CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 06, 2015 20:51 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

nie ,całkiem przyjemne :ryk:

Wszyscy wiedzą że nie lubię chłopaków, kocich ma się rozumieć 8) a Kudłaty jest taki mniamuśny ,całuśny ,lizusek ,przylepek ,normalnie chyba nauki pobierał od mojego Tytka Wspaniałego :1luvu:


Za to Zdzira to mała mendoweszka :twisted: znów pojechała po Niuńce ,a ona tak się darła ,tak płakała :cry: co za cholera z niej wyrosła. :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 06, 2015 21:33 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Kto się lubi, ten się czubi.
A do fasolki warto dodać duuuużo najeranku, wtedy kołdra leży spokojniej i mniej "cyklonu b" się wydziela. :lol:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt mar 06, 2015 21:54 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

napisałam pw. :D
A Zdzirka to ma taki charakterek jak moja Lunka :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt mar 06, 2015 22:05 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

lilianaj pisze:Kto się lubi, ten się czubi.
A do fasolki warto dodać duuuużo najeranku, wtedy kołdra leży spokojniej i mniej "cyklonu b" się wydziela. :lol:

Był majeranek :lol:
Zuza ,dziękuję ,odpisałam :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 06, 2015 22:14 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

i z ostatniej chwili ,ściurków nie będzie :placz:
Ciekawe jaka padnie kolejna propozycja :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 7:32 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Najgorzej jest rano ,naprawdę ,nie mam siły wstać ,wszystko tak boli ,sztywna jestem jak kij ,mam trudności z oddychaniem ,jak by płuca po nocy zastały się .Oddycham z trudem ,wydając piszczące dźwięki .
Oczy też gorzej widzą ,wszystko mi się zamazuje ,zlewa .
Potem to mija ,czyli przetrwać ranek i będzie dobrze,..dobrze??

Psy nie chcą czekać ,wstałaś to znaczy że dwór ,tańczą ,popiskują ,lezę.
Mam co chciałam .
Wracamy ,8 kotów w pląsach ,każdy śpiewa na inną nutę ,może się wzruszy i da coś dobrego ,a ja wredna za kuwetę się łapię.
Kudłaty chyba gorzej się czuje ,nie przyszedł na miłość ,za to Kropka zdecydowanie lepiej.
Poncia nadal śpi w łóżku na poduszce ,mojej poduszce ,muszę dokupić jakąś bo nie mam jak spać.


Kotów ulicznych prawie nie było ,przyszły tylko dwa ,sąsiadki ,jedna saszetka Miamor huhn& tuna wystarczy ,myślę że Kudłaty się nie obrazi że jego zasoby uszczupliłam.
Zaraz wychodzę ,wrócę pewnie popołudniu .
Dopije kawę i w drogę ,gimnastyka dobrze mi zrobi.

Dziś lub jutro zabieramy Lolusia .

Miłego weekendu :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 7:51 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

dorcia44 pisze:mam trudności z oddychaniem ,jak by płuca po nocy zastały się .Oddycham z trudem ,wydając piszczące dźwięki .
Oczy też gorzej widzą ,wszystko mi się zamazuje ,zlewa .
Potem to mija ,czyli przetrwać ranek i będzie dobrze,..dobrze??




Masz lekarstwa?
Bo, jakbycóś, to wiesz.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 07, 2015 10:12 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Byłam zaopiekować się Blusinkiem i Sonia panciostwo wyjechali ,potem tz.teraz Plac Zbawiciela i pytanie na którą godzinę jestem umówiona? Jeżeli na 11 to chyba pójdę czapki szukać,może jakieś datki uzbieram ,mam jeszcze godzinę :twisted: oj glowo moja głowo :placz:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 10:16 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

:1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76077
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 07, 2015 18:20 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Jestem i co widzę ? 8O nic nie widzę :twisted:
chyba muszę coś zrobić ,tylko co :20147 nudna jestem ,przyziemna ,no ale 156 cm..to i przyziemna :mrgreen:
Jestem zmęczona ,widać wiosna jak zwykle osłabia :wink: położę się ,przykryje żywymi futrami i siły wrócą . :D
Na kolanach mam...kogo? 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 18:24 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Kudłasia?

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob mar 07, 2015 18:32 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

zapomniałam dopisać że kto zgadnie ten dostanie kotecka :smokin:
Zgadłaś kochana :piwa:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 18:42 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

O kurczę , nie wygrałam :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob mar 07, 2015 18:51 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

eee spoko ,dla Ciebie też coś zostanie ..jeszcze 7 jest :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2015 18:58 Re: CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Kudłasio jest miły i baaaardzo ładny. I nosuś ma słodki. Bardzo lubię Kudłasia i z całych sił mu kibicuję, żeby dobrze się czuł i żył szczęśliwy przez wiele lat.
Cieszę się z wygranej niesamowicie, bo nie muszę się już starać o łapkę. Tyle, że obawiam się, że warunkiem jego szczęścia jesteś Ty Dorciu, a nie ja. On Ciebie kocha. I nie może Ciebie stracić, bo by mu chyba serduszko pękło z żalu. A serduszko ma słabe. I stresować go nie można.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], misiulka, puszatek i 1792 gości