Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VII

[pisiokot]

Dobrze, że jest już dr Asia.
Martwią mnie ogromnie te upały . Dorosłe koty je znoszą źle, ale dla kociaków są po prostu zabójcze. One nie wytrzymują oddechowo, nie dają rady, zwłaszcza te w klatkach i szafie.

[magdaradek]

Jackie poszła do domu?????????????????? no to fantastycznie!!!!!!!!!!!! oby to był taki najwspanialszy, cierpliwy dom!!!!!!!!!

kochana, wystraszona, piękna Jackie!!!!!!!!

[Joanna KA]

ludzie chyba zaczynają wracać z urlopów...
tfu, tfu, tfu! żeby jak najwięcej kociastych znalazło szybko dobre domy

[pisiokot]

Jackunia ostatnio zrobiła się dużo ufniejsza, sama nadstawiała łepunio do głskania, była cała szczęśliwa gdy się jej poświęcało uwagę.
Gdy pokazywałyśmy ją ludziom przychodzącym po kota była troszkę nieśmiała, ale obcym też dawała się głaskać bez problemu. Widać było, że chce zaufać.
Myślę, że w dobrym domu szybko poczuje się jak u siebie.
Wszystkiego najlepszego kotuniu, bądź zdrowa i szczęśliwa

[ruru]

puchatek

[magdaradek]

oj bidulek
ale jakby się go odchuchało to byłby pięknym kotem!!!!

[pisiokot]

Ten kot podbił moje serce od pierwszego wejrzenia - mądry, łagodny, wyjątkowy.

Cudo, po prostu cudo.
Może jakieś imię ?

[magdaradek]

Może Syriusz?

Tak mi jakoś do głowy przyszło
dostojnie, ładnie....
jak uważacie?

[pisiokot]

Może Syriusz?

Mnie się podoba.

[magicmada]

puchatek

Zatem Syriusz, wiek około 6 lat, nr 218
Podwyższone wyniki nerkowe, ale nie dramatycznie, miał na głowie ranę, w której lęgły się larwy, w takim stanie trafił do schroniska. Dlatego został ogolony. Spokojny, ciekawy świata, przyjazny dla człowieka. Królewicz w oślej skórce, do odchuchania, ma piękny biały krawat, dłuższą sierść.

[magdaradek]

fajnie by było wyprać i wyczesać Syriusza np. u Magiji.......
wyglądał by od razu inaczej!!!!

[ruru]

To jest ta słodka, kochana koteńka
po operacji, nie wiem jak ona da radę,
osłabiona...

[Duszek686]

Wie ktoś może jakie są rokowania po tej operacji?
Biedna ta kicia A taka śliczna..

[ruru]

Kicia miala usuniety kawałek kosci
rana po operacji się goi, wyglada dobrze
ale o nią teraz trzeba dbać,
ona jest chudzinka osłabiona
a tam pełno wirusów, nikt też jej nie będzie karmił
na przykład napiła się dopiero
jak jej podstawiłam miseczkę pod pyszczek
i najpierw dałam troszkę na palcu...

[magdaradek]

biedna malutka ona potrzebuje opieki teraz i uwagi skupionej na sobie a w schronie to niemożliwe, ech....
zdołowalam się