duży pers.. cudo.. dziś pojechałam tam, nie widziałam go.. może ktoś słyszał o jakimś zaginięciu? sprawdzałam na stronie schroniska i gumtree, nic nie znalazłam..

dziś 21sza znów sanocka.. bo to święta.. kuknę znów za nim..


PERS BIAŁO-RUDY KOCZUJE
PRZY SKRZYŻOWANIU UL. PODMOKŁA (niedaleko Jugowickiej) I UL. HERBERTA (zjazd z autostrady w kierunku Łagiewnik)
niedaleko miejsca, gdzie zlewają ścieki


przed chwilą znów go widziałam.. siedzi tam bidak jak trusia.. zaraz przy ulicy.. on tam koczuje.. podeszłam, ale uciekł.. zostawiłam troszkę jedzenia, ale nie wiem, czy to widział i czy wróci.. on biega po ulicy, a to bardzo ruchliwe skrzyżowanie.. zaraz wpadnie pod samochód.. jeśli ktoś wie, gdzie ludzie ogłaszają zaginięcia, bardzo proszę o sprawdzenie, czy ktoś go nie szuka.. ja sprawdzałam na stronie schroniska i gumtree i jeszcze z wyszukiwarki jakieś kilkadziesiąt stron.. a może ktoś chciałby go przygarnąć, bo przecież na pewno znajdzie się właściciel.. takie cudo musi mieć właściciela i ewidentnie komuś zaginął.. on tam po prostu siedzi.. jeśli ktoś chciałby jechać po niego, pomogę, zawiozę i przywiozę.. będzie trzeba troszkę zachodu, żeby go złapać.. mój telefon 600 905 923..
wydaje mi się, że to pers.. nie znam się na rasach za bardzo.. na pewno jest puchaty i duży.. biały z rudymi plamami.. i długi duży puchaty ogon..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie gru 27, 2009 2:11 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Gdzie dokładnie? Tam gdzie zlewnia czy na przeciwko? Wyjaśnij mi tak, bym wiedziała gdzie patrzeć (chociaż nie obiecuję na 100%, że uda mi sie pojechać).Niekoniecznie komuś zginął. Dzien przed wigilią koło mnie znaleziono ślicznego kota przywiązanego sznurkiem do drzewa-raczej nikomu nie zginął....

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 27, 2009 6:56 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 27, 2009 8:42 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

edit_f pisze:PERS BIAŁO-RUDY KOCZUJE
PRZY SKRZYŻOWANIU UL. PODMOKŁA (niedaleko Jugowickiej) I UL. HERBERTA (zjazd z autostrady w kierunku Łagiewnik)
niedaleko miejsca, gdzie zlewają ścieki


w ogole nie ta okolica, ale moze akurat?
http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zg ... Z174463875
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 27, 2009 9:54 Re: K-ów, wiem, że to prywata ale b. proszę o kciuki dla Rufina!

Tosza pisze:Gdzie dokładnie? Tam gdzie zlewnia czy na przeciwko? Wyjaśnij mi tak, bym wiedziała gdzie patrzeć (chociaż nie obiecuję na 100%, że uda mi sie pojechać).Niekoniecznie komuś zginął. Dzien przed wigilią koło mnie znaleziono ślicznego kota przywiązanego sznurkiem do drzewa-raczej nikomu nie zginął....

Oszszsz :evil: przywiazali i potem poszli do spowiedzi przedswiatecznej, polamali sie oplatkiem, pozyczyli milosci, dobra itp., na pasterke o polnocy... eszsz, ludzie to sa .......

My zaraz jedziemy do KV z Neską na kontrolę. Zabieramy też Zytę, bo w nocy dala koncert kaszlu :? To nie klaczki jednak. Przedwczoraj i wczoraj jadla odklaczacz ale nie wymiotuje. Do tego jest osowiala, dziwna jakas. Za to przy obcinaniu pazurow wczoraj pokazala co potrafi :twisted: Znaczy sie, bedzie zyc "potencjal ma" :) :ryk:

Neska znow bohaterka dnia - tym razem dzieki kupom, ktore robi poza kuweta. Jedna znalazlam miedzy meblami w kuchni (jest w takim miejscu ze nie wiem jak ja wyciagne 8O ), druga dzis rano zrobila na koc lezacy przy drzwiach w przedpokoju. Na szczescie kupki sa sliczne i wzorcowe, wiec jej wybaczam. W kuwecie posprzatane, nie wiem czemu tak - poczatek rujki?

Maciej je ze smakiem rybe. I wczoraj pokazal co potrafi - obcielam mu pazury i zmienil sie w bestie.
Glus go przebil, ugryzl mnie w reke i podrapal mnie w noge, rece i TŻa tez. Dostalam lapa w oko na szczescie przezornie je zamknelam. Udalo mi sie Glusiowi obciac jednego (!) pazura po czym zwial.

Wczoraj bawilam sie wedka z Pippi w klatce i - uwaga!!! UDALO MI SIE JA DELIKATNIE POGLASKAC ZA UCHEM I PO GLOWIE!!! NIE SYCZALA!!! A potem wachala moja reke przez klatke, bez entuzjazmu ale i bez zebow. Suuuper :) Fumik ja oswaja po swojemu - kladzie sie na klatce i zwiesza do niej lape i sie bawia.
Fajne te kociuchy sa :) Tyle radochy mamy z nimi, ze nie potrzeba tv ogladac. Zreszta i tak cos schrzanilam w regulacji strojenia i telewizor sluzy kotom za legowisko ;)

Czy Wam sie tez wiesza poczta na onet.pl?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Niushonok i 213 gości