Tyle radości Mama miała wczoraj,wspominała Was Wszystkie z uśmiechem na ustach
nic nie wskazywało na to że to złe sie stanie
pogoda była okropna,chmury zeszły bardzo nisko i powietrze zgęstniało a to akurat dla sercowców jest źle
teraz dopiero zorientowałam się że Koty zachowywały sie dziwnie
chwilkę przed zawałem Mamy Dartanian wpadł w dziwny szał
zaczał biegać po całym domu,nie mogłam Go zatrzymać a on wył to nie było miauczenie on wył i miał przerażone oczka
za chwilkę Mama upadła buzią na stół

Sulka bardzo źle się nagle poczuła i schowała się za szafę
Lekarz pogotowia zareagował nerwowo na widok kroplówki w pokoju
wytłumaczyłam mu że to kroplówka dla kota że przeciez nie podaję Mamie
było nerwowo
Mam coś takiego w sobie że w trudnych sytuacjach spinam się i reaguje szybko i sprawnie
potem gdy przyjdzie luz to się rozpadam na kawałki i tak jest teraz
Uciakam do roboty żeby nie myśleć
tylko coś mnie znowu ciśnie co ja zrobiłam źle
znowu agresor obwiniania mi się włączył
Ściskam Was mocno
IWA