S.K.NIEKOCHANE VIII-czekaja i wciąz przybywają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 24, 2008 21:06

wiec domki znalazły

:D Niuniek
ObrazekObrazek

:D Wrzaskun
ObrazekObrazek

:D Czarna
ObrazekObrazek

:D :D Bałwanki dwie
ObrazekObrazek

:D :D :D Ta trojeczka
ObrazekObrazek

:D :D Dwa nowe-nie mam fotki, czarna dziewczynka, czarny z białym elegancik

:D :D Dwa malenkie burasiatka
Obrazek

:D Maxio z tymczasu od Ewaa6
Obrazek


madienka czekamy na fotki

a co tam u burasiatek? nasza nowa forumowa kolezanko? :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2008 21:16

Cudownie, ze w wiekszosci domów wszystko w porzadku.
Mam nadzieje, ze czarna dziewczynka przestanie dziczyc :(
Ona sporo czasu spedziła w schronisku. Nie zna domowych warunków :( .

No i własnie
co tam u dwóch malutkich burasiątek ?
czekamy na jakies wiadomosci 8)
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 24, 2008 22:09

Dzwoniła do mnie pani z nowego domku Maxa
Max skorzystal ochoczo z kuwetki rezydenta, chcial tez sie z nim zapoznac
rezydent wczoraj syczal, dzisiaj juz zaczal powoli obwachiwac Maxa
Max zrobil sioo i koopala do kuwety i jest ok
apetytu na razienie ma ale pani sie tym nie martwi
chetnie przychodzi na kolana i ladnie mruczy wiec domek jest pelen dobrych mysli

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 25, 2008 9:25

Może mi ktoś powiedziec czy ja mam znowu odrobaczyc swoje koty, bo jedna znowu zrobila kupke i tam troche krwi bylo.. a odrobaczala je miesiac temu i wydaje misie ze za czesto nie mozna tak?
wiec co robic?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 10:52

No cóż jestem teraz pełno etatową kocią mamą :P. Próbuję coś wam napisać już od jakiejś godziny ale z nimi to jest niemożliwe do zrobienia. Cały czas się rozpraszam :P, a bo to gdzieś wlezą i zaczynają miałczeć.
Ważną nową informacją jest to że doczekały się imion:
Większa ta po prawej stronie na zdjęciu wcześniej zamieszczonym, nazwana została Eerie (Irii) – niesamowity, upiorny. Z naciskiem na upiorny :P bo strasznie na nas fukała szczególnie w schronisku. Teraz co prawda już nastąpiła duża zmiana, choć nadal troszkę się boi. Popracujemy jeszcze troszkę nad tym :).
Jeżeli chodzi o naszą pchełkę, która miała być Kocurkiem :P, nazwałam ją Abigail ( to jest oczywiście forma oficjalna), a wołamy Abi :). To kochana kicia garnie się do nas coraz bardziej, w ten sposób też ośmiela Eerie. No i co najważniejsze z niej to mały odkrywca, wszędzie chodzi pierwsza :).
Jedynie co budzi moje kontrowersje to pojęcie Eerie o siostrzanej miłości, bo czasami jest moim zdaniem troszkę zbyt ostra w zabawach. Z Abi to taka mała kruszyna częściej sypia i przypomina jeszcze takie dzieciątko :).

Obiecuje zamieścić więcej zdjęć, choć muszę przyznać że nawet funkcji sport nie daje im rady tzn. ciężko je uchwycić tak aby zdjęcie nie było zamazane :P. No chyba że im się akuratnie przyśnie.
No a dzisiaj jeszcze przegląd u weterynarza i odrobaczanie.
:D :

Aqueda

 
Posty: 14
Od: Sob lis 22, 2008 9:32

Post » Wto lis 25, 2008 16:33

cieszę sie ,ze u Maxia wszystko w porzadku.
Ze chłopak kolankuje i wogole :wink:

mika-tak naprawde powinnas po prostu dac kał do badania i to najlepiej przez trzy dni z rzedu-wtedy wyjdzie czy sa robale i jakie.
Bo zbyt częste odrobacznanie tez nie jest najlepsze.

Aqueda-pisz, pisz, czesto :wink:
Nadal mocne kciuki za maleńtaski.
Imionka sliczne :wink: czekamy na fotki.

Ich rodzenstwo niestety nadal w schronie
niestety zadnego kota nie ubyło-nikt nie adoptował zadnego kicia.
No chyba ,ze dzis, byłam rano krociutko.

(spisze sobie tu wszystkie klatkowce, bez zdjec niektóre, robie porzadki :wink:, nadałam imionka )

Za to przybył kot :(

przecudownej urody
biało-szary-troszke brytkowaty
błyszczacy, grubiutki.
Dzis zaszczepiony.

Znaleziony na ulicy Czeczota.
Mika, karee-nie sa to wasze okolice?
Jakby ktos mieszkał w poblizu, powiescie choc jednao ogłoszenie.
Jest cudny, mógł komus zwiac, tym bardziej,ze to młody, niewykastrowany chłopak.Niesamowita przylepa, naprawde niesamowita.

Rufik
przyjety 24.11, szczepiony 25.11

Obrazek

ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Ropniaczek
przyjety 23.11
to kicio z łapka z ropniem.
Jutro chyba bedzie miał ten ropien czyszczony i od razu mysle,ze bedzie ciachniety.
Też wielka przylepa, bardzo miziasty kocurek.

ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Matula
a to bura mama-przyjeta 22 11.
Mama dwóch burasiatek, zabranych przez Aqueda.

ObrazekObrazek

Republika
przyjeta..., szczepiona..., ciachnieta 22.11
juz wybudzona, ma apetyt

Niunia-czarna kicia-je

Szałwia-czarna przestraszona-je

ObrazekObrazek

Melisa-biało-bura, chyba z zcharakterkiem-je

ObrazekObrazek

Piatka od rozmnazaczki-dwie dorosłe czarne, jedna dorosła biało-czarna, dwa czarne podrostki-jedzą, ale niewiele moge o nich powiedziec, cały czas przestraszona, w kartonie.Szczepione,chyba jedza wszystkie

ObrazekObrazek

Diana-tez od rozmnazaczki, fajna, pcha sie do ludzi-szczepiona-je

Szyszka-z dwoma malcami-szczepione-troszke chyba charakterna jest mama-jedzą

ObrazekObrazek

Czarusia-czarna kicia oddana ,bo została wyrzucona z mieszkania na korytarz-szczepiona ,je


a na kociarni ogolnie standart.
Czarno wszędzie :wink: .Krokodyl lize po rękach :wink:
Jaszczurek ucieka jak głupi.
Strasznie podobne elegancikowe towarzystwo-czyli Smolniak, Klemens, Kumpel i Krolewicz-tez baaardzo miziaste.
Szok jacy oni podobni :wink:
Teraz Krolewicz jest prawie identyczny jak Kumpel :wink:

Inez i Łezka w szafkach-ale one jedza i łaza po szafxce
Królewicz zupełny juz luz.

Natomiast strasznie martwi mnie Tajfun
Jest nadal niemozliwie przerazony, w szafce, w kartonie wcisniety w kąt :(
Taki piękny kot :(
Jak sie go głaszcze, to brzuch wywala.
I zaczyna płakac strasznie.
On zupełnie nie rozumie gdzie jest i czemu go to spotkało :cry:
Ostatnio edytowano Wto lis 25, 2008 17:06 przez Mała1, łącznie edytowano 2 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 16:46

Ul Czeczota jest w Czeladzi:(

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 16:47

to Czeczota w Katowicach,chyba ze pokickałam ulice.
Z Czeladzi nie przyjmuje sie kotów w Katowicackim schronie
Ostatnio edytowano Wto lis 25, 2008 16:50 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 16:48

nie znalazlam takiej ulicy w katowicach:>
Juz wiem, ul. CZeczotta, jest na Murckach. Faktycznie niedaleko.

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 18:19

chyba juz na koniec czesci VIII kilka zdjec z scc z soboty ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 18:58

Oto nasza słodziutka Abi :)

Obrazek

Na tym zdjęciu po lewej Abi a ta rozwalona na brzuchu mojego chłopaka to Eerie. Kocia mama jak ta lala :P

Obrazek

Aqueda

 
Posty: 14
Od: Sob lis 22, 2008 9:32

Post » Wto lis 25, 2008 20:19

Mała1 pisze:Za to przybył kot :(

przecudownej urody
biało-szary-troszke brytkowaty
błyszczacy, grubiutki.
Dzis zaszczepiony.

Znaleziony na ulicy Czeczota.
Mika, karee-nie sa to wasze okolice?
Jakby ktos mieszkał w poblizu, powiescie choc jednao ogłoszenie.
Jest cudny, mógł komus zwiac, tym bardziej,ze to młody, niewykastrowany chłopak.Niesamowita przylepa, naprawde niesamowita.

Rufik
przyjety 24.11, szczepiony 25.11

Obrazek

ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Natomiast strasznie martwi mnie Tajfun
Jest nadal niemozliwie przerazony, w szafce, w kartonie wcisniety w kąt :(
Taki piękny kot :(
Jak sie go głaszcze, to brzuch wywala.
I zaczyna płakac strasznie.
On zupełnie nie rozumie gdzie jest i czemu go to spotkało :cry:


przepiękny... jak nabierze odporności po szczepieniu, a nikt sie nie zgłosi po niego, to pomyślę o tymczasie dla pięknisia... a Tajfunka zdjęcie macie? wklejcie!
Zbliża sie setna strona wątku, kiedy przenosiny?
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 25, 2008 20:34

Tajfunik jest na 1 sronie, tam zawsze uzupełnaimy kocistan :wink:
dziekujemy za propozycje tymczasu dla przystojniaka :wink:

Aqueda-cudne pasiaczki :D

własnie zakładamy nowy watek
jesli mozecie piszcie dopiero po 5 poscie -to bedzie post tangerine, gdzie beda rozliczenia.
ale dzis bedzie tylko usmieszek, bo komp jej padł :wink:
Ostatnio edytowano Wto lis 25, 2008 21:05 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 25, 2008 20:54

no to zapraszamy
:D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3758220#3758220

prosze moderatorów o niezamykanie poprzedniej częsci-bedziemy korzystać ze zdjęć

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 17, 2008 15:18

a ja niestety nie mam dobrych wieści...
kociaczek od kolegi niestety nie dał rady.. odszedł [i]
zaczęło się ponoć od diagnozy pt. zapalenie krtani, w końcu maluch wylądował pod kroplówką i żarówką bo spadła mu bardzo temperatura ciałka... w nocy nie dał rady [i]
wetka powiedziała że widocznie jakiś wirus ze schronu :( jadł, tylko nie chciał się bawić, myśleliśmy że to ze stresu, później wszystko poszło lawinowo źle.. o innych objawach nie słyszałam ...chyba to nie pp ...?
dopiero teraz piszę, bo wcześniej nie umiałam...

:cry:

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 55 gości