KOCIA CHATKA zapraszamy

[Wioleta71]

Witam. Zastanawiam się, czy przypadkiem Misiaczek nie pogryzie Nutki ? Oby Nutka nie nabrała złych manier od Misiaczka

[terenia1]

Witam. Zastanawiam się, czy przypadkiem Misiaczek nie pogryzie Nutki ? Oby Nutka nie nabrała złych manier od Misiaczka

Witam Wiolu mam nadzieję że dobrze napisałm bo z imieniem Wioletta czasami są problemy bo albo pisze się przez W albo przez V albo z jednym t albo z dwoma t widzę że nas odnalazłaś na forum i nawet sie zalogowałaś i piszesz fajnie to co chętna jesteś dalejk na dyżury w Kociej Chatce bo jutro jadę dorabiac klucz

[ewasewa]

Witam! Ile tutaj zmian.Amelka znalazla dom? super.Calineczka zostala i jest wypuszczona...to dobra wiadomosc.Ten kociak robi przesmieszne miny..i tzw klapniete uszka...Moj dyzur jutro...a nawet dzis rano...zobaczymy.
pozdrawiam
Ewa

[ania7]

Wpisuje się na dyżur w poniedziałek i wtorek rano

[balbina38]

Wpisuje się na dyżur w poniedziałek i wtorek rano

Aniu czy możesz mi odstąpić wtorek rano? Nie mogę w inny dzień,a z tęskniłam się już za kotami.

[Iwona11]

Witam. Zastanawiam się, czy przypadkiem Misiaczek nie pogryzie Nutki ? Oby Nutka nie nabrała złych manier od Misiaczka

Witamy w Kociej Chatce Misiaczek dzisiaj jedzie na dt do Anetki, a poza tym to chyba nie są w tym samym pomieszczeniu

[Anett84]

Piękna Brytyjka będzie miała za Pana mojego Krzyśka zabierze ją po sterylce do siebie, męczy mnie,żebym do tego czasu zabrała ją na tymczas do siebie i chyba nie mam wyjścia......niestety Misiaczek znowu musi poczekać......
Kicia będzie mieszkała w okolicach Nowego Sącza, na wsi spokój, cisza, zero aut i mnóstwo przestrzeni, Krzysiek ma inne koty,żyją w zgodzie, ona na początku będzie mieszkała w domku a wiosną będzie mogła używać życia na łonie natury tak daleko jeszcze chyba kot z kociej chatki nie znalazł domku
dziś pojedziemy po nią do chatki, tylko muszę kogoś złapać kto ma dyżur, nie mam klucza
Tereniu to dorób mi proszę klucz, zwrócę Ci za niego

[Iwona11]

Ja będę od 16-tej.

[ewasewa]

Witam!
Jeszcze przed dyzurem spiesze napisać ,po przeczytaniu ostatniego postu, ze brytyjczyki sa baaardzo domowymi kotami, nie tesknia za wybiegiem na ogrod , za tzw wychodzeniem, owszem za spokojem tak, nie przepadaja tez za towarzystwem innych kotow. Brytyjczyk jest domatorem do szpiku kosci.. Byc moze znaleziony dom jest dobry dla kota z Kociej Chatki ale moze niekoniecznie dla tego brytyjczyka
..
To tyle jesli moge w trosce o los kota sobie pozwolic powiedziec..ale dla dobra kota ryzykuje, czekam na lincz.
pozdrawiam
EWA

[Iwona11]

Moja znajoma ma brytyjczyka i rzeczywiście na dwór w ogóle nie wychodzi. Raz wyszedł i od razu ktoś go zgarnął, bo jest ciapowaty i lezie do każdego. Na szczęście został znaleziony (w Kociej Chatce zresztą, był to niejaki Baltazar).
Ewa, nikt Cię nie zlinczuje za wyrażanie swoich opinii Z opisu domku wynika, że byłby idealny dla jakiegoś kota, który potrzebuje domu wychodzącego, bo np. wcześniej był wychodzący albo np. mieszkał na dworze, ale jest oswojony. Adele jednak ma taki urok, że trudno mu się oprzeć i pewnie Krzysiek się zakochał od pierwszego wejrzenia

[ewasewa]

niejaki Krzysiek mogl sie zakochac , ale tu nie chodzi o uczucia Krzyśka Lecz o dobro kota. powiem wprost, mnie ta perspektywa dla kota nie przekonuje. wybaczcie.

[Alienor]

Piękna Brytyjka będzie miała za Pana mojego Krzyśka zabierze ją po sterylce do siebie, męczy mnie,żebym do tego czasu zabrała ją na tymczas do siebie i chyba nie mam wyjścia......niestety Misiaczek znowu musi poczekać......
Kicia będzie mieszkała w okolicach Nowego Sącza, na wsi spokój, cisza, zero aut i mnóstwo przestrzeni, Krzysiek ma inne koty,żyją w zgodzie, ona na początku będzie mieszkała w domku a wiosną będzie mogła używać życia na łonie natury tak daleko jeszcze chyba kot z kociej chatki nie znalazł domku
dziś pojedziemy po nią do chatki, tylko muszę kogoś złapać kto ma dyżur, nie mam klucza
Tereniu to dorób mi proszę klucz, zwrócę Ci za niego

Koty z Kociej mieszkają też w Warszawie, wiec również dość daleko od Sosnowca . A co do wychodzenia - ani to konieczne w tym przypadku, ani rozsądne. Nie obraź się, ale brytki za wychodzeniem nie są a jak jakiś somsiad zechce mieć też takiego ładnego (albo hodować i sprzedawać), zabierze ją i będzie poblem - po co to jej? Jesteś pewna że to takie konieczne? Bo przy kotach wychodzących w typie rasy kończy się zwykle na płaczu pt. "bo nigdy nie wychodził daleko i ja weszłam do domu tylko na chwilkę a potem już go nie było". I czasem udaje się je odzyskać - porzucone w polu 100 km dalej (być może dlatego że wykastrowane więc kociaków na sprzedaż nie będzie), albo się je znajduje po ogłoszeniach "oddam w dobre ręce za co łaska, minimum 500 zł", albo trafiają do pseudo i ślad po nich ginie. Domów dla kotów w typie rasy z super-warunkami (nie wychodzący, odpowiedni dla tego konkretnego kota, z full-wypas opieką medyczną) jest sporo. A wychodzący dom na wsi dla "brytki" z domu, gdzie mieszkała całe życie to nie to, co nazwałabym ideałem. Plus nie wiem jak zniesie te inne koty (a one ją) - może zginąć ona lub inny kot - i w tym momencie nie mam na myśli niestety tylko zaginięcia.

[Wioleta71]

Witam. Zastanawiam się, czy przypadkiem Misiaczek nie pogryzie Nutki ? Oby Nutka nie nabrała złych manier od Misiaczka

Witam Wiolu mam nadzieję że dobrze napisałm bo z imieniem Wioletta czasami są problemy bo albo pisze się przez W albo przez V albo z jednym t albo z dwoma t widzę że nas odnalazłaś na forum i nawet sie zalogowałaś i piszesz fajnie to co chętna jesteś dalejk na dyżury w Kociej Chatce bo jutro jadę dorabiac klucz

Witaj. Tak moja propozycja jest aktualna. A co do mojego imienia, to masz rację jest z nim problem. Moje pisze się Wioleta
Widzę,że ci młodzi jednak nie wzięli Nutki

[Wioleta71]

Witam. Zastanawiam się, czy przypadkiem Misiaczek nie pogryzie Nutki ? Oby Nutka nie nabrała złych manier od Misiaczka

Witamy w Kociej Chatce Misiaczek dzisiaj jedzie na dt do Anetki, a poza tym to chyba nie są w tym samym pomieszczeniu

Raczej są od wczoraj, ale może nie będzie tak źle:)

[Dorota Wojciechowska]

Witam!
Jeszcze przed dyzurem spiesze napisać ,po przeczytaniu ostatniego postu, ze brytyjczyki sa baaardzo domowymi kotami, nie tesknia za wybiegiem na ogrod , za tzw wychodzeniem, owszem za spokojem tak, nie przepadaja tez za towarzystwem innych kotow. Brytyjczyk jest domatorem do szpiku kosci.. Byc moze znaleziony dom jest dobry dla kota z Kociej Chatki ale moze niekoniecznie dla tego brytyjczyka
..
To tyle jesli moge w trosce o los kota sobie pozwolic powiedziec..ale dla dobra kota ryzykuje, czekam na lincz.
pozdrawiam
EWA

No opis domku u Krzyska byłby chyba idealny dla Łezka