TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 25, 2013 10:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Ja również witam się niedzielnie ! Pozdrówka od byłego "tyszaka" Rudolfa i reszty ekipy :D

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie sie 25, 2013 19:48 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

izydorka pisze:A ja wczoraj widziałam pana z 6 psami na smyczach. Największy to dog niemiecki, a najmniejszy jamnik był. Widok niezapomniany... Wszystkie grzecznie grupą szły. Dog po jednej stronie, pozostałe po drugiej. Karnie , jednym rytmem. Trzeba zrobić zdjęcie i Fibiemu pokazać :roll:

Łał 8O a ja z 4 nie daje rady :roll: , no ale one każde ma inny temperament i upartość a do tego Figi głuchy i słabo widzący ... a Lara wpada w panike z bele jakiego powodu :(

A nie było to gdzieś w rejonie oś ''Z'' bo tam ktos mieszka co ma wieksza ilość psów i sobie z nimi super radzi :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 19:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Kochane cioteczki właśnie wróciłam z psami ze spaceru :roll: , a że byłam z cała czwórka i już nigdy wiecej nie pójde z wszystkimi bo mi sie zgubił Fibi :roll: A zrobił to w niewyjaśniony sposób , byłam juz pod klatką a że sąsiadka właśnie wróciła z pracy to my jeszcze parę słów zamieniłyśmy , psy sie miziały itak przez chwile , a w tym czasie Fibi sie oddalił w nieznanym kierunku a na dodatek miał do obroży przyczepiona smycz , cienka ale dość długą bo go sie nie da i tak wołać i trzeba sobie na te smycz przydepnąć aby go przywołać ... Sara i Lara jak zaczęłam szukać Fibiego to zaczęły szaleć, piszczeć , szczekać , boze to cud że nikt nie wezwał S.M. a jaśnie pan Fibi wrócił sam po ponad godzinie :roll: A teraz psy spią aż chrapią :twisted: A ja mam ciśnienie chyba najwyższe z możliwych :roll:

A dziś kupiłam ponad 1.5 kg arbuza i najpierw nakarmiłam nim .... psy , potem troche dostały Leoś , Karolka i Fado no i tez jeszcze dla mnie coś zostało :twisted:



Pewnie Fibi zobaczył gdzieś cud urody psią emerytkę i sobie z nią spacerek urządził :smiech3:
A tak na poważnie , chyba bym na zawał zeszła na Twoim miejscu Justyś.
Zrób to co radzi Izydorka, na naukę nigdy za późno.

Jak tak rozparcelowałaś arbuza to dla Ciebie chyba tylko skórki zostały :mrgreen:

Pewnie tak , tym bardziej że już mu fryz sie ładny robi , juz nie wygląda jak skin lecz jak niezły blusmen lub rockmen i stwierdził że nie bedzie sie mnie o zdanie pytać jak ma ochote na mały skok w bok :mrgreen: a ty babo sie potem martw :mrgreen:

A arbuza u nas nigdy dość :mrgreen: , teraz bede codziennie kupawac i ciekawe kto pierwszy padnie :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 19:54 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Alienor pisze:Na wszelki wypadek piszę tu - wyjeżdżam na tydzień, będę miała telefon ale mogę nie mieć zasięgu. Jakby był dom chętny to proszę dać znać, PA może odwalić każdy porządny kociarz :ok: . A po powrocie byłoby przekazanie kicia. Dla obu i każdego z nich - adopcja w dwupaku lub do drugiego zabawowego kota. Dom niewychodzący, zabezpieczone okna (siatka, zabezpieczenie przed zawiśnięciem), świadomość że basałyki eksplorują np. szuflady, szafy, pralkę i trzeba uważać na nie jak na 2-latka ludzkiego, tylko bardziej. Żyrte oba - chętnie mięcho i podroby, puszki też mogą być, suche w roli przekąski. Potrzebują dużo zabawy i przytulania jak się nieco zmęczą. Lubią (zwłaszcza Miko) spać z człowiekiem.
Miko właśnie schefcił mi się na firankę tuż obok, bo przyniosłam im trawy i koty skorzystały.

Udanego wyjazdu życzymy :piwa:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:08 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Fibi niby stary, ślepy i głuchy ale doskonale zna teren i wie gdzie mieszka :D
Fibisiu nie można tak Pańci denerwować :)

A jak się miewa reszta futerek?

No i czy są grzeczne :wink:

No fakt stary ale jary i zna teren , choć bardzo sie bałam ze sie zaplącze ta smyczka o jakiś konar , lub pod auto wpadnie bo głuchy jest a on pan i władca nie będzie sie przecież przed autem uniżać :roll:

No a reszta sfory to:

Etna nadal na antybiotyku , jutro idziemy do weta

Wincenty ładnie zarasta , ale musiałam go dziś wykąpać bo sie upaprał , zgadnijcie w czym :evil:
A tez dostał wielki wór RC dla wybrednych od Pogotowia dla zwierząt ( Gaja tez je to samo )

Matyldzia troszke rzezi ale jeszcze nie robimy alarmu , zobaczymy jak bedzie jutro , apetyt dopisuje :)

Szłapek czuje sie dzis wyraźnie gorzej , nawet nie je :(

Noemi to nadal wulkan energii , nie pytajcie co sie dzieje jak włączę laserek od cioci Grosziwo :roll:

A Bartuś to sie robi jeszcze większy miziak , z kupalem sie juz uporaliśmy :ok:

A Sara jest nie do zdarcie :roll: , od kilku dni przychodzi Angelika wraz ze swym psiakiem Ronim na godz 10 tą i bierze tego wariata na spacer godzinny do dużego parku , ja w tym czasie ide do małego parku z Etna i
Fibim i tak po około 40 -45 min zabieram Lare na szybkie siku no i sie spotykają znów Sara , Lara i Roni i nie pytajcie jak Lara jest padnięta a Sara i Roni by dalej szalały , oj szkoda ze już za tydzień szkoła i mimo iż Angela nie mieszka na moim osiedlu , lecz ma jakies 15 minut drogi do mnie to przychodzi , a tak sie narzeka teraz na młodzież , ale jak to mówią , nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:10 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Witamy się niedzielnie Obrazek

Witamy wieczorowo - spacerowo :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:12 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:Ja również witam się niedzielnie ! Pozdrówka od byłego "tyszaka" Rudolfa i reszty ekipy :D

My tez pozdrawiamy ekipe :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:26 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Buziaki i mizianka dla psiastych :1luvu: Szczególnie dla kochanego Fibisia :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Nie sie 25, 2013 20:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Jak dobrze że będzie już w poniedziałek Dr Julia :ok: :ok: :ok: :ok: za Etnę
Trzymam kciuki za Matyldzię i Szłapusia :ok: Adam na razie przez Niemcy nie jeździ, ale jak tylko będzie jechał to pamięta o ulubionym szłapusiowym jedzonku :D

Nie mów, że Wincenty wytarzał się w arbuzie :D
Jak to dobrze, że znaleźliście przyczynę jego problemów skórnych i wszystko się cofa :ok:

Za resztę ekipy też :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 25, 2013 20:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Caragh pisze:Buziaki i mizianka dla psiastych :1luvu: Szczególnie dla kochanego Fibisia :1luvu:

Dziekujemy :lol: A za chwilkę ide z nimi , ale juz w dwóch ratach a nie ze wszystkimi , wystarczy mi wrażeń :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:42 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Jak dobrze że będzie już w poniedziałek Dr Julia :ok: :ok: :ok: :ok: za Etnę
Trzymam kciuki za Matyldzię i Szłapusia :ok: Adam na razie przez Niemcy nie jeździ, ale jak tylko będzie jechał to pamięta o ulubionym szłapusiowym jedzonku :D

Nie mów, że Wincenty wytarzał się w arbuzie :D
Jak to dobrze, że znaleźliście przyczynę jego problemów skórnych i wszystko się cofa :ok:

Za resztę ekipy też :ok: :ok: :ok:

Dokładnie , dzieki za :ok: :ok: :ok: , bardzo dziękuje za pamięć , wiesz Szłapuś to chyba mały szantażysta jest :twisted:

Nie, Wincenty wytarzał sie w .... własnym g... nie :evil:

A tak na margniecie Wam powiem ze arbuz chyba uzależnia :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sie 25, 2013 20:52 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Takie już prawo staruszków :wink: Mój Kmicic też mnie szantażuje, ma wymagania i robi z nami co chce.
A przecież w porównaniu ze Szłapusiem to gówniarz, mógł by mu po zapałki latać :D
Ile Szłapuś mal latek? 18 przynajmniej?

Wincenty no nie.... a fe! Naprawdę ... Obrazek :D

Wcinaj Justyś arbuzy, bo sezon na nie niedługo się kończy :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 26, 2013 9:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

:ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon sie 26, 2013 10:10 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

UWAGA :!: :!: :!:

Wiadomość na Justyny fanpage:

Witam, mi pomóc bo nie wiem co mam zrobić. Przy ul, Żwakowskiej 14 stoi duży kilkutonowy kontener pod którym naiprawdopodobniej okociła się kotka. Dzisiaj ok 21.00 przechodził tam mój syn i usłyszał miałczenie małych kociaków. Pojechałam tam. Kociaków nie widać bo są pod tym kontenerem i płaczą !!!!!! Nie można się tam dostać by je wyciągnąć. Niedawno (ok 3 godz. później) syn wrócił do domu i tam nadal te kociaki płaczą!!!!!!!! Aby podnieść ten kontener musi przyjechać jakieś auto z podnośnikiem bo te kociaki tam umrą. Proszę o pomoc !!!!!

Nr tel do Pani, która wiadomość wysłała moge podać na priv.

Proszę o pomoc :!:
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon sie 26, 2013 12:21 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Meg masz PW
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 816 gości