SchronWro - koniec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 17, 2009 9:04 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

UMIESCIŁAM kOTEŃKE KAMILKE NA n-k U MNIE I POLECAM.JESLI KTÓRAŚ MOŻE NA 2 TYGODNIE JA WZIĄĆ, TO JA JA PRZEJMĘ, ABY ZACZĄĆ TO CHOLERNE LECZENIE! :crying:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 9:14 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

ossett pisze:Gibutkowa, poproś tych ludzi o namiary na tego weterynarza, który przyjechał do rannego kota (i mam nadzieję próbował go potem za opłatą ratować) i podaj mi na pw, proszę.


Ossett - nie mam kontaktu z tymi ludźmi z forum - to jest takie gazetowe forum. Trafiłam na nie przypadkiem, jak szukałam forów żeby kicię gdzieś jeszcze ogłosić. Raczej wątpię żeby dało się gościa namierzyć :roll: Z resztą to było jakiś czas temu już ten przypadek. Ja naiwnie myślałam na początku że schronisko naprawdę robi WSZYSTKO żeby ratować zwierzęta. Potem naiwnie wierzyłam że może to teraz takie czasy nastały, bo kryzys itd. Ale jak widzę po tym artykule co skopiowałam wczesniej też tak było :( O ludzka (moja) naiwności :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 9:24 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

BOZENAZWISNIEWA pisze:UMIESCIŁAM kOTEŃKE KAMILKE NA n-k U MNIE I POLECAM.JESLI KTÓRAŚ MOŻE NA 2 TYGODNIE JA WZIĄĆ, TO JA JA PRZEJMĘ, ABY ZACZĄĆ TO CHOLERNE LECZENIE! :crying:


Jak do piatku domku nie bedzie-przywiexcie ja do Warszawy-ja postaram sie cos zrobic, dowiem sie kto operuje...ile to bedzie...jak sie uda to moze mój wet ja zoperuje, z głodu nie umrzemy...jakos sie ureguluje, bez łachulca ze strony schronu...ja im moge rachunek przesłac za spartolona robotę na teraz juz moim kocie i za Kizie,co jej nie leczyli przez taki czas...niech sie tak nie wymadrzaja,ze kotki nie wydadza....czy odejdzie w schronie , czy w podrózy...kogo tam oprócz Was, mnie obchodzi, a lepiej jak dojedzie i w domku bedzie ciepłykm i kochajacym...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 9:40 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Bożenko jak to dobrze wiedzieć że jesteś na czarną godzinę :1luvu: Wielkie masz naprawdę serducho :aniolek:
Na razie jeszcze szukamy na miejscu. Ja jeszcze popytam wśród osób które nie mają internetu.

Dziewczyny, bo najważniejsze jest to żeby był to DT, gdzie tak naprawdę ktoś nie pracuje. Może jakaś Pani kociara emerytka która nie korzysta z internetu mogłaby się zająć kotką? Popytajcie jeśli macie takich znajomych. Tylko wtedy wiadomo że będzie trzeba się z kaską sprężyć i dorzucić jak najwięcej bo takie Panie emerytki to potrafią same nie zjeść nic przez cały dzień byle tylko kotki miały, a rencinka cieniutka :roll:

Myszeńko chciałabym jeszcze mieć pewność w jednej kwestii, właśnie finansowej:
1. Operacja będzie na 100% sfinansowana przez schron?
2. W ilu średnio procentach udaje się sfinansować pobyt kotka w DT (leczenie, leki, karma) z uzbieranych pieniążków - tak średnio.

Będę pytać wśród takich osób, które z renciny ledwo żyją i jeszcze koty dokarmiają, więc jest to kwestia bardzo istotna.

Proszę też Was Cioteczki i Wujkowie o popuytanie wśród takich osób (starszych, niepracujących, które nie mają dostępu do internetu).

Myszeńko czy Ty dziś będziesz u kici?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 9:57 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Ja mam to szczescie ,ze pracuje jako Zawodowa Mama Zastepcza, więc w domu jestem, a maz za taksówke robi :ryk: .Operacja jest kosztowna złamania(i tu tez trzeba wiedziec,ze róznie bywa-przypadek Pusi0jESLI SCHRON MA NA ODPIEPRZ ZROBIC OPERACJA, TO JA ZAPŁACE TUTAJ, BEZ ŁACHY...JESZCZE PO 12-TEJ NA WSZELKI WYPADEK PO WETACH PODZWONIE POPYTAM(OCZYWISCIE NA WSZELKI WYPADEK, GDYBY DOM SIE NIE ZNALAZŁ)TRZEBA BYC W TAKIM PRZYPADKU PRZYGOTOWANYM.
Jesli pytasz o finanse- to dziewczyny robia zrzuty jak najbardziej z prywatnych datków, na to bym nie liczyła w przypadku pani na rencie, bo to sa pieniadze,sorka, ale kropla w morzu chorego ciezko kota....Tutaj bym nie liczyła na kokosy...
Poza tym trzeba umiec jak chyba Kicia napisała, robic zastrzyki, zapasc rozpoznac, kroplówke ...Czsami jedna osoba nie jestw stanie zastrzyku zrobic, bo kot wariuje.Normalne zastrzyki robie sama, antybiotyk gesty jest bardzo bolesnyi kot wariuje(moje przynajmniej0-dla mnie Jola pomaga(córka zastepcza)...To tak z mojej strony...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 10:03 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Dzięki Bożenko za porady. Widzisz ja zielona jestem i nie pomyślałam o niektórych rzeczach. Choćby o tych zastrzykach :(
Jednym słowem zawęża nam się krąg poszukiwań jeśli chodzi o potencjalne DT :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 10:05 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

A ta operacja o ile dobrze rozumiem jest TYLKO finansowana przez schrona a robiona na UP albo w zaufanych klinikach.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 10:12 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Gibutkowa pisze:Dzięki Bożenko za porady. Widzisz ja zielona jestem i nie pomyślałam o niektórych rzeczach. Choćby o tych zastrzykach :(
Jednym słowem zawęża nam się krąg poszukiwań jeśli chodzi o potencjalne DT :(


KK jest strasznie podstepny, a Kamilka widac jest strasznie chora-moje maluszki tymczaski mimo kroplówek i natychmiastowego leczenia umarły.Weta to nawet w nocy do domu wezwałam....w niedziele ,zeby maluchy ratować...dobrze ,dobrze, a tu fik i nieprzytomny...Milus ciagle podejrzanie sie zachowuje, dlatego go nie zgłosilismy zdechlaczka do adopcji...zostanie z nami, ile?nie wiadomo-dzisiaj mi sie rano zataczał dziwnie...ale poczekam jeszcze...powikłania po KK sa ogromne-boimy sie o serduszko z wetem...szybko bije...ale jest z nami ...Kamilce miaziaki przesyłamy z dzieciakami i sledzimy....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 10:18 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Słuchajcie, a czy ktoś zna we Wrocławiu lub w okolicach jakiś szpitalik przy lecznicy który podjął by się przetrzymanie kotki na 1-2 tygodnie na czas leczenia? Jakie mogłyby być koszty z tym związane? Może to byłoby jakieś rozwiązanie w tej sytuacji? :oops:
Myślę że łatwiej byłoby o DT gdyby kicię choć trochę wyprowadzić z KK. Większosc z nas pracuje i pewnie do weta może pojechać raz dziennie a nie każdy potrafi zrobić zastrzyk czy kroplówkę :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 10:22 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Agnes niestety żadnego takiego szpitalika nie znam. Jak szukałam czegokolwiek całodobowego to znalazłam tylko namiary na pogotowie zwierzęce ale własnego szpitalika jako takiego nie mają. Może Kicia albo Mruczeńka znają jakiś. Ale z tego co wiem to to strasznie drogie jest :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 10:31 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

zadzwońcie:
Matyszczak Łukasz Przychodnia Weterynaryjna „EKOVET” s. c. A. Jastrzbska, lek. wet. P. Sieczko
54-156 Wrocław, ul. Metalowców 29 b
071/373-83-50 do 52

Mają szpitalik, ale nie całobobowy. W kwestii odpłatności, itp. należy rozmawiać właścicielką

Kawon5

 
Posty: 334
Od: Śro sty 30, 2008 13:02
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 10:33 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Agness78 pisze:Słuchajcie, a czy ktoś zna we Wrocławiu lub w okolicach jakiś szpitalik przy lecznicy który podjął by się przetrzymanie kotki na 1-2 tygodnie na czas leczenia? Jakie mogłyby być koszty z tym związane? Może to byłoby jakieś rozwiązanie w tej sytuacji? :oops:
Myślę że łatwiej byłoby o DT gdyby kicię choć trochę wyprowadzić z KK. Większosc z nas pracuje i pewnie do weta może pojechać raz dziennie a nie każdy potrafi zrobić zastrzyk czy kroplówkę :(





To byłoby nalbezpieczniejsze rozwiazanie, gdzies w lecznicy ja zostawic,ale wyczytałam,ze nie ma gdzie...dlatego szukamy rozwiazania... :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 10:54 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Kawon5 pisze:zadzwońcie:
Matyszczak Łukasz Przychodnia Weterynaryjna „EKOVET” s. c. A. Jastrzbska, lek. wet. P. Sieczko
54-156 Wrocław, ul. Metalowców 29 b
071/373-83-50 do 52

Mają szpitalik, ale nie całodobowy. W kwestii odpłatności, itp. należy rozmawiać właścicielką


Dzięki Kawon5. Jest we Wrocławiu sporo lecznic które maja szpitalik i przyjmą ale właśnie nie całodobowo. Ja znam przychodnie ze szpitalikiem otwartą do godz. 22. Tylko że jest parę "ale". Wożenie kici tam i z powrotem to nie jest najlepsze rozwiązanie - szczególnie z kk i o tej porze roku, bo do kk dojdzie jeszcze przeziębienie. Organizm po operacji osłabiony. Moja się takim wożeniem po sterylce załatwiła i miała dodatkowo tygodniowe leczenie atb. A co dopiero kicia z kk i po operacji :(
A co jak się w nocy kotce coś stanie? Ja bym nawet nie wiedziała co robić (zadzwoniłabym pewnie po to całodobowe pogotowie).
Tak jak pisała Bożenka - to musi być domek doświadczony, który pozna różne objawy bo tak to kicia, poza tym że siedzi w cieple to nie miałaby opieki dużo lepszej niż w schronie. Samej mi się wydawało że bym dała rade ale Bożenka uświadomiła mi jak mało wiem. Choćby głupie mierzenie temperatury. W robieniu zastrzyków jestem kompletnie zielona :oops: A kotka jest specjalnej troski.
Szpitalik tak, ale całodobowy. Wiem że są w innych miastach szpitaliki w domach wetów (wet mieszka na piętrze a na parterze szpitalik). W Wrocławiu się z takim nie spotkałam :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 11:10 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Kolezanko1Kazdy da rade pomóc kotu-ja goraczke bez mierzenia poznam,czy wstrzas, to jest widoczne-jak mozesz sie mała zajac toja wex-dziewczyny Tobie pomoga tam na miejscu we Wrocławiu....Czasami mimo wiedzy i opieki nie mozna N I C zrobic-czekamy tylko,az przeznaczenie i wola zycia kotka bedzie łaskawe...Milus mi zasłabł, własnie zastrzyk mu zrobiłam i krople wpusciłam,ale to tez nie wiadomo co z tego wyniknie...Jeden maluszek był(wydawalo sie adrowy)-godzina i odszedł w nocy...naturalna selekcja.Próbuje sie dodzwonic do mojego weta i popytac to i owo....Kotka musi byc pod stałym nadzorem , po jaki sens ja do szpitala na godziny wlec...to moim zdaniem jest bez sensu-całodobowo tak....Ciagłe przenoszenie kota xle wpływa na jego psychike co nie pomaga w leczeniu,a utrudnia, bo zdenerwowny kot nie współdziała...Lece dzwonic....do mojego weta-zebym wiedział chociaz ,czy koteńka ma złamanie kosci długiej,czy nadgarstek....bo jak długiej to bez problemu kazdy wet złozy....Tak powaznie to powiem,ze mam kotke bez nogi i najszybciej zapiernicza z wszystkich...tyle,ze tylnej nie ma-tu problem z przednia...Dobra, dosyc jeczenia, trzeba gonic podzwonic... :aniolek:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 17, 2009 11:13 Re: SchronWro - najnowsze fotki str. 86

Koteczka chyba nie ma wyboru. Schron też nie zapewnia należytej opieki (w tym całodobowej), więc wydawało mi się, że tonący chwyta się brzytwy. Wasz wybór. Powodzenia !

Kawon5

 
Posty: 334
Od: Śro sty 30, 2008 13:02
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości