DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

Erin, w zakładce "o mnie" masz warunki konsultacji internetowej http://www.nerkiwet.com/index.php/zasad ... ?task=view

Dziewczyny :love:

Jus87 pisze:
A ciąg dalszy jest taki, że TŻ otworzył wino od Smarti i wypił je z gwinta ;D a ja się wściekłam na niego i wzięłam sprawy w swoje ręce. Kicię zdjęłam na łóżko - ona cały czas śpi. Guniek się zorientował i ją prał co chwilę po tyłku łapą. Jak zobaczył, że ona nie jest bardzo zainteresowana to poszedł spac na drugi koniec łóżka. Więc chyba już nie jest tak źle co?? Teraz śpi w łóżku - chyba jest na nas trochę obrażony choc teraz on jest w centrum uwagi - to z nim się cały czas bawimy!

Dodam jeszcze, że TŻ zabronił mi wychodzenia z domu więc nie mogłam podwieźc jedzenia dla futrzaków iwonie66, a także nie mogłam zrobic zakupów na obiad więc jeszcze nic nie jedliśmy. Powiedział, że on sam tu nie zostanie, już jest spocony i nie może patrzec na to jak kiciom dzieje się krzywda! A niby zawsze taki opanowany i racjonalny Panikarz z niego nie z tej ziemi!

Uśmiałam się przy tym poście :ryk:

A oto sprawczyni całego ambarasu! Chyba nie idziemy dzisiaj spac bo on ją pilnuje i od czasu do czasu przywali po głowie :twisted:

Jaka śliczna kicia

mam nadzieję, ze jak jeszcze wypijecie trochę wina to zaśniecie mimo woli i nie będziecie denerwować kotow :mrgreen:

Cudna jest :1luvu:

Jak on w ogóle Guniek śmie ją pacać łapką :evil:

Jeszcze kilka dni i Majeczka da mu popalić, sami zobaczycie :twisted:

Kobity górą. Tak przynajmniej powinno być u kotów

O, jednak imię się przyjęło powszechniej :ok:

Majunia cudna jest :love:

I spokojnie sobie z Gutkiem poradzi.
Najwyżej zacznie wrzeszczeć wniebogłosy, jak kiedyś mały Pucuś, kiedy go Pyśka pazurem przygwoździła.

Jus87 pisze:A oto sprawczyni całego ambarasu! Chyba nie idziemy dzisiaj spac bo on ją pilnuje i od czasu do czasu przywali po głowie

Jejku, jaka śliczna :1luvu:

Miodzio kociaczek :1luvu:

Też bym pilnowała 24/dobę

Doberek

Jus87 - żyjecie? Pytam o Was, bo o koty się nie martwię :mrgreen:

Witajcie z rana!

Dobry! Poszliśmy spac o 6 rano!! jak wstaliśmy to mała spała na stoliku, a on obok na łóżku. Teraz od czasu do czasu przywali jej łapą więc tragedii nie ma... A w ogóle to patrzy na nią ze zdziwieniem "Łooo Matko jaka ona głupia, co ona w ogóle robi??

"

Jadę do Iwona66 zawieźc żarcie bo mnie zamorduje :mrgreen:

To niezłą imprezkę sobie zrobiliście - do 6 rano! Kociambry też uczestniczyły? :mrgreen:

Hello!! Melduję się

koty a raczej opieka nad nimi przygniotła mnie na tyle że skapitulowałam..

skutek jest taki że postanowiłam sprzeniewieżyć się swojemu TŻ-towi i pójść w ślad za ponad tygodniowymi już namowami p.dra i dawać kociarstwu mokre tylko :strach:

raz dziennie..

podobno powinny troszkę schudnąć a to im wyjdzie tylko na zdrowie...mam taką nadzieję..a ja mam obchód krótszy o półtorej godziny-to zawsze coś

nowy wąt już założony-zapraszamy

viewtopic.php?f=1&t=129795&start=15

Erin-z półrocznego dośw wiem że dr. Neska bardzo powoli odpowiada na maile-ja muszę ją wielokrotnie "popędzać" smsami aby dostać odp. mimo że i tak mam prywatny mail..
także trzeba się uzbroić w cierpliwość co czasem jest bardzo trudne i megairytujące...

Jus-bardzo się cieszę z dokocenia Gucia-Majeczka to istna miss-Gucio MUSI być Wam wdzięczny :1luvu:

u nas dziś:
Paluszki:
Roleksio radośnie oczekuje na wizytę jego DS-u ok środy

Filemonek prawdopodobnie miał dziś ostatni zastrzyk,oczko łądnieje choć pokazał się malutki wrzodzik-kontynujemy podawanie kropli.
Kulka reaguje na imię Glizda :lol:

a w zw.z tym Glizda okazuje b.duże zainteresowanie życiem i światem,uwialbia wątróbkę :oops:

,jest najgrzeczniejszą pacjentką na świecie.
Oczko nie gorzej,a więc spokojnie oczekujemy na pierwszą operację która ma mieć miejsce we wtorek.
Bonifacek już nie MUSI zjęść każdej ilości suchego którą widzi a więc suche ma już na stałe.W nadchodzącym tygodniu jego kolej na opjajczenie :mrgreen:

Ciumcia i Blusia kwitną,tyją i kochają Promysia :kotek:

Sznycel stwierdził że jednak nie ma ochoty jeść innego morkego niż tylko mięsko- ani prośbą ani grożbą :ryk:

Ze Szczytniaków
Mućka chyba skończyła zastrzyki,
Milka znowu załatwiła się na baardzo miękko-kontynujemy podawanie enzymów trzustkowych które bardzo ładnie są zjadane w mięsku-ciekawe kiedy będzie trwały efekt :roll:

..lekko gluci ale na razie bez zastrzyków :ok:

Pinia już ma prawie piękne oczki-heviran jeszcze przez dwa tygodnie :roll:

Kałboj pięknieje z dnia na dzień

Rysia ma rujkę,
Bubę interesuje wyłącznie mizianie

-spieszymy się ze sterylką i szukamy domku :love:

Krówka i Funia ok,
Syjamka zakochana w Roleksiu,minimalnie zagluciła..
Szarańcza zostaje zaszczepiona jutro,natomiast Carlowe dzieciaczki zaszczepimy w tygodniu po czym oddzielimy od matki-już czas..
matkę wysterylizujemy zaraz po Bubie ale nie wiem czy ją oddamy komukolwiek :1luvu:

..jest przesłodka :1luvu:

zresztą Buby też chyba nie oddamy.. :ryk:

Coffi nadal karmi mimo że jej dzieci są starsze od Carlowych..jednak razem z wetem stwierdziliśmy dziś że są lekko "opóżnione"..my z Tż-tem doszliśmy do tego wniosku juz kilka dni wcześniej..
są fujarowate chociaż słodkie.
jeden z nich ma zezika-we wtorek zapytam co z tym robić :roll:

Z rezydentów
Bella piękna i dumna-powoli zwiedza cały dom(tzn część dostępną dla rezydentów :ok:

Carlos znowu na antybiotyku,lekko zaglucony ale jak zwykle gadatliwy ,słodki i kochany,chociaż strasznie waleczny podczas kroplówek :roll:

Kropka i Smartek śpią całymi dniami,Durny się mizia przy każdej okazji i tylko Plasti płacze i łazikuje w poszukiwaniu Pusi (wciąż :cry:

)
Alcatraz zostanie ukończony pierwszego dnia bez deszczu-oby to był poniedziałek :ok:

Dziękuję Smarti za informacje, jak będę miała komplet badań, napiszę do Pani Doktor.

Ja swoim futrom też ograniczam trochę jedzenie i dziś były ćwiczenia z laserkiem - ale szaleli

A Sznyclowi wcale się nie dziwię, że tylko mięcha chce - w końcu imię zobowiązuje :wink:

Lecimy na nowy wątas

DT Smarti4 - koci Alcatraz na ukończeniu !!

Kto przegląda forum