włazi na drzwi i z góry wydaje rozpaczliwe jęki, a ja mogę się wściekać - zero reakcji. Pozostałe koty w nocy ścigania, szaleństwa, skoki na firanki, a rano koteczki takie zmęczone, biedne tylko czekają, kiedy do pracy wyjdę i dam im spokój.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miuti pisze:U koleżanki też spokój. Może po prostu koty galicyjskie mają mniej temperamentu?
Miuti pisze:
Tak sobie myślę, że to może sprawa wieku. Po 15 roku życia kocury są niezbyt witalne.
Miuti pisze:Na koty?
Nie.
Tak sobie myślę, że to może sprawa wieku. Po 15 roku życia kocury są niezbyt witalne.
lamiglowka pisze:Jeżeli jeszcze masz to odłóż jedno opakowanie ew. dla Mrófki. Ona sercowa. Już dawno wybieram się do pani dr Garncarz (wet kardiolog), chcę wizytę połączyć z pokazaniem Ziutka panu doktorowi. Ziutkowi to chyba banalny kanalik łzawi. A Mrófka ma wrodzoną wadę serca.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, kasiek1510, mictrz, sluzacykitulka i 609 gości