[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 01, 2011 17:18 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

cypisek pisze:
kassja pisze:Bogusia :1luvu: przed chwilą zgarnęła biedną kotulkę, mruczącą, tuptającą szylkretkę ze zgniłym, ropiejącym ogonem. Już niedługo będzie po sterylce i kikutkiem ogonka. Ogon był wyrwany, albo pies, albo drzwi???

Ups... biedactwo..trzymam kciuczki za nią. :ok:

Koteczka była już w wysokiej ciąży :strach: :strach: :strach: a ogonek w strasznym stanie.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon sie 01, 2011 21:31 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Hej, dopiero dotarłam. Jakby co to mam fotki Rudego od p. Bożenki.. Kocia Lady, już wysyłam.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 01, 2011 21:51 Re: [Białystok10]wow-mamy ragdolla i morze innych :( s.95

Obrazek

Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy wsparli finansowo leczenie i opiekę na Rudasem :1luvu:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon sie 01, 2011 22:03 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Witajcie . Piszę w tym wątku ponieważ nie wiem za bardzo gdzie pasuje mój post , a tu chyba jest najwięcej białostoczanek.
W środę po długiej walce z nowotworem odeszła moja sunia Sonia. Napiszę wprost. W domu jest pusto i obco, przez ostatnie 2 lata wszystko kręciło się wokół niej i teraz gdy jej nie ma nagle zabrakło celu. Na razie chcę odpocząć zresztą nie chcę opiekować się żadnym psem jest na to za wcześnie , więc oferuję dom tymczasowy dla kota.
Doświadczenie. Hm prawie żadne. Kiedyś znalazłam w lesie 4 maleńkie kociaki w zawiązanym worku jutowym, zabrałam , odkarmiłam, znalazłam domy. I tyle. W razie wątpliwości mogę zwrócić się do młodszej siostry , która jest zdecydowanie kociarą, ale nie mogła mieć kota niestety ponieważ moja sunia ich nie tolerowała, lub do starszej , która ma persa Mańka.
Miałam na tymczasie parę psów - zarejestrowałam się tu z takim samym nickiem jak na dogo. Ale oczywiście jestem do sprawdzenia. Nie umiem siedzieć bezczynnie i nie opiekować się kimś , a na psa nie jestem i na razie nie będę gotowa. A siedzę, siedzę bezczynnie i zamiast ruszać dalej wpadam w marazm i czarną rozpacz.
Potrzebujecie domu tymczasowego?

pędzelopka

 
Posty: 4
Od: Pon sie 01, 2011 21:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 01, 2011 22:25 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

pędzelopka witamy bardzo serdecznie. Wszyscy wiemy co znaczy utrata kochanego zwierzaka.

Jeśli chodzi o DT to pewnie, że potrzebujemy myślę, że Aga&2 się z Tobą skontaktuje w tej sprawie :)

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 01, 2011 22:27 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

pędzelopka pisze:Potrzebujecie domu tymczasowego?


No pewnie!
Współczuję straty psiuni. [Kiedy ja musiałam uśpić moją sunie, mama powiedziała, że więcej na psa się nie zgodzi i tak oto mam teraz na pokładzie 2 koty swoje i 3 tymczasy :ok: ]
Obstawiam, że Aga się do Ciebie odezwie :piwa:
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 01, 2011 23:01 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Pisałam dzisiaj o mojej nowej kici. Kicia ma fatalne złamanie- okazało się, że została postrzelona z wiatrówki 8O

A oto ona- Gabi
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Jak siedzi to łapka, która jest złamana leży na boku :(

Obrazek

Na tym zdjęciu widać śrut w okolicy stawu biodrowego.

Obrazek

Tutaj widać złamanie w stawie kolanowym. Kość udowa może w każdej chwili przebić się przez skórę.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 9:44 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Czarnulka21 pisze:Pisałam dzisiaj o mojej nowej kici. Kicia ma fatalne złamanie- okazało się, że została postrzelona z wiatrówki 8O

A oto ona- Gabi
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Jak siedzi to łapka, która jest złamana leży na boku :(

Obrazek

Na tym zdjęciu widać śrut w okolicy stawu biodrowego.

Obrazek

Tutaj widać złamanie w stawie kolanowym. Kość udowa może w każdej chwili przebić się przez skórę.

No żeszszsz!
U mnie na osiedlu jest facet, który także strzelał do kotów z wiatrówki. Przynajmniej wiadomo, kto to jest.
Czy wdrożono postepowanie, trzeba powiadomić policję i na wszelki wypadek prokuraturę.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 11:05 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Okropne co się dzieje z tymi ludzmi :evil: Takiemu draniowi obcieła bym łapy przy samej d...e Swiat jest coraz gorszy .Dzięki ci Boże za wszystkie te dobre duszyczki z wrażliwymi serduszkami :1luvu: A u mnie w domu radość wielka maluchy w końcu zrobiły kupkę.Nic nie pomagało już się bałam najgorszego a tu taka niespodzianka.Głodomory straszne , ale noce przesypiają i dopiero o 8 rano zaczynają stękać.Trochę nieporadnie ale już się bawią i bardzo interesuje je otoczenie . Według mnie nie mają jeszcze miesiąca.Jak można było zabrać je od matki :twisted:

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 11:33 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Witaj, pędzelopka. Napisałam pw :lol:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto sie 02, 2011 11:43 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

kassja pisze:Stara kamienica w centrum Białegostoku. W małym mieszkanku mieszka babcia ze swoją ukochaną koteczką, mruczącą, tupiącą, barankującą. Do babci wprowadza się wnusia, bo właśnie urodziła dziecko, wnusia babcię toleruje, ale kotki absolutnie nie.

Na ławeczce przed kamienicą siedzi zapłakana babcia, trzyma na kolanach kotkę. Co się stało babciu? Wnusia powiedziała, że już dziś na noc kotki nie wpuści do domu, babcię ewentualnie tak. Kotulka jest biało-czarna, łagodna, śpi w łóżku, ma 2 lata. Nigdy nie była wychodząca, na podwórku sobie nie poradzi.

Czy ktoś ma jakiś pomysł? Czy ktoś może potymczasować koteczkę?


Przemiły facet wnusi wczoraj przynióśł do domu siatkę i ogromny kamień. Dziś wieczorem idzie topić koteczkę w Białce. Muszę ją zabrać, tylko co dalej.

Kto może potymczasować kotulkę?
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto sie 02, 2011 11:50 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

aga&2 pisze:Hej, dopiero dotarłam. Jakby co to mam fotki Rudego od p. Bożenki.. Kocia Lady, już wysyłam.

To super...skoro fotki są nie trzeba nowych robić
Kassja dzięki za chęci :wink:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Wto sie 02, 2011 12:56 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

kassja pisze:
kassja pisze:Stara kamienica w centrum Białegostoku. W małym mieszkanku mieszka babcia ze swoją ukochaną koteczką, mruczącą, tupiącą, barankującą. Do babci wprowadza się wnusia, bo właśnie urodziła dziecko, wnusia babcię toleruje, ale kotki absolutnie nie.

Na ławeczce przed kamienicą siedzi zapłakana babcia, trzyma na kolanach kotkę. Co się stało babciu? Wnusia powiedziała, że już dziś na noc kotki nie wpuści do domu, babcię ewentualnie tak. Kotulka jest biało-czarna, łagodna, śpi w łóżku, ma 2 lata. Nigdy nie była wychodząca, na podwórku sobie nie poradzi.

Czy ktoś ma jakiś pomysł? Czy ktoś może potymczasować koteczkę?


Przemiły facet wnusi wczoraj przynióśł do domu siatkę i ogromny kamień. Dziś wieczorem idzie topić koteczkę w Białce. Muszę ją zabrać, tylko co dalej.

Kto może potymczasować kotulkę?

przecież chyba Basica ofiarowywała tymczas i ktoś napisał,że juz nie potrzeba....a teraz facet będzie topił.....nic nie rozumiem 8O
Basica napisała:
[dawaj kote do mnie...dla babci też się miejsce znajdzie do czasu wyeksmitowania wnusi...
Ostatnio edytowano Wto sie 02, 2011 13:00 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto sie 02, 2011 12:59 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

kassja pisze:
kassja pisze:Czy ktoś ma jakiś pomysł? Czy ktoś może potymczasować koteczkę?


Koteczkę przygarnęła sąsiadka babci :lol:

to o co tu chodzi?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto sie 02, 2011 16:40 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

J.D. pisze:
kassja pisze:
kassja pisze:Czy ktoś ma jakiś pomysł? Czy ktoś może potymczasować koteczkę?


Koteczkę przygarnęła sąsiadka babci :lol:

to o co tu chodzi?

J.D. napisz mi,proszę na p.w. jak tam
zaaklimatyzowała się Kibolka,czy już? czy nie ma jakichś kłopotów?

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, MathewPem i 125 gości