SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Cieszę się, że o wiele lepiej :ok:

Bardzo się cieszę, że Tuljanek lepiej i tak ma być :ok:

Zdjęcia super, nawet to ostatnie, na którym zamiast kota macie jakigoś ufoludka świecącego oczami :mrgreen:

No ale oczywiście najpiękniejsza dla mnie jest ta chuda zołza biało-bura :1luvu:

I widać na fotce, że przez te 2 tygodnie u Ciebie dziewczyna super się poprawiła wyglądowo :kotek:

To które w końcu?
Na banerku jest mało miejsca, więc musi to być to być coś mocno widocznego - tzn wiadomo - baner to nie pełnowymiarowe zdjęcie, więc pytanie, ile będzie widać po pomniejszeniu do takiego rozmiaru....
nie wiem, dlaczego, ale na baner chyba Murani byłby najlepszy - rudy - przyciąga wzrok, a w tej klatce po narkozie wygląda tak biednie, że nawet w bardzo małej skali to widać...
Obrazek

ale ja nie podejmę decyzji, nie potrafię oceniać, wybierać, itd zdjęć... :oops:

a myślę, że decyzja powinna zapaść jak najszybciej

Tulinki pisze:Tulianek jest już dzisiaj po kroplówce . Rano miał pobraną krew ,wątroba, trzustka , nerki wporządku. Myślę , że wraca do zdrowia .
Dzisiaj spał już z nami w łóżku , i drze paszcze na całe ośiedle - czyli wraca do normy . Je jak smok po wczorajszej głodówce . Prężenia już się nie powtórzyły.
Dusia też w porządku , je bardzo ładnie. Nadal się się socjalizujemy , efekty są zadawalające .Pozwoli się już brać na ręce i nosić .
Burczy już bardzo rzadko, najczęściej jak się czegoś boi np. wyciągania venflonu. O dziwo nigdy nie próbowała mnie ugryżć ani podrapać. Obawiałam się tego gdy ją brałam , bo przed wczasami w czerwcu tak mnie właśnie zaatakowała w schronisku .
Do końca tygodnia potrzymam ją jeszcze w osobnym pokoju , potem dołączy do ,,stada".
Dzisiaj odbyło się też ważenie kociaków : Dusia 1930 g , ośmio miesięczna syjamka Iris 2730 g , Durandii ( Biała ) 2710 g , Tulian 5050g

Parę zdjęć :
http://tinypic.com/view.php?pic=2eutrn6&s=6
http://tinypic.com/view.php?pic=35m370y&s=6
http://tinypic.com/view.php?pic=etftl4&s=6
http://tinypic.com/view.php?pic=28l4akk&s=6 ====> Bez Fotomontażu ;D

Miło w końcu coś pozytywnego przeczytać

A Duśka zmienia się z kociego cienia znów w Kotkę

Jesteście wielcy:D

...a w schronisku...
znów kolejne nowe

maluszka czarna, 4 miesięczna czarna i podobno jakis pers-tez czarny
i nie wiem czy nie jeszcze jakies bo były jakies zgłoszenia
Celestynka nadal jest, ale nadal bez zmian
U reszty też nic nowego, adopcji nie było do południa niestety
wczoraj dom znalazł ten nowy jasny maluszek

jutro znów jestem cały dzien poza netem , więc jak co to dzwoncie
koci wolontariat jest

Tulinki to wygląda na atak padaczkowy u Tuljanka, oby jednorazowy

Złe wieści . Nasza radość była przedwczesna . Tulian odchodzi ... :cry:

Właśnie wróciłam od lekarza . O 16.30 nie mógł utrzymać się na łapkach , wystąpiło to nagle . Badania : potas 2.5 , poziom cukru 290 .
Dostał Ringera + potas , podczas pobierania krwi brak reakcji na ból . Po kroplówce nadal jest w śpiączce. Dostał zastrzyki i insulinę .
Nie podjęłam decyzji o eutanazji , ponieważ on teraz nie cierpi . Jeżeli odejdzie to niech to nastąpi wśród nas , i we własnym DOMU .
Od lutego jest przecież członkiem naszej rodziny .

Trzymałem umierających za rękę.

Oni mówili coś do mnie, ja do nich, zupełnie się nie rozumieliśmy.
I mnie, i im, było jednak jakoś lżej.

Mieczysław Bieniek

Na dodatek Duśka 2 razy wymiotowała .

A jak diagnoza weta?

Szkoda kotutka

Przyczyny nie znają

Niech sobie śpi i odpoczywa, może jednak cud się stanie!

Tulinko i Tulinku - trzymajcie się!

Będziemy trwać przy nim do końca...

Bądźcie z nim

Tulinki trzymaj się :ok:

Trzymam

za Tulianka

A nie jest to śpiączka cukrzycowa? Cukier jest wysoki.

Możliwe, chociaż lekarze nie podają konkretnej przyczyne to ja, z pielegniarskiego punktu widzenia tak podejrzewam.
Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego przedwczoraj poziom cukru był nieznacznie podniesiony ( kot był po jedzeniu).
Cukier 290

Tulinki a konsultowałaś go z innym wetem?
Ja pytam bo kicia moich rodziców ma cukrzycę. Starsi ludzie nie zauważyli/ nie znali pierwszych objawów cukrzycy i kicia wpadła w śpiączkę cukrzycową. Zaczęło się od "pływających" ruchów, potem drgawek. Kicia miała skoki cukru od zaniżonego do zawyżonego.
Bardzo dobrze od ponad trzech lat prowadzi ją dr Paczkowska z kliniki na Brynowie, Szydło też jest dobra.

Nie wiem, nie znam się, kojarzę tylko podobne objawy, no i ten wysoki cukier.
Tak czy siak, jeśli wet nie zna przyczyn, znaczy leczy na ślepo. Ja bym się konsultowała z innym.

SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Kto przegląda forum