Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 04, 2004 12:02

Nikodem kocha wchodzić do wanny, żeby łapać kropelki wody kapiącej z kranu. Po wczorajszym prysznicu, kiedy to Nikodem towarzyszył mi w łazience, jak zwykle zresztą, zagadnęłam moje kocię "ja już się wykąpałam, teraz Twoja kolej" :lol:

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Śro sie 04, 2004 12:04

Skorzystal? :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sie 04, 2004 12:06

Hehehe Pewnie :)
Zawsze włazi do wanny i wychodzi cały mokry po polowaniu na kropelki wody, które jeszcze spływają z prysznica :)
Potem cały dom jest w maleńkie, mokre śladziki 8)

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Śro sie 04, 2004 12:07

Skończyłam brać prysznic, ale zapomniałam sobie wyjąć z szafki ręcznik do wytarcia włosów. Misiu Major wskoczył do wanny (taki mały rekonensans, czy może coś się tam zmieniło), a ja: Misiu, podaj mamie ręcznik...
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2004 12:52

Jana pisze:Mój TZ ma szczególną więź z kotami - tarmosi je strasznie, a one go za to uwielbiają.

Z moim jest to samo - jak zawoła "Szkoooodnik!" to Cipiór leci, ledwie łapek nie pogubi, a potem mu się wala pod nogami, rozpustnica :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2004 14:22

Majorka pisze:Merlin, trza było panu doktorowi powiedzieć coby nie szpanował gołą klatą przed kocicą! :lol:

zeby to byla gola klata :)
franciszka go tak urzadzila juz kilka minut po zabiegu poprzez koszule i fartuch :) :D

Merlin

 
Posty: 1303
Od: Czw lip 29, 2004 21:28

Post » Śro sie 04, 2004 14:25

Biedak. No cóż, taki zawód :) Mój wet wiele razy ostrzegał mnie, żebym nie przytulała Miki przy obcinaniu pazurków (ona wtedy piany dostaje), mówiąc, że jednej pani musieli 11 szwów zakładać.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2004 14:28

u weta to ryzyko zawodowe a w naszym przypadku to "poswiecenie z milosci" :twisted:

Merlin

 
Posty: 1303
Od: Czw lip 29, 2004 21:28

Post » Śro sie 04, 2004 22:10

Nie do kota, ale z kotem w tle. Siedzę ze znajomą w kuchni - takie sobie pogaduchy. Z pokoju rozlega się:
Fruzia (moja poprzednia kocica): mraum... może dzisiaj pozwolisz?
Ja z kuchni znudzonym głosem: Fruzia, wiesz, że nie wolno.
Niezakocona znajoma: 8O .
Fruzia pokoju: Mrauuuuum... może jednak?
Znajoma: Dlaczego ona miałczy?
Ja: Chce wyskoczyć na kawę.
Zobaczyłam :strach: panikę w oczach znajomej i nieprzepartą chęć ewakuacji. Wyjaśnienie dość prozaiczne, miałam piękne 2,5-metrowe drzewo - kawę. Moje kocię wiedziało, że nie może na nie włazić - ale zawsze miało na to ochotę i zawsze obwieszczało to w ten sam sposób. Przecież każdy zakocony wie, co jego pan-kot chce zamiałkać, nie?
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 05, 2004 7:04

natknąwszy się przy pieszczotach na Dyziowe pomponiki:
- Dyziu! ale z ciebie jajcarz!!!! 8O


:ryk:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw sie 05, 2004 7:14

:D

Kota, zwłaszcza mała, zwykle szeleści w domu. A w każdym razie słychać toto. Wczoraj przed południem, siedzę przy pracy (albo na forum :wink: ) i dociera do mnie,że w domu cisza jak makiejm zasiał. Nic. Zero kota. No to ja, kocia własność, lekko zaniepokojona:
"Inka, co znowu psujesz?!"

..... kota przybiega z jakiejś dziury z miną niewiniątka i ogonkiem na sztorc.... mrauuuu - ze zniecierpliwieniem - ......... i znika.

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 05, 2004 8:36

Stara Klara pisze:Chce wyskoczyć na kawę.
Wyjaśnienie dość prozaiczne, miałam piękne 2,5-metrowe drzewo - kawę.

Klara, jak się dochowałaś takiego drzewa kawowego? Też bym chciała.
A tekścik piękny, wyobrażam sobie minę znajomej. :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 05, 2004 10:38

Majorka pisze:Klara, jak się dochowałaś takiego drzewa kawowego? Też bym chciała.

Po 10 latach była już taka - nie wiem dlaczego, potem tylko przycinałam od góry - cóż sufit. Niestety po 20 padła, też nie wiem z jakich przyczyn. Dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 05, 2004 13:10

No tak, "chce wyskoczyć na kawę"... to jest piękne! :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 06, 2004 10:16

Szukam kici po domu, wołam i nic. Na to mój TŻ pokazując na dwa punkciki pod szafką:
"Tu się świeci"
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron