S.Katowice.II-zapraszam do nowego wątku-100stron

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 05, 2007 14:49

karee pisze:Ja tez mam budke z materialu, ktora moge dac. moje koty w ogole do niej nie wchodzily, bo wola lozko :cat3:


wspaniale, dziewczyny dałoby się to zorganizować tak aby w sobote im już dać?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 05, 2007 17:04

no to teraz moja relacja z dzisiejszej ,dla mnie potrojnej wizyty w schronie.

To,ze rano Poppi była w stanie okropnym juz wiecie

na kociarni pełno kotów, część nam znanych, część nowych.
Karmiłysmy je i po kolei odkrywałysmy nowe mordki.

berecik-kocurek,który juz 3 tyg siedzi na najwyzszej połce, bał sie zejśc.Ale juz jest lepiej, stres chyba troche puścił

Obrazek

Biedronka-koteczka po sterylce-bardzo miziasta, ciągle płacze i nie chce wejsc do srodka-siedzi koło budy psiej, na szczęscie jadła. Nazwana przez nas tak dlatego,ze jak sie na nia patrzy, to ma takie kropki niby na grzbiecie, biało-czarne, wiec zadna z niej biedronka. Ale cóz,tak juz pewno zostanie

Obrazek

Fruzie dwie
bardzo podobne do siebie kotki, jedna siedziała w kociarni zimowej, druga na dworze, ciągle nam sie myliły, obie miziaste. Jedna ma wkoło noska rózowego takie ciemniejsze, druga nie

Obrazek

Obrazek
na kociarni jest juz bardzo miziasta czarna mamuska-Iwona wiesz która, ta co urodziła kociaki-fotki nie mam

jest tez chyba duzy czarny kocurek domowy


na górze siedział młodziutki wykasrowany chłopczyk, bardzo sie tulił ,jak go głaskałam

Obrazek

na dworze, pod ostatnim konarem, tam gdzie zawsze leca przerazone koty siedział on, wielki kocur, zapewne domowy, siedział i mókł.
Wyjełam go stamtąd.
Wiecie jak zachowuja sie bardzo przerazone koty, niosłam sztywna kukłe, był w totalnym bezruchu, kazdy mięsien ścisnięty-szok.
Wsadziłam go do budki w zimowej częsci, wcisnął sie w kąt i znów zamarł w bezruchu. Nic nie je

Obrazek

Kociaki poszczepione,sztuk 7 siedziały wszystkie wtulone w siebie w budce.
Nie miały apetytu, nie wiem czy dobrze robimy z tymi szczepieniami

i to był ranek-pojechałysmy, zapadła decyzja o szpitaliku, pojechałam do schronu jeszcze raz.obiecujac sobie ,ze nigdzie nie właze.
Ale oczywiscie poszłam sprawdzic jak ten zestresowany kot.
Na jego budce na dachu siedziały z cztery koty, budka była zapadnieta.
Więc w popłochu poleciałam pod ten pien.

i tam był, wielki, wcisniety w kąt, nie dał sie wyciagnąc.
Jedno mi tylko nie pasowało-miał szelki-takie jak Mruczki miały.

Poleciałam więc znów do zimowej, grzebie w budce, a tam pod tymi kotami, siedzi ten kocurek przycisniety przez inne, w tej samej pozycji w której go zostawiłam :crying:

a pod pienkiem okazało sie ,ze siedzi nowy,domowy oddany dzis 2,5 letni kocur,przerazony, nie dał sie wyjąć :crying:


pojechałam

wróciłam oddac transporterek i okazało sie ,ze własnie trafiły 3 małe koty i jeden dorosły ,dla odmiany czarny.
A pan z interwencji przywiosł 3 psy, jeden znaleziony, dwa przywiazane od rana do drzewa na Ceglanej.


taki dzis był dzien
Ostatnio edytowano Śro wrz 05, 2007 18:11 przez Mała1, łącznie edytowano 3 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 17:10

Jaaga pisze:Chciałam poruszyc temat karmy, bo wczesniej czytałam, ze się kończy dla schroniskowców jedzonko. Dziś dostałam pełny cennik z hurtowni, w której się zaopatruję (z dowozem do domu). Ceny są podawane z podatkiem, ale jeśli kupuję tylko na paragon, to mam jeszcze taniej. Może coś akurat będzie tańszego, niż udaje się kupic Iwonie. Dam kilka przykładów cen:
ARION CAT ADULT 10 KG - 99,53 ZŁ
ARION CAT STANDARD 15 KG -68,54 ZŁ
BRIT KITTEN 20 KG- 160,95
BRIT ADULT 20 KG. - 156,79
PURINA CAT CHOW KITTEN 15 KG - 126,89 ZŁ
PURINA TUNCZYK/ŁOSOĆ 15 KG - 111,52 ZŁ
PUSZKA DONGATO 415G - 1,88 ZŁ
PUSZKA DIBAQ JUNIOR 400G - 2,19
Oczywiście są i droższe karmy, wybór jest ogromny.

tutaj jest teraz promocja puriny, 15 kg za 109 zł
http://www.zooexpress.pl/go/_category/i ... idc=5_6_44
tylko nie wiem jak długo jeszcze będzie trwać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 05, 2007 17:27

Mała przeczytałam Twoją relacje i juz nawet nie wiem co powiedzieć :crying:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 05, 2007 17:32

Koszmar :roll:
I do tego ta paskudna pogoda-biedne koteczki. :cry:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 17:41

:cry: czlowiek taki bezsilny...

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 17:43

i jeszcze o jednym napisze
kocurek-siedi jeszcze w klatce, bo dostaje zastrzyki, ale nie widze ,zeby mu sie poprawiało.

Krzywołebek

Obrazek

ma skrecona na bok głowke, poza tym chyba oki, ma apetyt i wogóle.
siedzi w klatce z czarna dla odmiany koteczka-która słabo je

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 19:15 budki wiklinowe

Witam,
Próbowałam zaoferować swoją pomoc przez priva, ale coś mi się chyba nie udało, albo nie umiem. Nieważne.
Znalazłam fajne budki na allegro. Mogę kilka dla was wygrać, zapłacić. Tylko proszę adres, na jaki to trzeba wysłać. Czy na schronisko? Czy lepiej na czyjś prywatny? Rzadko tu bywam, więc nie jestem zorientowana dokładnie w lokalizacjach i wolałabym nie zrobić komuś dziwnego prezentu ;)
Pozdrawiam i czekam na info.
PS. A te budki to lepiej żeby największe (szerokość - 60 cm) czy niekoniecznie?

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 05, 2007 19:24

Be :1luvu: to wspaniale, bardzo,bardzo sie przydadzą :1luvu:

i bardzo dziekujemy w imieniu kotków :D

budki lepiej wysłac na prywatny adres-podam Ci na pw :wink:
a jakie sa?bo jestem ciekawska? :wink:

oczywiscie napiszę tu dokładnie ile przysłałas i kiedy,dziewczyny potwierda ,ze przyniosłam do schronu

acha, a budki ,,jednoosobowe,, (czyli mniejsze pewno)są lepsze, koty na początku boja sie towarzystwa i chca troche intymnosci

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 20:08

ale fajne te budki :dance: -takie transporterki wiklinowe :dance2: -bedą super :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 05, 2007 20:20

cudownie :D :D :D
te najbardziej zestresowane beda miały gdzie sie schowac


Mała1 pisze:
Biedronka-koteczka po sterylce-bardzo miziasta, ciągle płacze i nie chce wejsc do srodka-siedzi koło budy psiej, na szczęscie jadła. Nazwana przez nas tak dlatego,ze jak sie na nia patrzy, to ma takie kropki niby na grzbiecie, biało-czarne, wiec zadna z niej biedronka. Ale cóz,tak juz pewno zostanie

Obrazek



A tu jeszcze jedno zdjęcie Biedronki
ale tez z tej mniej biedronkowej strony :wink:
z drugiej naprawde ma sliczne kropkiObrazek
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 05, 2007 20:51

OK, transakcja z budkami w toku. Mała 1 jako pośrednik :)))
A wszystkich tylko poproszę o trzymanie kciuków za moją kocurkę Wasylkę. Za tydzień i jeden dzień idziemy na trzecią operację usunięcia guza... Strasznie obie się boimy... :cry: bo Wasylka ma już piętnasty rok...

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 05, 2007 20:58

Be pisze:OK, transakcja z budkami w toku. Mała 1 jako pośrednik :)))
A wszystkich tylko poproszę o trzymanie kciuków za moją kocurkę Wasylkę. Za tydzień i jeden dzień idziemy na trzecią operację usunięcia guza... Strasznie obie się boimy... :cry: bo Wasylka ma już piętnasty rok...

Trzymam mocno za Wasylkę :ok:
Niestety znam ten ból
Moja staruszka sunia miała 4 operacje usuwania guzów
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 05, 2007 21:02

Be pisze:OK, transakcja z budkami w toku. Mała 1 jako pośrednik :)))
A wszystkich tylko poproszę o trzymanie kciuków za moją kocurkę Wasylkę. Za tydzień i jeden dzień idziemy na trzecią operację usunięcia guza... Strasznie obie się boimy... :cry: bo Wasylka ma już piętnasty rok...

wielkie :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 6:57

Be serdecznie dziękujemy, mam również info od naszej kochanej Julity,że zamówiła trzy lub dwie(niepamiętam :oops: ) wiklinowe budki.

A tak wogóle to jestem przerażona Mała twoją relacją
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 81 gości