Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

[wibryska]

Kochani, zobaczcie jaki świetny pomysł ma Aia na pomoc
zachęcamy do licytowania i do przekazania wygranej sumy dla bezdomniaczków Izy

Dziewczęta, mam ogromną prośbę.
Chciałam zaprosić, zachęcić Was do wstawienia do swojego podpisu banerka oraz rozreklamowania po zaprzyjaźnionych wątkach mojego bazarku.
Dochód w całości pójdzie na cel charytatywny i to osoba, która wygra licytację wskaże do kogo mają trafić pieniądze.

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158443][img]http://wstaw.org/m/2013/11/19/output_U19ZVY.gif[/img][/url]

Niech jak najwięcej osób się dowie o bazarku, będzie z kim policytować

link do tego bazarku:
viewtopic.php?f=20&t=158443

zapraszamy bo maskotka jest bardzo starannie wykonana i cudna

[skarbonka]

bardzo oryginalny pomysł

[wibryska]

cichutko tutaj...

skarbonko jak się czuje Iza ? jak koty i borsuki ? a dziki nadal przychodzą ?

[welina]

Jestem cały czas,ale sama źle się czuję ,a poza tym nic mądrego nie mam do napisania dlatego milczę Pozdrawiam Izę i Wszystkich zaglądających na wątek.

[tinga7]

w końcu jakieś pieniądze mam to poleciała wpłata dla Andzi Trzymajcie się dziewczyny!

[wilhelm170]

Czy ktoś mógłby mi podać aktualne konto Izy? nie chce przekopywać się przez wszystkie strony.

[skarbonka]

w końcu jakieś pieniądze mam to poleciała wpłata dla Andzi Trzymajcie się dziewczyny!

dziękuję pięknie w imieniu Izy i stada

[skarbonka]

Czy ktoś mógłby mi podać aktualne konto Izy? nie chce przekopywać się przez wszystkie strony.

zaraz poszukam i prześlę na pw

[skarbonka]

Jestem cały czas,ale sama źle się czuję ,a poza tym nic mądrego nie mam do napisania dlatego milczę Pozdrawiam Izę i Wszystkich zaglądających na wątek.

pozdrawiamy

[skarbonka]

cichutko tutaj...

skarbonko jak się czuje Iza ? jak koty i borsuki ? a dziki nadal przychodzą ?

zaraz spróbuję pomału opisać co i jak, ale nie jest dobrze..

[skarbonka]

zacznę od borsuków, niestety panoszą się okrutnie jak nabrudzą w jednej budce idą sobie do następnej gdzie jest czyściutko robiąc przy tym niemałe zniszczenia, są to ewidentnie schorowane osobniki, które nie są w stanie same o siebie zadbać więc znalazły sobie wygodne lokum jak nie dziki to borsuki, ech..

[skarbonka]

jeśli chodzi, o karmę to już się skończyła wiadomo, że idzie jak woda i to w ogromnych ilościach
zresztą koty czują nadchodzącą zimę i jedzą na potęgę
Iza zakupiła przedwczoraj wór karmy za swoje prywatne pieniądze, których już też niestety nie ma..
pewnie jutro będzie po karmie
sytuacja kiepsko wygląda, gdyż tu na miejscu nie ma już ryby, a to ratowało budżet choć i tak skromny..
teraz Iza jeździ do rybaków gdzieś dalej lecz tam kg płotki to koszt 2zł - więc 100% drożej ale i ta ryba zaraz zapewne już nie będzie dostępna..

[skarbonka]

podczas ostatnich karmień Iza starała się policzyć koty, wyszło ponad 80 sztuk
jak widać tendencja nie jest wcale spadkowa, a nawet rośnie
na miejsca kotów, które odeszły przychodzą nowe..
jak widać koty są mądre i wiedzą gdzie trafić

[skarbonka]

jeśli chodzi, o samą Izę to niestety przypętało się dodatkowe choróbsko
zrobiła badania i jest to chorobą odzwierzęca - temu się wcale nie należy dziwić, przy styczności z tyloma kotami
to i tak dziwne, że tak późno się zdarzyło - bo ma prawo,
ale ja sobie myślę, że to spadek odporności jaki towarzyszy jej od ostatnich kilku miesięcy zrobił swoje no i się wydarzyło..
jak możemy się domyśleć, wizyta, badania i lekarstwa kosztowały i to nie mało sam lek 130zł
do tego Izy mąż musi się zbadać bo prawdopodobieństwo, że też to ma jest bardzo duże
tak więc biorąc pod uwagę powyższe i ostatni zakup karmy środki prywatne się rozpłynęły..

jakby wszystkiego było mało to w mieszkaniu Izy trwa przebudowa dwóch pieców i stawianie trzeciego od nowa
już zeszłej zimy były z nimi straszne problemy więc to był ostatni moment by nie zostać bez ogrzewania, a piece do niczego się już nie nadawały - teraz sobie wyobraźcie jaki ona ma tam sajgon i jak ma się z tym wszystkim ogarnąć..

[skarbonka]

jak widzicie nie jest łatwo i sytuacja się pogarsza
zapewne tak jak i Wy też bym chciała tu wejść i czytać same miłe rzeczy pisane ręką Izy, która robi to pięknie i ciekawie
ale cóż rzeczywistość jest taka, a nie inna
a koty tam są i codziennie czekają na posiłek, który niesie właśnie ona ta jedna drobna kobietka,
o wielkim sercu i słabym teraz zdrowiu
jak nie ona to nikt inny nie napełni brzuszków ponad 80 wolno żyjących kotów
jak nie Wasza niezastąpiona pomoc to też nie będzie możliwe..