TYMCZASY u JOPOP VI - nowy tymczasik, s. 92

uzupełniłam te podpisy :roll:

Ciągle nie wyszłam z szoku :roll:

I kolejne przenosiny. wyjechały negatywne wawerskie, czyli Szwaja, Sand, Steel i Christie. Dziękuję Dobrej Duszy :1luvu:

Tischner, Teffi i Tuwim dostały we władanie łazienkę. Na razie są nieco przestraszone tą przestrzenią, ale już zaczynają grać w piłkę.

Jakoś kiepski dziś Pawie Oczko, muszę mu się jutro porządnie przyjrzeć.

jopop pisze:I kolejne przenosiny. wyjechały negatywne wawerskie, czyli Szwaja, Sand, Steel i Christie. Dziękuję Dobrej Duszy

Tischner, Teffi i Tuwim dostały we władanie łazienkę. Na razie są nieco przestraszone tą przestrzenią, ale już zaczynają grać w piłkę.

Jakoś kiepski dziś Pawie Oczko, muszę mu się jutro porządnie przyjrzeć.

Super, że się udało tak szybko

szukamy osoby do przeprowadzenia wizyty p/a dla kociaka od pinokio_, sprawa bardzo pilna :!:

, wizytę trzeba przeprowadzić w Łomiankach, czy znajdzie się jakaś dobra dusza i pomoże? :mrgreen:

dla mnie za daleko

(samochodu nie mam, 2-3 przesiadki po drodze + dodatkowy bilet pozamiejski)

sylwia1982 pisze:szukamy osoby do przeprowadzenia wizyty p/a dla kociaka od pinokio_, sprawa bardzo pilna , wizytę trzeba przeprowadzić w Łomiankach, czy znajdzie się jakaś dobra dusza i pomoże?

Sylwia, ja wiele razy przeprowadzalam wizyty PA dla innych, wiele razy korzystalam z pomocy innych osob z daleka od Warszawy.
Zostalam poproszona o pomoc dla kotki od Pinokio. Pojechalam, zobaczylam, ze dom jest wychodzacy, w niebezpiecznej okolicy. Pomimo mojej opinii wydano kotke do tego domu - czyli moja wizyta tam byla bezsensowna.
Bede wiec wszystkim odradzac dokonywanie wizyt dla kotow Pinokio, bo opinia wizytujacego nie jest brana przy decyzji o adopcji.
Nie musi. Oczywiscie. Ale po co w takim razie ktos ma tracic czas?

Agneska pisze:
sylwia1982 pisze:szukamy osoby do przeprowadzenia wizyty p/a dla kociaka od pinokio_, sprawa bardzo pilna , wizytę trzeba przeprowadzić w Łomiankach, czy znajdzie się jakaś dobra dusza i pomoże?

Sylwia, ja wiele razy przeprowadzalam wizyty PA dla innych, wiele razy korzystalam z pomocy innych osob z daleka od Warszawy.
Zostalam poproszona o pomoc dla kotki od Pinokio. Pojechalam, zobaczylam, ze dom jest wychodzacy, w niebezpiecznej okolicy. Pomimo mojej opinii wydano kotke do tego domu - czyli moja wizyta tam byla bezsensowna.
Bede wiec wszystkim odradzac dokonywanie wizyt dla kotow Pinokio, bo opinia wizytujacego nie jest brana przy decyzji o adopcji.
Nie musi. Oczywiscie. Ale po co w takim razie ktos ma tracic czas?

Agneska decyzję o wydaniu kotki od pinokio_ do domu wychodzącego mimo Twojego sprzeciwu po przeprowadzeniu przez Ciebie wizyty podjęła wtedy Randa a nie pinokio_ a teraz ja proszę o pomoc, ale skoro uważasz, że kot od pinokio_ ma być może stracić szansę na dom w Łomiankach to ok, kot po prostu będzie nadal siedział na tymczasie, bo bez wizyty p/a go nigdzie nie oddamy, więcej nie będę prosiła o wizytę p/a na Jokotowym wątku.

Sylwia, wtedy Pinokio mnie przekonywala, ze aprobuje decyzje Randy i ze moje zdanie rowniez dla niej nie ma znaczenia.
Jesli kot jest na tymczasie u Ciebie i Ty podejmujesz decyzje, to zmienia dla mnie obraz sytuacji.
Ja odradzam wszystkim strate czasu, jesli decyzje nie biora pod uwage wynikow wizyty PA.

Chcialabym podkreslic, ze gdyby moja opinia o domu byla pozytywna, a opiekun kota nie zdecydowalby sie oddac tam kota - to nie mialabym zadnych obiekcji. Wrecz zle czulabym sie ze swiadomoscia, ze cos przeoczylam. Ale nie w te strone, ze dom jest zle oceniony, a opiekun i tak wydaje tam kota.

Tamtej kotki mi wciaz szkoda, oby udalo sie jej przezyc jak najdluzej.

Pawie Oczko już nigdy nie wyłączy mi Wi-Fi, nie włączy zabezpieczenia atyparkinsonowskiego, nie zrzuci monitora. I już nie będzie lutować z moim mężem

Ech...

Trzymajcie się...

Bardzo mi przykro

<`>

[']['][']

Marmurku

... [*] ... tak mi przykro, Asiu

Och nie

Tak cudowny kot

Asia trzymajcie się!

TYMCZASY u JOPOP VI - nowy tymczasik, s. 92

Kto przegląda forum